2024-04-10 14:40:58 JPM redakcja1 K

Oscary 2024: Twój literacki przewodnik po tegorocznych nominacjach do nagrody za najlepszy film

To dobry rok dla adaptacji literackich w kategorii Najlepszy Film. Ale czym różnią się książki od filmów i który z materiałów źródłowych lub adaptacji działa lepiej? Hollywood uwielbia wykorzystywać literaturę jako materiał źródłowy dla swoich filmów, a tegoroczne nominacje do nagrody Best Picture pokazują, że zwyczaj ten jest na pierwszym planie.

Plakat filmu Amerykańska fikcja i okładka książki Erasure. Źródło: Amazon MGM Studios, Orion Pictures / Graywolf Press.

Pięć z 10 najlepszych filmów opartych jest na książkach - trzech powieściach i dwóch pozycjach z historycznej literatury faktu. To znacznie więcej niż w poprzednich latach i stanowi przypomnienie, że sukces filmu zawsze opiera się na słowach na stronie. Bez pisarzy i scenarzystów nie byłoby czego oglądać ani świętować w siódmej sztuce*. Filmy potrzebują reżyserów i aktorów; powstają w montażowni; ale niezależnie od tego, czy są oryginalne, czy zaadaptowane, pochodzą z kartki.

Po obejrzeniu wszystkich filmów nominowanych do Oscara w tym roku, podjąłem się również przeczytania materiałów źródłowych dla wszystkich nominowanych dzieł literackich, aby lepiej ukształtować przewodnik, który pozwoli ci zaimponować znajomym podczas dyskusji o filmach. Albo wyglądać jak pretensjonalny gnojek desperacko szukający uznania, próbujący uzasadnić swoje referencje jako tak zwany kulturomaniak, zanudzając swoich bliskich. Nieważne. Przedstawiam je alfabetycznie - nie według kolejności polecania. Chociaż pierwszy jest dobry...

Amerykańska fikcja (oryg. American Fiction)

Film nominowany do Oscara za? Najlepszy film, Najlepszy aktor (Jeffrey Wright), Najlepszy odtwórca roli drugoplanowej (Sterling K. Brown), Scenariusz adaptowany, Oryginalna ścieżka dźwiękowa.

Na podstawie? Powieść Erasure Percivala Everetta z 2001 roku.

O czym jest film? Finalista Nagrody Pulitzera śledzi sfrustrowanego powieściopisarza-profesora Theloniousa „Monka” Ellisona, którego agent mówi mu, że wydawnictwa nie wierzą, że jego pisarstwo jest „wystarczająco czarne”. Z frustracji z powodu sukcesu powieści zatytułowanej We's Lives In Da Ghetto, pisze dziwaczną karykaturę stereotypowych „czarnych” książek zatytułowanych My Pafology (przed zmianą tytułu na Fuck). Jego satyryczna „powieść z getta” zostaje pomylona przez liberalną elitę z „poważną literaturą”. Zostaje opublikowana, zbiera pochwały krytyków i ma wysoki nakład, a on z dnia na dzień staje się ulubieńcem literatury.

Warto przeczytać? Jak najbardziej. Gdyby nagroda dla najlepszego filmu była przyznawana w kategoriach materiału źródłowego, wygrałaby Amerykańska fikcja. Książka, podobnie jak film, nie tylko zagłębia się w skutki przekształcenia sztuki w towar i rasowe sprzeczności Stanów Zjednoczonych, ale także jest przejmująca. Monk musi poradzić sobie ze sposobem, w jaki wydawcy i czytelnicy cenią dysfunkcyjne i stereotypowe narracje, a także z tym, jak pisarze są zaszufladkowani; znajduje to odzwierciedlenie w śmiałej strukturze, ponieważ powieść "Fuck" jest publikowana w całości w Erasure, tworząc w ten sposób fascynującą meta-narrację. Bohater zmaga się również z rodzinnymi tragediami, w tym samobójstwem ojca i chorobą Alzheimera starzejącej się matki. Sposób, w jaki te wątki się przeplatają, sprawia, że Erasure jest zjadliwą komedią pomyłek, błyskotliwą eksploracją rasy, klasy, rodziny i seksu, a także subtelnie druzgocącą powieścią.

Co jest lepsze - książka czy film? To wierna adaptacja, ale eksperymentalna książka wygrywa.

Czas krwawego księżyca (oryg. Killers of the Flower Moon)

Film nominowany do Oscara za? Najlepszy film, Najlepszy reżyser (Martin Scorsese), Najlepsza aktorka (Lily Gladstone), Najlepszy aktor drugoplanowy (Robert De Niro), Scenografia, Kostiumy, Zdjęcia, Montaż, Oryginalna ścieżka dźwiękowa, Oryginalna piosenka (Wahzhazhe (A Song For My People)).

Na podstawie? Killers of the Flower Moon: The Osage Murders and the Birth of the FBI autorstwa Davida Granna.

O czym jest? Książka bada jeden z najbardziej mrożących krew w żyłach spisków w historii Stanów Zjednoczonych: serię morderstw zamożnych Osage, które miały miejsce w hrabstwie Osage w Oklahomie na początku lat dwudziestych XX wieku - po odkryciu dużych złóż ropy naftowej pod ich ziemią. To, co początkowo wydawało się serią odosobnionych zabójstw, wkrótce okazało się być wyrachowanym spiskiem mającym na celu wykorzystanie bogactwa ludu Osage. Ta porywająca książka odkrywa tę złożoną sieć korupcji i szczegółowo opisuje nowo utworzone śledztwo FBI w sprawie morderstw.

Warto przeczytać? Tak, ale przygotuj się. Jest gęsta i wstrząsająca - to nie jest lekka lektura. Systematyczna eksploatacja i powolne ludobójstwo czekają. To dokładny i skrupulatnie zbadany zapis zapomnianego rozdziału w historii Ameryki, który obnaża zgniłe fundamenty kraju i jego dumnej narodowości. Jest wyraźnie napisany przez sumiennego dziennikarza i chociaż istnieją różnice między książką a filmem (trzy i półgodzinny epos Scorsese koncentruje się tylko na pierwszych dwóch rozdziałach książki; czas spędzony na perspektywie FBI jest nieobecny, a uwaga jest skierowana bardziej na sprawców), Scorsese wpasowuje się w epicki zakres książki. Jeśli podobał ci się film, jest to lektura obowiązkowa. A jeśli zniechęcił cię przydługi wysiłek Scorsese, książka Granna jest naprawdę fascynująca i wciągnie cię od samego początku.

Co jest lepsze - książka czy film? Dwa na dwa - książka króluje.

Oppenheimer

Film nominowany do Oscara za? Najlepszy film, Najlepszy reżyser (Christopher Nolan), Najlepszy aktor (Cillian Murphy), Najlepszy aktor drugoplanowy (Robert Downey Jr.), Najlepsza aktorka drugoplanowa (Emily Blunt), Scenariusz adaptowany, Scenografia, Kostiumy, Zdjęcia, Montaż, Makijaż i Fryzury, Dźwięk.

Na podstawie? American Prometheus: The Triumph And Tragedy of J. Robert Oppenheimer autorstwa Kai Bird i Martina Sherwina.

O czym jest? Ta biografia z 2005 roku opowiada o wszystkim, co dotyczy J. Roberta Oppenheimera, skupiając się głównie na jego studiach, roli założyciela programu fizyki teoretycznej w Berkeley, kierowaniu Laboratorium Los Alamos podczas II wojny światowej i jego ostatecznym wypadnięciu z łask z powodu przesłuchania w sprawie bezpieczeństwa z 1954 roku. Opowiedziana w pięciu częściach, ujętych w prolog i epilog, część 4 i 5 są prawdopodobnie najbardziej interesujące, szczegółowo opisując Test Trójcy i przesłuchania w sprawie bezpieczeństwa w erze McCarthy'ego.

Warta przeczytania? Ta tworzona przez dwadzieścia pięć lat biografia jest obszerna i często przytłaczająca w swoich szczegółach. Podobnie jak Killers of the Flower Moon: The Osage Murders and the Birth of the FBI, jest skrupulatnie opracowana i stanowi nie lada osiągnięcie. Chociaż Christopher Nolan wiernie przedstawia tę samą kronikę powstania i upadku „ojca bomby atomowej”, trzeba powiedzieć, że film jest o wiele bardziej wciągający niż książka, która ma w sobie coś z pracy domowej. Książka zaczyna się od pogrzebu Oppenheimera i jest fascynująca w sposobie, w jaki porusza różne elementy złożonej postaci, nie stroniąc od jego życia poza Projektem Manhattan - a zwłaszcza jego wad. Epilog, który obejmuje życie rodziny i dzieci Oppenheimera po jego śmierci, jest dość poruszający i choć bardzo pouczający, jest to prawdopodobnie najtrudniejsza książka do polecenia w tym pięcioosobowym zestawieniu.

Co jest lepsze - książka czy film? Bez wątpienia film.

Biedne istoty (oryg. Poor Things)

Film nominowany do Oscara za? Najlepszy film, Najlepszy reżyser (Yorgos Lanthimos), Najlepsza aktorka (Emma Stone), Najlepszy aktor drugoplanowy (Mark Ruffalo), Scenariusz adaptowany, Scenografia, Kostiumy, Zdjęcia, Montaż, Makijaż i Fryzury, Oryginalna ścieżka dźwiękowa.

Na podstawie? Poor Things: Episodes from the Early Life of Archibald McCandless M.D., Scottish Public Health Officer autorstwa Alasdaira Graya.

O czym jest? Glasgow w 1880 roku. Student medycyny, Archibald McCandless, zostaje zauroczony Bellą Baxter. Bella, która rzekomo jest wytworem nikczemnego naukowca Godwina Baxtera (bo w filmie nie jest on tak dobrotliwy jak w książce), została wskrzeszona z martwych, by spełniać zachcianki swojego dobroczyńcy. Pragnienie McCandlessa przeradza się w obsesję, a Bella ucieka z eleganckim prawnikiem Duncanem Wedderburnem, z którym wyrusza w hedonistyczną odyseję.

Warto przeczytać? Jak najbardziej. W przeciwieństwie do filmu, Poor Things nie była pierwotnie z perspektywy Belli. Powieść z 1992 roku jest znacznie „gęstsza”, a jej struktura oznacza, że historia głównej bohaterki jest opowiadana na sprzeczne sposoby przez kilku mężczyzn. Gray wykorzystuje różne środki literackie - w tym różne wpisy do dziennika, fikcyjne dokumenty historyczne, listy, portrety, rysunki anatomiczne – w procesie, który sam autor opisuje jako „multimodalny”. Prowadzi to do kwestionowania wiarygodności narratorów, rozważania zniekształceń prawdy, a także umieszczania interpretacji czytelnika w centrum doświadczenia czytelniczego. Poor Things dąży do większej klarowności w porównaniu z rozbudowaną narracją Graya, a zakończenie w szczególności znacznie różni się od tego z filmu. Spoiler: Rozumiemy, że McCandless stworzył dla Belli życie inspirowane dominującymi w tamtym okresie motywami gotyckimi - potwierdzając tym samym występowanie w powieści echa Frankensteina Mary Shelley - i że to, co uważaliśmy za prawdę, jest w rzeczywistości prawdopodobną fantazją. Podobnie jak w przypadku Czasu krwawego księżyca zarówno film, jak i materiał źródłowy są fascynujące do rozważenia w parze i pozwolą ci jeszcze bardziej docenić to, co osiągnęli Yorgos Lanthimos i scenarzysta Tony McNamara. Ale jeśli myślisz, że możesz pominąć powieść, ponieważ widziałeś film, pomyśl jeszcze raz.

Co jest lepsze - książka czy film? To remis, ponieważ oba działają indywidualnie i jako równoległe dzieła. Jeśli chodzi o tytuł, cieszymy się, że został on ograniczony, ponieważ Biedne istoty: Epizody z wczesnego życia Archibalda McCandlessa, szkockiego urzędnika ds. zdrowia publicznego (dosłowne tłumaczenie pełnego tytułu książki, na podstawie której powstał film - przyp. tłum.) byłby przydługi.

The Zone of Interest (oryg. Strefa interesów)

Film nominowany do Oscara za? Najlepszy film, Najlepszy reżyser (Jonathan Glazer), Scenariusz adaptowany, Dźwięk, Międzynarodowy film fabularny.

Na podstawie? The Zone of Interest autorstwa Martina Amisa.

O czym jest? W powieści brytyjskiego pisarza z 2014 roku narracja toczy się między trzema głównymi bohaterami. Mamy tu Paula Dolla, pijanego komendanta obozu; SS-Obersturmführera Thomsena, który ma romans z żoną Dolla; oraz Szmula Zachariasa, członka obozowego Sonderkommando (jednego z żydowskich więźniów odpowiedzialnych za utylizację ciał). Te trzy wątki narracyjne tworzą portret Auschwitz i „strefy interesów” - nazistowskiego eufemizmu dla obozu zagłady.

Warto przeczytać? Z pewnością, ale uwaga: spośród pięciu filmów nominowanych do Oscara za najlepszy film, ta książka jest najbardziej oderwana od tego, co widzimy na ekranie. Strefa interesów jest tylko luźno oparta na powieści Amisa, więc oba dzieła są bardzo różnymi doświadczeniami. The Zone of Interest Amisa służy jako podstawa dla filmu Jonathana Glazera. Autor oparł swoją powieść na Hössach, prawdziwej nazistowskiej rodzinie, która żyła w „strefie interesów”. W adaptacji Glazera zrezygnowano z innych postaci, aby lepiej skupić się na rodzinie Hössów. Podczas gdy w filmie Glazera można znaleźć wyraźne ślady powieści Amisa, te dwa elementy wydają się niemal sprzeczne: książka jest fikcją historyczną z elementami czarnego humoru, podczas gdy jest to ostatnia rzecz, którą można powiedzieć o filmie - zwłaszcza w tych wyczerpujących emocjonalnie końcowych momentach. Pod względem tonalnym i koncepcyjnym film jest bardziej złożony i czasami mniej obskurny niż czarna komedia satyryczna materiału źródłowego.

Co jest lepsze - książka czy film? Film wygrywa - Glazer stworzył bardziej przytłaczające i wpływowe dzieło.

 *”w siódmej sztuce” – w oryginale autor użył wyrażenia „in the seventh art”. Seventh art (dosł. siódma sztuka) to kalka włoskiego settima arte, określenia na produkcję filmów stworzonego przez włoskiego teoretyka filmu Ricciotto Canudo, który uważał ją za nową sztukę łączącą sześć wcześniej istniejących rodzajów sztuki: architekturę, rzeźbę, malarstwo, muzykę, taniec i poezję [przyp. tłum.]

Dział: Kino

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE