Hannah i Geeta chcą zachęcić więcej osób do spróbowania spaceru po wsi. Zdjęcie: Hannah Morley/Geeta Ludhra
Hannah Morley i dr Geeta Ludhra zgadzają się, że to doskonały sposób na poprawę zdrowia psychicznego, a także nawiązywanie duchowego połączenia, jak to opisują. Hannah, 28 lat, dołączyła do grupy młodych piechurów w hrabstwie Hertfordshire, podczas gdy Geeta zaczęła organizować darmowe spacery z przewodnikiem w regionie Chilternów.
Kiedy Hannah przeniosła się z Kent do Hitchin, zmagała się z samotnością, ale dołączenie do grupy Stag Walkers dało jej możliwość poznania nowej społeczności. „Spacerowanie z ludźmi, których się nie zna, może być onieśmielające, ale pozwala prowadzić rozmowy, których normalnie by się nie odbyło.” „Grupa wędrowców to bezpieczne miejsce. Wszystkie te obawy w mojej głowie zniknęły, gdy poznałam liderów i organizatorów”. „Poznajesz niesamowitych przyjaciół i tworzysz wspaniałe wspomnienia”.
Hannah mówi, że bycie członkiem klubu spacerowego pomaga poszerzyć sieć kontaktów towarzyskich. Zdjęcie: Hannah Morley
Hannah mówi, że oprócz budowania relacji z innymi, „spacery to moment, kiedy czuję największą więź ze sobą, zwłaszcza gdy mam wrażenie, że się pogubiłam”. „Kiedy sytuacja robi się ciężka, mam natłok myśli, niekończące się listy rzeczy do zrobienia… wystarczy, że założę buty trekkingowe i pójdę na Oughtonhead Common (niedaleko Hitchin), a od razu czuję spokój. Mój umysł się uspokaja, moja dusza się odradza, czuję się wyzwolona”.
„To jakby przełącznik się wyłączył. Wszystkie wcześniejsze zmartwienia wydają się być ogromną stratą czasu”. „Uwielbiam fakt, że są tam angielskie bydło rasy longhorn, latające czerwone latawce i myszołowy, a także uroczy staw, w którym można zanurzyć stopy”.
Poleca również 10-milową trasę z Hitchin do Whitwell, która „oferuje oszałamiające widoki” oraz „ciekawą historię”. „Trasa prowadzi obok rzymskiej łaźni, zamku typu Motte & Bailey, ruin średniowiecznej kaplicy oraz domu rodzinnego Królowej Matki”, powiedziała.
Hannah była również na wędrówkach w Lake District ze swoim klubem piechurów. Zdjęcie: Hannah Morley
Hannah jest autystyczna i mówi, że przebywanie na łonie natury pomaga jej przeciwdziałać trudnościom związanym z nadmierną stymulacją. „Znalezienie praktyki, która pozwala się zrelaksować i odprężyć, jest naprawdę korzystne. Dla niektórych może to być granie w gry, pisanie lub malowanie, dla mnie to spacery”.
„To zmysłowe doświadczenie, kiedy moje stopy stykają się z ziemią. Kiedy jestem w naturze, odnajduję swój balans i jestem najbardziej spokojna”. Hannah uważa, że „natura ma także duchową siłę, która potrafi leczyć”. „Jeśli szukasz darmowej terapii, wybierz się na lokalną ścieżkę na wsi, sprawdź, co oferują twoje lokalne rezerwaty”. „Wystarczy być tam przez pół godziny, aby zobaczyć, jak bardzo to pomaga. Będziesz zaskoczony”.
„Poczucie radości”
Geeta mówi, że jak była dzieckiem jej rodzina rzadko wyjeżdżała na wieś. Zdjęcie: Geeta Ludhra
Geeta jest babcią i odkryła miłość do wędrówek po przeprowadzce do Chilterns, pagórkowatego krajobrazu rozciągającego się przez Bedfordshire, Hertfordshire, Buckinghamshire i Oxfordshire. „Jeśli chodzi o zdrowie psychiczne i stres, myślę, że nic nie przebije czegoś tak prostego jak spacer”.
Geeta odnalazła również „głębokie duchowe połączenie, które z wiekiem stało się dla mnie coraz ważniejsze”. „Powróciłam do swojej wiary jako hinduistka: Natura odgrywa bardzo ważną rolę w opowieściach hinduistycznych”.
„Jedną z rzeczy, które mnie fascynują, są mandale i powtarzające się wzory, liście i fraktale”. „Najpierw patrzysz na ogólny obraz, a gdy stajesz się bardziej pewna swoich umiejętności obserwacji, skupiasz się na szczegółach”.
Ridgeway w Chilterns to jedna z ulubionych tras Geety. Zdjęcie: Geeta Ludhra
Geeta teraz prowadzi Dadima's, darmową, comiesięczną „społeczność wędrowców międzypokoleniowych”, która przyciąga do 35 osób. „Zaczęłam prowadzić darmowe spacery z przewodnikiem kilka lat temu, na początku tylko ja i kilku moich przyjaciół”, wyjaśniła.
„Pochodzę z południowoazjatyckiego kręgu kulturowego i wiedziałam z badań, że dostęp do wsi jest trudniejszy dla osób o innych odcieniach skóry”. „Kiedy ludzie doświadczą radości, poczucia bezpieczeństwa, czują, że ‚mogę to zrobić, może przyjdę znowu i spróbuję z przyjacielem lub dziećmi’. Czasami chodzi tylko o pewność siebie, by poruszać się po tej przestrzeni”.
Geeta jest członkinią zarządu Chilterns National Landscape i wspiera wiele innych projektów związanych z naturą. Zdjęcie: Supplied
Geeta zaczęła chodzić częściowo z powodów zdrowotnych.
„Miałam bóle kości z powodu osteoporozy, menopauzy. Nie lubiłam siłowni i dźwięku maszyn, więc spacerowanie i dotlenianie się na świeżym powietrzu było lepszym rozwiązaniem. „Pomyślałam ‚to jest za darmo’, chociaż czas jest kosztowny – a dla niektórych osób, takich jak rodzice z dziećmi, czas jest cenny”. Cieszy się z wędrówek po trasie Ridgeway, która zaczyna się w Ivinghoe w Buckinghamshire.
„To, co naprawdę fajne w chodzeniu z innymi, to możliwość rozmowy w pięknych miejscach o różnych porach roku. „Wspólne spacery nie są dla każdego: niektórzy wolą czas samotności. Ale inni nie wiedzieliby, dokąd się udać, a przyjazna grupa może pomóc”.