2024-01-16 12:59:24 JPM redakcja1 K

Klątwa trzeciego wciąż żywa. Jose Mourinho zwolniony z AS Romy!

Ubiegłotygodniowe porażki z Lazio oraz Milanem pogrążyły Jose Mourinho. 2,5-roczna przygoda Portugalczyka z Romą dobiegła końca. We wtorek rano rzymski klub poinformował o rozstaniu z 60-letnim szkoleniowcem.

fot. Alessandro Sabattini / Getty Images

Choć Roma pod wodzą Jose Mourinho sięgnęła po pierwsze w historii europejskie trofeum, władze klubu nie miały sentymentu do portugalskiego szkoleniowca. Po 138 meczach na ławce trenerskiej Giallorossich, przygoda 60-latka ze stołecznym klubem dobiegła końca.

Determinujący okazał się ubiegły tydzień, w którym Roma mierzyła się z trzema bezpośrednimi rywalami w walce o Ligę Mistrzów. 7 stycznia, Giallorossi zaledwie zremisowali 1:1 Atalantą. Co więcej, to rzymianie musieli odrabiać w tym spotkaniu straty.

Kilka dni później, Roma pożegnała się z Pucharem Włoch na etapie ćwierćfinału po porażce 0:1 z rywalem zza miedzy, Lazio. Były to dla Mourinho szóste derby Rzymu i piąte, w których jego podopieczni nie odnieśli zwycięstwa. 

Pod wodzą Portugalczyka, Roma w starciach z Biancocelestimi przegrała aż 4 razy i zaledwie po razie zremisowała oraz wygrała. Co więcej, jedyne w tym czasie zwycięstwo Giallorossich z Lazio miało miejsce w marcu 2022 roku (3:0).

Już po derbowej porażce sytuacja w gabinetach Romy była napięta. Ostatecznie, władze klubu zdecydowały się na zwolnienie Mourinho dwa dni po wyjazdowej porażce 1:3 z Milanem. 

Bilans meczów z Rossonerimi za kadencji Portugalczyka również wypadał niekorzystnie, bowiem w 6 bezpośrednich starciach Roma odniosła aż 4 porażki i zaledwie dwukrotnie zremisowała.

Po niedzielnej porażce na San Siro, Roma osunęła się na 9. miejsce w tabeli. Choć do strefy premiowanej grą w Lidze Mistrzów Giallorossi tracą tylko 5 punktów, ostatnie tygodnie pokazały, że drużynie ze Stadio Olimpico trudno będzie nawiązać walkę o udział w tych elitarnych rozgrywkach.

Wszak Roma zmagania ligowe w 2023 roku kończyła czterema z rzędu starciami z innymi drużynami z czołówki – Fiorentiną, Bologną, Napoli oraz Juventusem. W nich, Giallorossi zdobyli zaledwie 4 punkty na 12 możliwych.

Z ekipą z Florencji, Roma wypuściła prowadzenie z rąk i zremisowała 1:1. Co więcej, w tym spotkaniu aż dwóch zawodników Giallorossich obejrzało czerwone kartki – w tym reprezentant Polski, Nicola Zalewski.

Jedyne w tym czasie zwycięstwo Roma odniosła w innym meczu rozgrywanym przed własną publicznością, z równie pogrążonym w kryzysie Napoli (2:0). Tym razem to dwóch zawodników mistrza Włoch przedwcześnie zakończyło występ z powodu otrzymania czerwonej kartki.

Z kolei wyjazdowe mecze z Bologną oraz Juventusem Roma przegrała i to bez choćby jednej zdobytej bramki. Co więcej, Giallorossi jak dotąd rozegrali 14 wyjazdowych meczów we wszystkich rozgrywkach i odnieśli w nich zaledwie 3 zwycięstwa, ale przede wszystkim przegrali aż 8 z nich.

W Serie A, tylko pięć drużyn zdobyło jak dotąd mniej punktów w meczach wyjazdowych. Żaden z zespołów, który do tej pory punktuje gorzej w delegacji od Romy nie zajmuje wyższego miejsca niż 13. Co więcej, dwie ekipy – Hellas Werona oraz Salernitana – znajdują się w strefie spadkowej.

fot. Getty Images

Rozczarowująca była także faza grupowa tegorocznej edycji Ligi Europy. Roma trafiła do grupy ze Slavią Praga, szwajcarskim Servette oraz Sheriffem Tiraspol. Giallorossi od samego początku byli typowani w roli faworyta do zwycięstwa w grupie, jednak ostatecznie zajęli w niej dopiero drugie miejsce.

Choć podopieczni Mourinho wywalczyli 13 punktów na 18 możliwych, uplasowali się za plecami Slavii, która zdobyła 15 oczek. Kluczowe okazały się wyjazdowy remis 1:1 z Servette oraz porażka 0:2 z prażanami. 

Tym samym, Roma nie zapewniła sobie bezpośredniego awansu w 1/8 finału, a walkę o udział w tej fazie rozgrywek będzie musiała stoczyć z mistrzami Holandii, Feyenoordem. Trzeci sezon z rzędu oba zespoły zmierzą się ze sobą w europejskich pucharach.

Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi drużynami miało miejsce w finale pierwszej edycji Ligi Konferencji Europy, w roku 2022. Wówczas, Giallorossi wygrali w Tiranie 1:0 po bramce Nicolo Zaniolo i sięgnęli po pierwsze europejskie trofeum w historii klubu. Jednocześnie, był to pierwszy puchar od 14 lat, który Roma mogła unieść w górę.

Rok później, Feyenoord był rywalem Romy na drodze do finału Ligi Europy. Rozgrywki ligowe Giallorossi drugi rok z rzędu zakończyli dopiero na 6. miejscu, wobec czego zwycięstwo w finale z Sevillą pozostawało jedyną opcją, by po 5 latach wrócić do Ligi Mistrzów.

Jednak rozgrywany w Budapeszcie finał zakończył się zwycięstwem drużyny z Andaluzji po serii rzutów karnych. Wobec tego, Roma po raz kolejny musiała zadowolić się jedynie grą w Lidze Europy.

Kamyczkiem do ogródka Mourinho były także rozgrywki Coppa Italia, w których Roma w obu sezonach pod wodzą Portugalczyka odpadała już w ćwierćfinale. Co więcej, w ubiegłym sezonie Giallorossi z krajowym pucharem pożegnali się po porażce 1:2 z późniejszym spadkowiczem z Serie A, Cremonese.

fot. Fabio Rossi / AS Roma

Czara goryczy w rzymskim klubie się przelała. We wtorkowy poranek, AS Roma poinformowała o rozstaniu z Jose Mourinho. Portugalczyk poprowadził Giallorossich w 138 meczach, co było najlepszym wynikiem od kadencji Luciano Spalettiego z lat 2005-09. Wówczas, obecny selekcjoner reprezentacji Włoch na ławce trenerskiej Romy zasiadł 224 razy.

Roma pod wodzą Mourinho nie wygrała jednak nawet połowy meczów, bo 68 spośród 138. W pozostałych 70 spotkaniach, Giallorossi zremisowali 30 razy i ponieśli 40 porażek. Średnia punktów zdobywanych na mecz przez Romę wyniosła 1,70, co jest wyrównaniem najgorszym wynikiem Mourinho w karierze trenerskiej. 

Jak dotąd, jedyny raz Portugalczyk tak niską średnią zanotował prowadząc Leirię w sezonie 2001/02. Warto dodać, że prowadzenie klubu z zachodniej Portugalii było pierwszą samodzielną pracą w owocnej karierze trenerskiej 60-latka. Mourinho z posadą trenera Leirii pożegnał się wówczas po zaledwie 20 meczach.

W przypadku Romy, ostatnim gorzej punktującym trenerem był Luis Enrique. W sezonie 2011/12, średnia punktowa Giallorossich pod wodzą Hiszpana wynosiła zaledwie 1,37. Obecny szkoleniowiec PSG został zwolniony już po jednym sezonie, raptem po 41 meczach na ławce trenerskiej Romy.

Nie jest to pierwszy raz w karierze trenerskiej Mourinho, kiedy to żegna się z posadą w trzecim sezonie. Po raz pierwszy, taka sytuacja miała po zakończeniu sezonu 2012/13. 

Wówczas, prowadzony przez niego Real Madryt zakończył rozgrywki ligowe aż 15 punktów za Barceloną, przegrał finał Pucharu Króla z Atletico, ale przede wszystkim odpadł z Ligi Mistrzów na etapie półfinału po porażce w dwumeczu z Borussią Dortmund 3:4.

Dwa lata później, historia ta powtórzyła się w Chelsea. W sezonie 2014/15, Mourinho po raz trzeci jako szkoleniowiec The Blues wygrał rozgrywki Premier League, jednak pierwsza część kampanii 2015/16 była iście katastrofalna. 

Po 16 kolejkach, ówcześni mistrzowie Anglii zajmowali dopiero 16. miejsce w tabeli, z zaledwie jednym punktem przewagi nad strefą spadkową. Mourinho pogrążyła wyjazdowa porażka 1:2 z sensacyjnym liderem, Leicester.

Nie inaczej zakończyła się era Mourinho na Old Trafford. W grudniu 2018 roku, Portugalczyk został zwolniony w trzecim sezonie pracy w Manchesterze United. Determinująca okazała się wyjazdowa porażka 1:3 z największym rywalem, Liverpoolem. Choć Czerwone Diabły zajmowały wówczas 6. miejsce w tabeli Premier League, do strefy premiowanej grą w Lidze Mistrzów tracili aż 11 punktów. 

Kluczowa była również toksyczna atmosfera w szatni, a przede wszystkim konflikt z Paulem Pogbą, o którym głośno było w mediach. Nie był to zresztą pierwszy raz, kiedy Mourinho spalił za sobą wszystkie mosty. 

W przypadku jego zwolnienia z Realu, ważną rolę odegrał także konflikt z Ikerem Casillasem. Portugalczyk odstawił klubową legendę na boczny tor, sugerując, że kapitan Królewskich jest kretem, który wynosi informacje do prasy.

fot. Carl Recine / Reuters

Wszystko wskazuje na to, że stery po Mourinho w Romie przejmie klubowa legenda, Daniele De Rossi. Były defensywny pomocnik przez całą karierę występował w barwach Giallorossich. W latach 2002-19, De Rossi w koszulce rzymskiego rozegrał 616 meczów, co jest drugim najwyższym wynikiem w historii klubu.

Trenerską karierę 40-latek rozpoczął w marcu 2021 i do października 2022 roku, z kilkumiesięczną przerwą pomiędzy sierpniem 2021 a styczniem 2022 roku pełnił funkcję asystenta Roberto Manciniego w kadrze Włoch.

W październiku 2022 roku, De Rossi otrzymał propozycję pierwszej samodzielnej pracy w SPAL. Mistrz świata z 2006 roku poprowadził jednak klub z Ferrary w zaledwie 17 meczach, bowiem został zwolniony już po 5 miesiącach.

Pod wodzą De Rossiego, SPAL przegrało niemal połowę meczów, bo aż 8, odnosząc przy tym zaledwie 3 zwycięstwa. Za jego kadencji, Biancazzurri punktowali ze średnią 0,88 na mecz, co finalnie przełożyło się na spadek do Serie C.

Inne źródła: 

https://www.transfermarkt.pl/daniele-de-rossi/profil/trainer/90748

https://www.transfermarkt.com/as-rom/mitarbeiterhistorie/verein/12

Dział: Nożna

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE