Zhang Zhilei i Parker na ważeniu przed walką. Zdjęcie: www.thepaper.cn.
Zhang Zhilei podczas całej walki dwukrotnie powalił Parkera na ziemię, ale potem jego energia wyczerpała się, a Parker stopniowo zyskiwał przewagę. Ostatecznie przez decyzję sędziów Parker pokonał Zhang Zhilei na punkty.
Pewność siebie.
Od dnia oficjalnego ogłoszenia walka ta przyciągnęła uwagę fanów boksu w Chinach i na całym świecie, ponieważ oprócz obecnych mistrzów Usyka, Tysona, Fury'ego i byłego mistrza Joshuy, Zhang Zhilei i Joseph Parker są uważani za obecnie najpotężniejszych pięściarzy wagi ciężkiej, a zwycięzca tej walki najprawdopodobniej stanie się faworytem do walki o tytuł mistrza świata. Zhang Zhilei był bardzo pewny siebie przed meczem. Kierował się strategią przeciwnik, pięść i KO. Chińczyk zapytany przez media, czy załatwi Parkera w pierwszej rundzie, odpowiedział: „To zależy od tego, jak długo Parker wytrzyma. Powiedział mi, że chce mnie zdetonować (Zhang Zhilei nazywany jest przez Chińczyków wielkim wybuchem), chciałbym mu teraz opowiedzieć: Parker, rozerwę cię na strzępy!”.
Warto zauważyć, że obaj spotkali się już wcześniej, kiedy jeszcze byli amatorami boksu. Miało to miejsce na Mistrzostwach Świata w Boksie 2011 w Baku w Azerbejdżanie. Podczas ostatniej wspólnej walki zgodnie z zasadami boksu amatorskiego Zhang Zhilei pokonał Parkera 15 do 7 punktów.
Waga przed walką pokazała, że Zhang Zhilei waży 132 kilogramy, czyli najwięcej w całej swojej karierze. Parker ważył mniej, bo 112 kilogramów. Stanowi to różnice aż 20 kilogramów, sprawiło to, że Parker wyglądał na malutkiego stojąc przed Chińczykiem.
Stuff News, media z rodzinnego miasta Parkera w Nowej Zelandii, powiedziały szczerze, że Parker nie może walczyć z Zhang Zhilei w pełnym kontakcie, a musi wykorzystać swoją przewagę szybkości i dynamiczności, aby poradzić sobie z rywalem.
W trzeciej rundzie walki Zhang Zhilei po raz pierwszy powalił Parkera, by następnie w ósmej rundzie znów położyć Nowozelandczyka na ziemi. Jednak waga i kondycja Zhanga Zhilei okazała się problemem i w ostatnich dwóch rundach Parker nadal z łatwością używał ciosów prostych na brzuch i taktyki partyzanckiej, aby uniknąć ciężkich i powolnych uderzeń Chińczyka. Wyczerpany Zhang Zhilei nie miał jak odpowiedzieć. Ostatecznie przez decyzję sędziów Parker pokonał Zhanga Zhilei po 12 rundach, stając się tym samym nowym mistrzem wagi ciężkiej WBO.
Waga ciężka i ciężkie sumy.
Chociaż Xiong Chaozhong, Zou Shiming, Xu Can z powodzeniem zdobywali już tytuły mistrza świata w boksie, to w lżejszych kategoriach wagowych. Pojawienie się Zhanga Zhilei na scenie profesjonalnego boksu Chin na niezdobytym dotąd poziomie wagi ciężkiej było spełnieniem marzeń chińskich fanów, ale było okazją do pokazania Europie i Stanom Zjednoczonym dominującym świat boksu, chińską moc i chińską potęgę.
Wcześniej amerykańskie media bokserskie boxing news24 wysoko ceniły Zhanga Zhilei: „Uderzenie Zhanga Zhilei może wysłać Joshue na orbitę". W listopadzie ubiegłego roku New Jersey Boxing Hall of Fame była zgodna, uznała nawet Zhanga Zhilei za najlepszego sportowca tego roku. Na początku tego roku Zhang Zhilei pojawił się również w lutowym numerze słynnego magazynu sportowego Sports Illustrated, który poświęcił aż osiem stron na szczegółowy raport na temat Chińczyka. W związku z tym wartość i oczekiwania wobec Zhanga Zhilei ciągle wzrastały. Jak sam mówi, za swoją drugą walkę z Joe Joycem, Zhang Zhilei otrzymał aż 2 miliony dolarów. Według mediów po walce z Parkerem Chińczyk wzbogacił się o kolejne 5 do 6 milionów dolarów. Ponadto media ujawniły, że Under Armour i Zhang Zhilei podpisali umowę sponsorską na szereg meczów, a Kung Fu Kitchen i Bureau of Qi, czyli dwie chińskie sieci restauracji w Stanach Zjednoczonych, krajowi producenci nabiału, producenci gier również weszły pokaźnego grona sponsorów.
Runda druga.
Chociaż Chińczyk przegrał tę walkę na punkty, to felietonista bokserski Raj Parmar uważa, że Zhang Zhilei wciąż może pokonać każdego: „Zhanga Zhilei walczy lepiej niż Fury, Joshua, Usyk, Nagano. Zhang ma szansę wygrać z każdym z nich". Przed walką Zhang Zhilei i Parker podpisali między sobą kontrakt o dwóch walkach, stoi w niej, że gdy Zhang Zhilei przegra, to obie strony muszą ponownie się ze sobą zmierzyć. Parker powiedział: „Kiedy znów z nim wygram, to nie będę miał już z kim walczyć, a jeśli się nie zgodzę, szansa na wyzwanie Zhanga Zhilei trafi do kogoś innego. Zawsze chcę mieć najlepsze i największe walki, to podstawa, w tym przypadku nie obchodzi mnie żadna umowa".