2023-12-14 13:15:37 JPM redakcja1 K

Alarm w Barcelonie, szalone starcie Porto z Szachtarem – podsumowanie ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów w grupie H

W Antwerpii, walczące już tylko o honor Royal Antwerp mierzyło się ze zwycięzcą grupy H, Barceloną. Porto zaś przed własną publicznością stoczyło bój z Szachtarem Donieck, którego stawką było drugie miejsce w grupie i awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.

fot. Getty Images

Royal Antwerp – FC Barcelona 3:2 (1:1)

Arthur Vermeeren ‘2, Vincent Jansen ’56, George Ilenikhena ‘90+2 – Ferran Torres ’35, Marc Guiu ‘90+1

fot. Getty Images

W miniony weekend, Barcelona przed własną publicznością została rozbita w derbach Katalonii przez rewelację sezonu, Gironę 2:4. Tamta porażka sprawiła, że mistrzowie Hiszpanii osunęli się na 4. miejsce w tabeli La Liga. 

Blaugrana znalazła się na ostatniej premiującej awansem do Ligi Mistrzów pozycji, z zaledwie 5-punktową przewagą nad piątym Realem Sociedad. Do prowadzącej w tabeli Girony Duma Katalonii traci zaś już 7 oczek.

Pierwszy mecz pomiędzy mistrzami Hiszpanii a mistrzami Belgii zakończył się efektownym zwycięstwem Barcelony 5:0. Był to najlepszy moment tego sezonu dla Blaugrany, bowiem zaledwie kilka dni wcześniej, również na własnym stadionie, podopieczni Xaviego także wynikiem 5:0 rozbili Real Betis.

Od tamtego czasu, Barcelona w 15 kolejnych meczach zanotowała po 3 remisy i 3 porażki. Jedną z nich Blaugrana zanotowała w Hamburgu, kiedy to w czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów uległa Szachtarowi Donieck 0:1.

Wówczas, Blaugrana zrównała się punktami z FC Porto i pod znakiem zapytania stanęło jej zwycięstwo w grupie. Mistrzowie Hiszpanii pokonali jednak kilka tygodni później Smoki 2:1 i dzięki dwóm zwycięstwom w bezpośrednim meczach, Barca na kolejkę przed końcem fazy grupowej zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie G.

Antwerpia zaś przegrała wszystkie dotychczasowe pięć spotkań i pozostawała jedynym uczestnikiem tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, który jak dotąd nie zgromadził ani jednego punktu. 

Tym samym, mistrzowie Belgii nie mieli już żadnych szans na udział wiosną w fazie pucharowej Ligi Europy. Podopieczni Marka van Bommela z pewnością chcieli jednak godnie pożegnać się przed własną publicznością z tymi rozgrywkami.

Vis a vis holenderskiego szkoleniowca, Xavi - z którym zresztą van Bommel wspólnie występował w Barcelonie w sezonie 2005/06 – mógł w ,,meczu o pietruszkę’’ posłał do boju nieco rezerwowy skład. 

Na prawej obronie, Xavi umieścił Hectora Forta, dla którego był to nie tylko debiut w Lidze Mistrzów, ale i w pierwszej drużynie Barcelony. 43-latek w ataku postawił zaś na będącego w słabej formie Roberta Lewandowskiego. 

Choć Polak przeciwko Gironie przełamał serię trzech meczów bez gola, w doliczonym czasie spudłował w stuprocentowej sytuacji na 3:3. 35-latek mógł zapewnić swojej drużynie punkt, a tymczasem kilkadziesiąt sekund później Girona przeprowadziła zabójczy kontratak i ze stolicy Katalonii wywiozła komplet oczek.

W szóstym z siedmiu ostatnich meczów, Barcelona straciła bramkę jako pierwsza. Już w 76. sekundzie, piłkę do siatki wpakował zaledwie 18-letni Arthur Vermeeren. Był to najszybciej stracony przez Barcelonę gol w Lidze Mistrzów od września 2011 roku, kiedy to w 24. sekundzie grupowego meczu z Milanem wynik spotkania otworzył Alexandre Pato.

Nieco ponad pół godziny później, do wyrównania doprowadził Ferran Torres. Asystę przy trafieniu wychowanka Valencii zaliczył Lamine Yamal. 16-latek został najmłodszym piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który był bezpośrednio zaangażowany w zdobycie bramki.

Yamal pobił także należący do Bojana Krkcia rekord pod względem najmłodszego piłkarza Barcelony, który zdobył asystę w meczu Ligi Mistrzów. Krkić dotychczasowy rekord ustanowił w listopadzie 2007 roku, kiedy to w wieku 17 lat i 91 dni zanotował asystę przy trafieniu Andresa Iniesty w zremisowanym 2:2 meczu z Lyonem.

W 56. minucie, Antwerpia ponownie wyszła na prowadzenie. Piłkę w siatce umieścił Vincent Janssen. Tego wieczora, 29-latek rozgrywał 11. w karierze występ w Lidze Mistrzów i po raz pierwszy w tych rozgrywkach wpisał się na listę strzelców.

Kwadrans później, na placu gry pojawił się Marc Guiu. Dla 17-latka był to drugi w karierze występ w Lidze Mistrzów. Poprzedni zaliczył on 25 października przeciwko Szachtarowi Donieck, kilka dni po zdobyciu zwycięskiej bramki na 1:0 w ligowym starciu z Athletikiem Bilbao, który dla Guiu był debiutem w seniorskiej drużynie Barcelony.

Od początku listopada, Guiu nie znalazł się już w kadrze meczowej Barcelony, jednak w poprzednim miesiącu wraz z reprezentacją Hiszpanii poleciał do Indonezji na Mistrzostwa Świata do lat 17.

W pierwszej minucie doliczonego czasu gry, 17-latek w trzecim występie w pierwszym zespole zdobył drugiego gola dla Dumy Katalonii. Bramka na 2:2 była zarazem dla Guiu debiutanckim trafieniem w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Radość mistrzów Hiszpanii nie potrwała jednak długo, bowiem już kilkadziesiąt sekund bramkę na 3:2 dla Antwerpii zdobył George Ilenikhena. Wychowanek Amiens stał się najmłodszym Francuzem, który zdobył gola w meczu Ligi Mistrzów. Napastnik Antwerpii dokonał tego w wieku 17 lat i 119 dni.

Warto dodać, że jeszcze kilkadziesiąt minut wcześniej nowy rekord w meczu Borussii Dortmund z PSG ustanowił Warren Zaire-Emery. Pomocnik paryżan zdobył swojego premierowego gola w Champions League w wieku 17 lat i 280 dni. Reprezentant Francji nie nacieszył się jednak długo z ustanowienia nowego rekordu.

W ciągu jednej godziny, dwóch zawodników ustanowiło rekord, którego nikomu nie udało się przebić przez ostatnie 18 lat. Do tej pory, najmłodszym Francuzem z bramką w Lidze Mistrzów był Karim Benzema, który w grudniu 2005 roku jako zawodnik Lyonu dokonał tego w wieku 17 lat i 352 dni.

FC Porto – Szachtar Donieck 5:3 (2:1)

Galeno ‘9 ’43, Mehdi Taremi ’62, Pepe ’75, Francisco Conceicao ’82 – Daniło Sikan ’29, Stephen Eustaqio ’72 (bramka samobójcza), Eguinaldo ‘88

fot. Luis Vieira / AP Photo

Na Estadio do Dragao miał miejsce bój, którego stawką było zajęcie drugiego miejsca w grupie H. Do tego starcia z pozycji pole position przystępowało FC Porto, które wygrało pierwszy mecz z Szachtarem 3:1.

Smokom wystarczał zaledwie remis, bowiem przy równej liczbie punktów to wicemistrzowie Portugalii dzięki lepszemu bilansowi meczów bezpośrednich uplasowaliby się na drugim miejscu w tabeli.

Poodopieczni Sergio Conceicao szybko chcieli postawić stempel na drugim z rzędu awansie do 1/8 finału. Już w 9. minucie, Porto na prowadzenie wyprowadził Galeno. Było to trzecie trafienie 26-latka w tej edycji Ligi Mistrzów, czym ustanowił swój najlepszy wynik strzelecki w tych rozgrywkach. Do tej pory, najlepszym wynikiem Brazylijczyka były dwa gole zdobyte w sezonie 2022/23.

Mistrzów Ukrainy do tlenu jednak podłączył Daniło Sikan. Dla 22-latka był to już czwarty gol w tej edycji Ligi Mistrzów. Przed tym sezonem, wychowanek Karpatego Lwów miał na koncie 10 występów w europejskich pucharach i zanotował w nich zaledwie jedną asystę.

Kilka minut przed przerwą, po raz drugi na listę strzelców wpisał się Galeno. Brazylijczyk ustrzelił czwarty dublet w barwach Porto, z czego drugi w tym sezonie. Poprzedni dublet 26-latek zanotował w pierwszym meczu z Szachtarem, wygranym w Hamburgu przez Smoki 3:1.

Skrzydłowy Porto miał tego prawdziwy dzień konia. W drugiej połowie, Galeno do dwóch bramek dołożył dwie asysty – przy trafieniach Mehdiego Taremiego oraz Pepe. 

40-latek zdobył swojego drugiego gola w tej edycji Ligi Mistrzów, wyrównując swój najlepszy wynik w tych rozgrywkach z sezonu 2005/06. Dla porównania, Pepe w 16 kolejnych sezonach w Champions League rozegrał 103 mecze, w których zanotował zaledwie jedno trafienie.

W międzyczasie, do protokołu meczowego wpisał się także pomocnik Porto, Stephen Eustaquio. Kanadyjczyk zanotował jednak trafienie samobójcze na 2:3.

W 81. minucie, na placu gry pojawił się Francisco Conceicao. 21-latek jest synem szkoleniowca Porto, Sergio Conceicao. Reprezentant Portugali do lat 21 już po kilkudziesięciu sekundach występu odpłacił się swojemu ojcu za otrzymaną szansę. Conceicao zdobył bowiem bramkę na 5:2, która przypieczętowała awans Porto do 1/8 finału.

21-latek nie ustalił jednak wyniku tego spotkania, bowiem w 88. minucie na listę strzelców wpisał się jeszcze Eguinaldo. Dla Brazylijczyka było to premierowe trafienie w Lidze Mistrzów. 19-latek zaledwie trzy minuty wcześniej pojawił się na placu gry.

Porto wygrało to szalone spotkanie 5:3. Spośród wszystkich meczów 6. kolejki, starcie rozgrywane na Estadio do Dragao obfitowało w najwięcej bramek. Wicemistrzowie Portugalii zakończyli zmagania grupowe z dorobkiem 12 punktów, a więc takim samym, jak Barcelona. Smoki nie mogły jednak przeskoczyć Blaugrany w tabeli ze względu na dwie porażki w bezpośrednich meczach.

Tabela grupy H na koniec fazy grupowej:

Zdumiewający jest fakt, że Barcelona dopiero pierwszy od 3 lat wywalczyła awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Co więcej, Blaugrana po raz ostatni swoją grupę wygrała rok wcześniej, w sezonie 2019/20. Podopieczni Xaviego są jedną z czterech hiszpańskich drużyn, która wywalczyła awans do 1/8 finału Champions League. 

Zarówno Barcelona, Real Madryt, Real Sociedad, jak i Atletico Madryt wygrały swoje grupy, a więc przed losowaniem 1/8 finału trafią do koszyka drużyn rozstawionych. Tym samym, jedyną drużyną, na którą Duma Katalonii nie będzie mogła trafić jest Porto, z którym rywalizowała w fazie grupowej.

Barcelona będzie również jedynym ograniczeniem dla Porto. Smoki bowiem jako jedyni z trzech portugalskich drużyn występujących w tej edycji Ligi Mistrzów wywalczyli awans do 1/8 finału.

Swoją pucharową przygodę w Lidze Europy kontynuować będzie mógł Szachtar Donieck. Mistrzowie Ukrainy, podobnie jak przed rokiem, zajęli trzecie miejsce w grupie, wobec czego spadli o szczebel niżej.

15 oraz 22 lutego, Górnicy zmierzą się w fazie play-off, którego stawką będzie awans do 1/8 finału tych rozgrywek. Szachtar rozegra dwumecz z drużyną, która w grupie Ligi Europy zajęła drugie miejsce. Podopieczni Marino Pusicia nie będą mieli ograniczeń przed losowaniem, bowiem w tegorocznej edycji Ligi Europy nie występuje żadna drużyna z Ukrainy.

Inne źródła:

https://www.polsatsport.pl/film/fc-porto-szachtar-donieck-53-skrot-meczu_7136194/

https://twitter.com/Squawka_Live

https://twitter.com/OptaJose

Dział: Nożna

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE