Maciej Skorża odchodzi z Urawy Red Diamonds. Powodem jest ,,sytuacja rodzinna’’ 51-latka

fot. AFP 

Dwa tygodnie po zdobyciu mistrzostwa Polski z Lechem Poznań, Maciej Skorża niespodziewanie, za pośrednictwem klubu ogłosił odejście z Kolejorza przez ,,ważne powody osobiste’’. Nieoficjalnie mówiło się, że o sytuacji rodzinnej szkoleniowca, jednak był to na tyle wrażliwy temat, że nikt nawet nie próbował wnikać w szczegóły. Kibice Lecha, którzy Skorży zawdzięczają dwa tytuły mistrzowskie w roku 2015 oraz 2022, z wielkim entuzjazmem przyjęli informację o powrocie Polaka do pracy. Po kilku miesiącach przerwy, 10 listopada 2022 roku japońska Urawa Red Diamonds poinformowała o zatrudnieniu Skorży w roli szkoleniowca. 

Dla Skorży nie był to pierwszy w karierze wyjazd do Azji. W latach 2012-13, Polak prowadził saudyjskie Al-Ettifaq. 5 lat później, w marcu 2018 został on selekcjonerem reprezentacji olimpijskiej Zjednoczonych Emiratów Arabskich.  Kilka miesięcy później, sięgnął on wraz z tą drużyną po brązowy medal na Igrzyskach Azjatyckich. Jednak brak kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Tokio sprawił, że 28 lutego 2020 roku przestał on pełnić funkcję selekcjonera kadry olimpijskiej ZEA. 

fot. Urawa Red Diamonds 

Skorża zadebiutował w roli szkoleniowca Urawy 18 lutego, kiedy to Czerwoni w 1. kolejce sezonu 2023 japońskiej J1 League mierzyli się na wyjeździe z FC Tokyo. Debiut na ławce Urawy okazał się dla Polaka bolesny, bowiem jego podopieczni przegrali dwa pierwsze mecze nowego sezonu japońskiej ekstraklasy po 0:2 (z FC Tokyo oraz Yokohamą F. Marinos). Pierwsza wygrana przyszła 4 marca, kiedy to Urawa pokonała przed własną publicznością Cerezo Osakę 2:1. Był to początek serii czterech ligowych zwycięstw z rzędu, które Czerwoni odnieśli w marcu. 

Co więcej, Urawa dopiero po siedmiu meczach zakończyła serię ligowych meczów bez porażki. 10 maja, zespół z Saitamy przegrał domowe starcie z Sagan Tosu 0:2. Skorża obejmował posadę szkoleniowca Urawy ze świadomością, że na przełomie kwietnia i maja 2023 roku zespół z Saitamy rozegra dwumecz w finale azjatyckiej Ligi Mistrzów. Choć Urawa do finału awansowała w sierpniu 2022 roku, swojego rywala poznała dopiero 26 lutego.  

Okazało się nim saudyjskie Al-Hilal, które w półfinałowym meczu rozgromiło katarski Al-Duhail 7:0. Co więcej, Al-Hilal do sezonu 2022 AFC Champions League przystępowało jako obrońcy trofeum. Po raz pierwszy od 2019 roku, finałowe starcia w azjatyckiej Lidze Mistrzów rozegrano w formie dwumeczu. Pierwszy mecz, rozegrany w Rijadzie zakończył się remisem 1:1. Tydzień później, Urawa w pragmatycznym stylu pokonała przed własną publicznością Al-Hilal 1:0. Jedyna w tym spotkaniu bramka padła za sprawą trafienia samobójczego Andre Carrillo. 

Tym samym, Urawa po raz trzeci w historii i po raz pierwszy od 2017 roku sięgnęła po trofeum dla najlepszej drużyny Azji. Czerwoni zrewanżowali się Al-Hilal za przegrany w 2019 roku finałowy dwumecz 0:3 (0:1, 0:2). 

fot. Takahiro Akimoto / Reuters 

W 32 dotychczas rozegranych spotkaniach ligowych, Urawa odniosła zaledwie 6 porażek, wygrywając przy tym 14 meczów i remisując 12. Na dwie kolejki przed końcem sezonu 2023, Czerwoni w rozgrywkach J1 League.  Podopieczni Skorży nie mają jednak szans na awans do AFC Champions League poprzez ligę, bowiem do pierwszych dwóch miejsc, premiowanych grą w tych rozgrywkach tracą 9 punktów.  

