2023-12-12 12:35:15 JPM redakcja1 K

Skandaliczne sceny po meczu ligi tureckiej. Sędzia pobity przez prezesa Ankarugucu oraz skopany przez członków sztabu

Do szokujących wydarzeń doszło tuż po zakończeniu meczu pomiędzy Ankarugucu a Rizesporem. Po końcowym gwizdku na murawę wbiegł prezes Ankarugu i wymierzył cios w twarz sędziemu Halilowi Umutowi Melerowi. Co więcej, arbiter po chwili został jeszcze skopany przez członków sztabu stołecznego klubu.

Zdjęcie: Getty Images.

Mecz Ankarugucu z Rizesporem był jednych z dwóch równolegle rozgrywanych w poniedziałek spotkań 15. kolejki tureckiej Super Lig. Gospodarze prowadzili 1:0 po bramce w czternastej minucie reprezentanta Rumunii – Olimpiu Vasile Morutana.

Stołeczny klub od pierwszych minut drugiej połowy musiał jednak radzić sobie w osłabieniu. W pięćdziesiątej minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną, kartkę otrzymał napastnik Serc – Ali Sowe. Siły wyrównały się w piątej minucie doliczonego czasu gry, kiedy to drugą żółtą kartkę otrzymał obrońca Rizesporu – Emir Han Topcu.

Kilkadziesiąt sekund później, w siódmej minucie dodatkowego czasu gry, do wyrównania doprowadził Adolfo Gaich. Tym samym Ankarugucu w ostatniej chwili dało sobie wydrzeć dwa punkty, przez co nie udało się trafić do górnej części tabeli.

Tuż po końcowym gwizdku doszło do dantejskich scen, których nikt nie miał nawet prawa się spodziewać. Powoli opuszczający murawę sędziowie zostali napadnięci przez grupę osób związaną z Ankarugucu. Prezes klubu, Faruk Koca, postanowił wymierzyć cios w twarz głównemu arbitrowi – Halilowi Umutowi Melerowi.


Zrzut ekranu: Platforma X.

Jakby tego było mało, leżący na ziemi arbiter został skopany przez członków sztabu zespołu ze stolicy Turcji. Dopiero po kilkudziesięciu sekundach udało się oddzielić rozwścieczonych pracowników klubu od, próbującego osłaniać się, sędziego.


Zrzut ekranu: Platforma X.

Po chwili sędzia Meler, z pomocą zawodników Rizesporu, został podniesiony z murawy. Kamery wyraźnie uchwyciły zmasakrowaną twarz 37‑letniego arbitra.

Obraz zawierający Ludzka twarz, osoba, ubrania, człowiek

Opis wygenerowany automatycznie
Zrzut ekranu.

Sytuacja ta wywołała gigantyczne oburzenie nie tylko w tureckim środowisku, ale i wśród fanów piłki nożnej na całym świecie. Turecka federacja od razu zapowiedziała surowe kary wobec atakujących, jednak na razie nie podano żadnych szczegółów. 

Sytuacja poniosła się na tyle szerokim echem, że najpewniej możemy spodziewać się szybkiego podjęcia decyzji ze strony związku. Można stawiać dolary przeciwko orzechom, że klub ze stolicy Turcji otrzyma drakońskie kary od federacji. Wśród licznych głosów oburzenia nie brakuje nawet domagania się relegacji Ankarugucu z ligi.

Przed kilkoma laty równie szerokim echem odbił się incydent z greckich boisk. W marcu 2018 roku, po derbowym meczu PAOK-u z AEK-iem Ateny, na murawę wtargnął rozwścieczony właściciel klubu z Salonik – Ivan Savvidis. Biznesmen rozjuszony był nieuznaniem bramki Fernando Vareli w doliczonym czasie, która mogła zapewnić PAOK‑owi zwycięstwo 1:0.

Pochodzący z Grecji, były deputowany rosyjskiej Dumy miał przywiązaną do paska broń, na której sugestywnie położył dłoń, idąc w kierunku sędziego. Klub natychmiast został ukarany walkowerem, który finalnie przełożył się na przegraną walkę o mistrzostwo Grecji ze stołecznym AEK‑iem.

Obraz zawierający osoba, człowiek, na wolnym powietrzu, trawa

Opis wygenerowany automatycznie
Zdjęcie: Reuters.

Od początku tego sezonu piłkarzem Ankagurucu jest Rafał Gikiewicz. Polak od kilku miesięcy pełni jednak jedynie rolę rezerwowego bramkarza. Na szczęście, nie był on zamieszany w ten skandaliczny incydent.

Gikiewicz zabrał nieformalne stanowisko w tej sprawie. Na platformie X (dawniej Twitter), w sekcji polubionych przez zawodnika wpisów, możemy znaleźć fragment programu tureckiej telewizji, w którym trwa debata o napaści na sędziego. W opublikowanym fragmencie ze strony ekspertów padały m.in. takie słowa: 

„Przełomowy moment w historii tureckiej piłki nożnej. Po tym wieczorze musi wydarzyć się wiele różnych rzeczy” – mówił Metin Karabas.

„Noc wstydu. Gdybym był sędzią, nie zagrałbym w żadnym meczu” – dodał Ilker Durali. 

Gikiewicz polubił także wpis zajmującego się ligą turecką Filipa Cieślińskiego, w którym poinformował, że sędzia Halil Umut Meler na gorąco podjął decyzję o zakończeniu kariery sędziowskiej w wieku zaledwie 37 lat.


Zrzut ekranu: Platforma X.

Pozostałe źródła: https://www.reuters.com/article/uk-soccer-greece-paok-idUKKBN1H51C0/

Dział: Nożna

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE