2022-08-29 10:23:05 JPM redakcja1 K

Stromae wraca z kawałkiem „Santé” po kilku latach nieobecności

Belgijski artysta z trzema milionami sprzedanych płyt, w których miesza południowoamerykańską Cumbię i electro, powraca. Nowy kawałek dedykowany jest pracownikom wykonującym codzienne czynności, na których nie...

Belgijski artysta z trzema milionami sprzedanych płyt, w których miesza południowoamerykańską Cumbię i electro, powraca. Nowy kawałek dedykowany jest pracownikom wykonującym codzienne czynności, na których nie zawsze zwracamy uwagę.

 

Jest to pierwszy singiel z długo wyczekiwanego, nadchodzącego albumu. Stromae, który swój ostatni album wydał w 2013 roku, a od 2015 wycofał się ze świata muzyki, powraca z nowym utworem Santé, opublikowanym 15 października na platformach muzycznych.

Artysta posiada na swoim koncie ponad 3 miliony sprzedanych płyt. Czerpie inspirację z południowoamerykańskiej Cumbi i electro. Nowy kawałek dedykowany jest pracownikom wykonującym codzienne czynności, na których nie zawsze zwracamy uwagę. „Kierowca ciężarówki, stewardessa/ Piekarz czy rybak/ Wznieśmy kieliszki za mistrzów najgorszych godzin” – śpiewa.

Na razie tytułowi towarzyszy tylko wizualizacja, na której piosenkarz nosi fryzurę z podwójnym kokiem. 36-letni Belg zapowiada tym samym swój nowy album, którego data premiery nie została jeszcze ujawniona.

 

Burn-out

„Stromae jest artystą kompletnym, fascynującym, rzadkim, a jednocześnie tak inspirującym i jednoczącym, twórczym geniuszem (…) ma niezwykłą zdolność do głębokiego poruszania ludzi na całym świecie – mówi w swoim komunikacie prasowym Oliver Nusse, szef Universal Music France, firmy fonograficznej odpowiedzialnej za dystrybucję nadchodzącego albumu, wydanego przez własną wytwórnie Stromae, Mosaert (te same litery, co w pseudonimie artysty, tylko w nieładzie).

Jego ostatni album Racine carrée (2013, po Cheese, 2010) pchnął Stromae w inny wymiar. Na lepsze i na gorsze. Ten publiczny i krytyczny sukces zabrał artystę na dwa lata szalonych podróży po świecie, które wyczerpały go fizycznie i psychicznie. „Nawet jeśli spełniamy marzenia, dalej jest to praca i jak w każdej pracy, kiedy pracujemy za dużo kończy się to wypaleniem” – powiedział w 2018 roku w rozmowie z France 2. Pojawił się też w tym czasie w piosence rapera Orelsana, La Pluie.

Jego wielki powrót został ogłoszony tydzień temu (artykuł z 15 października, przyp. red.). Najpierw ogłoszono, że zaprezentuje on swoje przeboje m.in. Alors on dance, Papaoutai i Formidable na festiwalu Rock en Seine w regionie paryskim 28 sierpnia 2022 roku.

Potem pojawiły się kolejne ogłoszenia i prawdopodobnie nie są one ostatnimi. Stromae będzie więc wcześniej na festiwalu Werchter w Belgii 19 czerwca i w Liège, 10 lipca.

Dział: Muzyka

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE