2024-01-16 09:06:50 JPM redakcja1 K

Królewski Superpuchar w wykonaniu Realu. Madrytczycy rozbili w finale Barcelonę 4:1!

W ostatnich dniach, na Al-Awwal Park w Rijadzie po raz piąty w Arabii Saudyjskiej rozegrano turniej o Superpuchar Hiszpanii. Po raz 298. w historii i po raz 17. w meczu o Superpuchar doszło do starcia Realu Madryt z FC Barceloną. Królewscy upokorzyli mistrzów Hiszpanii, gromiąc ich 4:1. Bohaterem wieczora został Vinicius Junior, który w 1. połowie ustrzelił klasycznego hat-tricka.

Zdjęcie: GettyImages

Tegoroczna edycja Superpucharu Hiszpanii była 40. w historii i zarazem piątą w zmienionej formule. Od 2020 roku, mecze te nie są już rozgrywane w formie dwumeczu pomiędzy mistrzem Hiszpanii a zdobywcą Pucharu Króla (tudzież wicemistrzem kraju), a w formie turnieju, który rozpoczyna się od etapu półfinałów.

W głównym założeniu, do turnieju przystępują aktualny mistrz oraz wicemistrz Hiszpanii, a także finaliści poprzedniej edycji Pucharu Króla. Jako że w poprzednim sezonie zarówno wicemistrzem Hiszpanii, jak i finalistą Pucharu Króla był Real Madryt, do tegorocznej edycji Supercopa de Espana przystąpiła także trzecia drużyna poprzedniego sezonu La Liga, Atletico Madryt.

I to właśnie Los Colchoneros byli rywalem Królewskich w starciu półfinałowym, do którego doszło w środę na Al-Awwal Park w Rijadzie. Po 90 minutach derbowego starcia na tablicy świetlnej widniał wynik 3:3. 

Wobec tego, do wyłonienia pierwszego finalisty potrzebna była dogrywka. W niej, podopieczni Carlo Ancelottiego wypunktowali słaniających się na nogach rywali zza miedzy i wbili im kolejne dwie bramki. Na pięć edycji Superpucharu Hiszpanii rozgrywanych w Arabii Saudyjskiej, Real Madryt po raz czwarty zameldował się w finale.

Dzień później, piłkarze z Estadio Santiago Bernabeu poznali swojego finałowego przeciwnika, którym okazał się kolejny odwieczny rywal – FC Barcelona. Mistrzowie Hiszpanii pokonali 2:0 sensacyjnych finalistów ubiegłorocznej edycji Pucharu Króla, Osasunę Pampelunę i po raz trzeci od czasu zmiany formuły turnieju w 2020 roku awansowali do finału Superpucharu Hiszpanii.

Królewscy chcieli zrewanżować się Katalończykom za ubiegłoroczną porażkę w finale Supercopa de Espana. Równo rok wcześniej, krocząca po mistrzostwo Hiszpanii Barcelona pokonała w Rijadzie Real 3:1. Bohaterem tamtego spotkania był Robert Lewandowski, który w 1. połowie zarówno wpisał się na listę strzelców, jak i zanotował asystę przy trafieniu Gaviego.

Bohater tegorocznego finału ubrany był zaś w białą koszulkę. Vinicius Junior, bo to o Brazylijczyku mowa, już w 7. minucie otworzył wynik 298. w historii El Clasico. Zaledwie 3 minuty później, 23-latek miał na koncie już dublet. 

Wychowanek Flamengo został pierwszym piłkarzem w XXI wieku, który w starciu pomiędzy Realem a Barceloną w pierwszych 10 minutach tej rywalizacji dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

W 33. minucie, swój zespół do tlenu podłączył Robert Lewandowski. Ustawiony na skraju pola karnego napastnik zgarnął wybitą przez Ferlanda Mendy’ego piłkę i znakomitym strzałem ,,z woleja’’ pokonał strzegącego bramki Realu Andrija Łunina.

W 13. w karierze meczu przeciwko Realowi, Polak zdobył siódmą bramkę w starciach z Królewskimi. Spośród wciąż aktywnych piłkarzy, tylko czterech zawodników ma w dorobku więcej bramek w meczach z zespołem z Madrytu. Polak rozgrywał tego wieczora także czwarty w karierze mecz w Superpucharze Hiszpanii i w każdym z nich wpisywał się na listę strzelców.

Wiara podopiecznych Xaviego w doprowadzenie do wyrównania została jednak szybko zgaszona. Raptem 6 minut później, Vinicius Junior po raz trzeci pokonał Inakiego Penę i zdobył drugiego hat-tricka w barwach Realu Madryt. Po raz ostatni, Brazylijczyk trzy gole w koszulce Królewskich zdobył w maju 2022 roku, kiedy to w wygranym 6:0 meczu trzykrotnie ustrzelił Levante.

Nie dość, że Vinicius Junior już po 39 minutach miał na koncie klasycznego hat-tricka, to w dodatku stał się pierwszym zawodnikiem w XXI wieku, który w El Clasico w tak krótkim czasie trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.

Był to także piąty hat-trick w El Clasico w XXI wieku i dopiero drugi po stronie zawodnika Realu Madryt. W tym stuleciu, Blaugranę jak dotąd trzykrotnie zdołał pokonać tylko Karim Benzema. Francuz dokonał tego w kwietniu 2023 roku, w wygranym 4:0 półfinale Pucharu Króla.

Niemal 20 minut po wznowieniu gry, w 64. minucie wynik tego spotkania ustalił Rodrygo. W 12. meczu w karierze przeciwko Barcelonie, Brazylijczyk zdobył drugą bramkę w starciach z Blaugraną. Pierwszego gola przeciwko Dumie Katalonii wychowanek Santosu zdobył w październiku 2022 roku, w wygranym 3:1 El Clasico.

Trzybramkowa strata sprawiła, że w obozie mistrzów Hiszpanii wszelkie nadzieje na odrobienie strat legły w gruzach. Podopiecznym Xaviego nie pomógł fakt, że w 71. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Ronald Araujo. Pierwszy żółty kartonik Urugwajczyk otrzymał w 37. minucie, kiedy to faulując Viniciusa Juniora sprokurował rzut karny dla Realu Madryt.

Po raz pierwszy od kwietnia 2021 roku, Real Madryt wygrał trzeci z rzędu mecz przeciwko Barcelonie. Co więcej, w dwóch z trzech ostatnich zwycięstw w starciach z Blaugraną, podopieczni Ancelottiego aplikowali swoim rywalom 4 bramki. W 73 poprzednich meczach między tymi drużynami, sztuka ta udała się Królewskim zaledwie dwukrotnie.

Xavi zaś stał się ósmym trenerem w historii Barcelony, którego zespół w dwóch meczach z Realem Madryt dwukrotnie stracił cztery bramki. Wcześniej, tak niechlubna statystyka przytrafiła się Frankowi Rijkaardowi. W kwietniu 2005 oraz maju 2008 roku, prowadzona przez Holendra Blaugrana przegrała z Królewskimi kolejno 2:4 i 1:4.

Dla kapitana reprezentacji Polski, Roberta Lewandowskiego była to zaś czwarta najwyższa porażka w klubowej karierze. Wcześniej, kluby, w których 35-latek grał tylko trzykrotnie przegrały większą różnicą bramek. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w kwietniu 2023 roku, kiedy to Barca została rozbita przez Real 0:4 w półfinale Copa del Rey.

Po raz 13. w historii, Real Madryt sięgnął po trofeum za zwycięstwo w Superpucharze Hiszpanii. Do rekordzistów pod tym względem, FC Barcelony, Królewskim brakuje już tylko jednego triumfu w tych rozgrywkach.

Na 17 meczów pomiędzy tymi drużynami w Superpucharze Hiszpanii, Real odniósł 10. zwycięstwo. Łącznie zaś, Królewscy mają na koncie 110 wygranych przeciwko Barcelonie. Z kolei Blaugrana w El Clasico triumfowała 124 razy, a 64 mecze kończyły się remisami. 

299. w historie starcie pomiędzy tymi drużynami odbędzie się w kwietniu. Gdyby jednak oba zespoły wcześniej spotkały się ze sobą w ćwierćfinale bądź półfinale Pucharu Króla, mecz 32. kolejki La Liga może być już 300. El Clasico w historii.

Dział: Nożna

Autor:
Maciej Bartkowiak

Żródło:
https://twitter.com/CezaryKawecki

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE