2022-10-19 08:06:08 JPM redakcja1 K

Harry i Meghan „zaprzeczają” swoim opowiedzianym historiom we własnej produkcji Netflixa

Serial dokumentalny księcia Harry’ego i Meghan Markle zadebiutuje na Netflixie na początku grudnia, jak potwierdziło wiele źródeł – ale wciąż jest wiele konfliktów.

Źródła potwierdziły, że Netflix i twórcy serialu byli zdezorientowani przez niektóre komentarze, które Harry umieszcza w swojej nadchodzącej książce – są sprzeczne z tym, co on i jego żona powiedzieli przed kamerą. „Wiele w serialu zaprzeczało temu, co Harry napisał, więc to był problem”, ujawniło starsze źródło Netflixa. „Następnie Harry i Meghan złożyli znaczące prośby [do filmowców], aby cofnąć treści, które sami dostarczyli, dla ich własnego projektu”, dodało źródło. Książę i księżna Sussex chcieli wstrzymać pokaz Netflixa do przyszłego roku, ponieważ kontynuują edycję, ale, jak Page Six wcześniej ujawnił, szefowie Netflixa nalegali na wypuszczenie produkcji po piątym sezonie The Crown, który rozpoczyna się 5 listopada.

Teraz wiele źródeł potwierdza, że Netflix upiera się przy swoim i serial o Sussexach – który był pomysłem pary – zadebiutuje na początku grudnia.

Zdjęcie: Getty

Uważa się, że para – która kręciła dokument przez ponad rok z reżyserką z Brooklynu – Liz Garbus – dużo mówiła o rodzinie królewskiej, w tym o księciu Williamie i Kate Middletonach, a także o królu Karolu i królowej małżonce Kamili, i podobno chcieli teraz edytować niektóre z nagrań. Muszą skończyć projekt bardzo szybko, ponieważ Netflix potrzebuje tygodni, aby edytować i tłumaczyć na inne języki. „Netflix potrzebuje kilku miesięcy, aby zrobić wszystkie formatowania i dubbing, napisy i dźwięk – wszystkie te rzeczy, które umożliwiają uruchomienie go na platformie”, źródło Netflix powiedziało Page Six.

Pamiętnik Harry'ego wciąż nie ma daty publikacji. Netflix jest również pod ostrzałem doniesień, że The Crown pokaże sceny, w których książę Filip nawiązuje romans z bliską przyjaciółką Penny Knatchbull, co jest postrzegane przez niektórych jako nie w dobrym guście tak szybko po śmierci królowej Elżbiety, która zmarła 8 września.

Były sekretarz prasowy królowej, Dickie Arbiter, wyznał: „To jest okrutna bzdura”.

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE