Nowy salon na Piątej Alei to dwupiętrowa przestrzeń handlowa o powierzchni 14 400 stóp kwadratowych (około 1338 metrów kwadratowych), poświęcona historii luksusowej marki, która również oferuje jej kolekcję biżuterii, dekoracji wnętrz oraz akcesoriów. Charakteryzują ją bloki o żywych barwach, takich jak jasnoróżowy, żółty oraz zielony, z ogromnymi ośmiokątami przypominającymi klejnoty, które pojawiają się zarówno na fasadzie jak i we wnętrzu – w tym także na bogatych różowych schodach, które prowadzą odwiedzających przez wystawę poświęconą 128-letniej historii tej marki, a także jej wpływom na haute couture (dział krawiectwa zajmujący się tworzeniem ubrań o wysokiej jakości materiałach, dopasowanych do konkretnego klienta) oraz Hollywood.
Oprócz pielęgnowania zażyłych relacji z domami mody, takimi jak Chanel, Dior, Balenciaga czy Viktor & Rolf przez dekady, Swarovski stoi za wieloma legendarnymi strojami, które znamy z czerwonego dywanu, od nieziemskiej „nagiej” sukni Rihanny z gali CFDA w 2014, aż po strój arlekina, który na początku bieżącego roku na Grammy Awards zaprezentował Harry Styles. Kto mógłby zapomnieć o widowiskowym przybyciu Doja Cat na tegoroczny, wiosenno-letni pokaz Couture Schiaparelli w Paryżu, gdzie pokazała się pokryta od stóp do głowy czerwoną farbą oraz 30,000 kryształów Swarovskiego?
Jedną z ostatnich współprac firmy, była ta z Kim Kardashian w sprawie jej najnowszej kolekcji bielizny oraz odzieży modelowanej marki Skims, zawierającej kryształowe body, sukienki oraz bieliznę. Kardashian, Gwyneth Paltrow, Billy Porter and Ashley Graham byli wśród tych, którzy pojawili się nie tylko na premierze kolekcji, ale także na otwarciu salonu w listopadzie.
Świątynia Swarovskiego
Mimo tego że ostatnio Swarovski otworzył, bądź przygotowuje się do otwarcia wielu nowych salonów w Szanghaju, Tokio, Mediolanie czy Seulu, to właśnie ten na nowojorskiej Piątej Alei jest jak dotąd najwspanialszą lokalizacją marki. Zgodnie z oświadczeniem dyrektora kreatywnego firmy, Giovanny Engelbert, która zaprojektowała tą przestrzeń, ma ona „rozpalać wyobraźnię, od momentu przekroczenia progu sklepu”.
„Od ogromnych schodów, aż po wykorzystanie pikowanego aksamitu i jedwabiu w całym sklepie, wszystkie te szczegóły mają zapewnić klientom poczucie znajdowania się w luksusowej szkatułce” dodaje. „Moją wizją było stworzenie nowoczesnego, radosnego, wyniosłego, a zarazem futurystycznego designu, który odzwierciedla światła, energię oraz kolory Nowego Yorku”.
Według Swarovskiego salon ten będzie również zawierał skarbnicę oraz największy kryształ jaki kiedykolwiek wycięto. Na drugim piętrze znajduje się całkowicie biały butik z kolekcją Swarovski Created Diamonds – kryształów wyhodowanych w warunkach laboratoryjnych – a także salon z porcelanową zastawą stołową, zdobioną kryształami, stworzoną we współpracy z chińską marką Rosenthal.
Jak podczas rozmowy z CNN wyjaśnia dyrektor naczelny Swarovskiego Alexis Nasard, najnowsze sklepy są „świątyniami marki”. Nasard stał się pierwszą osobą spoza rodziny Swarovskich, która kieruje tą austriacką firmą, kiedy objął swoją aktualną posadę w ubiegłym roku.
"Czuliśmy, że bardzo ważne jest, aby pokazać markę w sposób, który wykracza poza komercję – tak aby ludzie nie przychodzili do sklepu tylko po to, aby dokonać transakcji” mówi. „Chcemy aby doświadczyli wszystkich wartości, które marka ma do zaoferowania, jeśli chodzi o jej historię, wartość na rynku, jej współpracę, pod względem kolekcji oraz, co najważniejsze, pod względem obsługi klienta”.
Jednak najważniejsze według Nasard’a jest to, że sklep przedstawia podejście Swarovskiego do luksusu. „Luksus Swarovskiego różni się od tego tradycyjnego, który kojarzy się głównie ze snobizmem, wysokimi cenami oraz na traktowaniu siebie zbyt poważnie” wyznaje. „Nasze podejście do luksusu polega na oferowaniu konsumentom radości, możliwości wyrażania siebie oraz bycia pięknym na swój własny sposób”.