Co więcej, Czerwoni nie są nawet pewni gry w AFC Champions League 2 – azjatyckiego odpowiednika Ligi Europy. Na dwie kolejki przed końcem sezonu, szansę na zajęcie 3. miejsca poza Urawą ma jeszcze 5 innych drużyn. W sezonie 2023 J League Cup, Urawa dotarła aż do finału. W fazie grupowej, Czerwoni zajęli 1. miejsce, choć odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo i zanotowali aż 5 remisów. W ćwierćfinale, Urawa pokonała w dwumeczu Gambę Osakę 4:0 (1:0, 3:0). 

Dopiero w pierwszym meczu półfinałowym Czerwoni odnieśli porażkę, przegrywając 0:1 z Yokomahą F. Marinos. Jednak w rewanżowym starciu zespół z Saitamy wygrał przed własną publicznością 2:0 i po raz pierwszy od 2016 roku awansował do finału krajowego pucharu. Urawie nie udało się jednak powtórzyć sukcesu sprzed 7 lat, bowiem 4 listopada przegrali oni decydujący mecz z Avispą Fukuoką 1:2. 

W międzyczasie, w japońskich mediach zaczęła przewijać się informacje o planowanym odejściu Skorży z klubu. Plotki te znalazły potwierdzenie we wtorek, kiedy to Urawa za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała o opuszczeniu klubu przez 51-latka wraz z końcem roku. 

Okazało się, że podobnie, jak w przypadku jego odejścia z Lecha Poznań, decyzja o rozstaniu spowodowana była problemami prywatnymi. 

,,Opuszczenie tego cudownego miejsca jest dla mnie bardzo trudną decyzją, ale czuję, że nadszedł czas, aby zmienić priorytety w moim życiu między pracą a rodziną. Dlatego też podjąłem taką decyzją. Zanim podjąłem tę decyzję, przez długi czas rozmawiałem z klubem’’ – powiedział Skorża 

,,Chciałbym wyrazić wdzięczność. Chcę podziękować działaczom, którzy dali mi ogromne zaufanie. Mam wielki szacunek do klubu. Teraz jednak skupiamy się na spotkaniach, które przed nami’’ – dodał 51-latek 

,,W imieniu klubu, chciałbym serdecznie podziękować Maciejowi. Jest świetnym trenerem, ale też człowiekiem. Wykazywał się profesjonalnością oraz szczerością ze wszystkimi osobami. Wszyscy w klubie chcieliśmy, aby tak wspaniały trener nadal prowadził drużynę w przyszłym sezonie, jednak osiągnięcie tego celu nie było możliwe" – powiedział dyrektor sportowy Urawy, Naofumi Tsuchida 

Skorża opuści Urawę wraz z końcem sezonu 2023. Polak poprowadzi Czerwonych jeszcze w co najmniej pięciu spotkaniach. W dwóch ostatnich kolejkach J1 League, Urawa podejmie Avispę Fukuokę oraz Hokkaido Consadole Sapporo. W rozgrywkach AFC Champions League, Urawę czekają jeszcze dwa spotkania grupowe – z chińskim Wuhan Three Towns oraz wietnamskim Hanoi FC.  

Mecze te będą jednak ,,o pietruszkę’’, gdyż Czerwoni już na dwie kolejki przed końcem zmagań grupowych stracili szansę na awans do fazy pucharowej. Podopieczni Skorży tracą bowiem do prowadzącego w tabeli Pohang aż 8 oczek. W czterech seriach, zespół z Korei Płd. zdobył komplet 12 punktów i zapewnił sobie zwycięstwo w grupie J. 

Skorża pożegna się z Urawą podczas Klubowych Mistrzostw Świata. W ćwierćfinale turnieju, klub z Saitamy podejmie zwycięstwo Ligi Mistrzów w strefie CONCACAF, Club Leon. Jeżeli Czerwoni pokonają zespół z Meksyku, w półfinale zmierzą się oni ze zdobywcą potrójnej korony w sezonie 2022/23, Manchesterem City.  

Tym samym, Skorża swoją przygodę z japońskim klubem może zakończył starciem z Pepem Guardiolą. Byłoby to pierwsze spotkanie obu panów od 15 lat. W sezonie 2008/09, prowadzona przez Skorżę Wisła Kraków podejmowała w fazie play-off eliminacji Ligi Mistrzów FC Barcelonę. Choć Duma Katalonii za sprawą zwycięstwa 4:0 już po pierwszym meczu zamknęła kwestię awansu do fazy grupowej, w rewanżu Biała Gwiazda przed własną publicznością odniosła historyczne zwycięstwo 1:0. 

Dodatkowe źródło: https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/inne-ligi/postanowione-jest-ostateczna-decyzja-w-sprawie-macieja-skorzy/vkpp4ck