2023-11-13 18:17:30 JPM redakcja1 K

Szalony finał sezonu w Szwecji! Mecz o mistrzostwo w ostatniej kolejce, 18-krotni mistrzowie kraju desperacko walczyli o utrzymanie

W minioną niedzielę rozegrano finałową, 30. kolejkę sezonu 2023 szwedzkiej Allvsenskan. W ostatniej serii rozegrano bezpośredni bój o mistrzostwo kraju pomiędzy Malmo a Elfsborgiem. Z kolei o utrzymanie walczyli 18-krotnie mistrzowie Szwecji, IFK Goteborg.

fot. Malmo FF 

Przed ostatnią kolejką szwedzkiej ekstraklasy wciąż nie rozstrzygnięta była najważniejsza kwestia – kto w sezonie 2023 sięgnie po mistrzostwo kraju. O tytuł walczyło Malmo z Elfsborgiem. Los zrządził, że w finałowej serii akurat te dwie drużyny mierzyły się ze sobą. Po 29 meczach, Elfsborg z dorobkiem 64 punktów zajmował pozycję lidera z Allsvenskan. Trzy oczka straty do Żółtych miało drugie w tabeli Malmo. Aby Di Blae rzutem na taśmę sięgnęli po 23. w historii klubu mistrzostwo kraju, podopieczni Hendrika Rydstroma musieli tylko i wyłącznie pokonać zespół z Borås. 

W szwedzkiej ekstraklasie najpierw pod uwagę bierze się bilans bramkowy, a dopiero później bilans meczów bezpośrednich. Przed finałowym starciem, bilans bramkowy zarówno Malmo, jak i Elfsborgu wynosił +34. Gospodarzom tego spotkania do sięgnięcia po mistrzostwo wystarczyło zatem skromne zwycięstwo 1:0. I takim też wynikiem zakończyło się to hitowe starcie. Bramkę na wagę mistrzostwa dla Malmo w 57. minucie z rzutu karnego zdobył Isaac Kiese Thelin. Tym samym, Elfsborgowi nie udało się sięgnąć po pierwszy od 11 lat tytuł mistrza Szwecji. 

Dla Kiese Thelina był to 16. gol w sezonie. 31-latek po raz pierwszy w seniorskiej piłce został królem strzelców. Choć nie był to najlepszy wynik strzelecki Szweda w karierze. W sezonie 2017/18, Kiese Thelin zdobył w barwach Beveren 19 bramek w 33 meczach. Wynik ten był jednak dopiero trzecim najlepszym w tamtym sezonie belgijskiej ekstraklasy. 

Obraz zawierający osoba, człowiek, ubrania, Ludzka twarz

Opis wygenerowany automatycznie 

fot. Johan Nilsson 

Występujący między słupkami golkiper Johan Dahlin sięgnął po 6. w karierze tytuł mistrza Szwecji. Wśród bramkarzy, rekordzistą pod tym względem jest brązowy medalista Mistrzostw Świata 1994 z kadrą Szwecji, Thomas Ravelli. 143-krotny reprezentant Trzech Koron 8 razy wygrywał rozgrywki Allsvenskan. 

Choć Dahlin ma już 37 lat, nie zamierza on jeszcze kończyć kariery. Kontrakt bramkarza z Malmo wygasa wraz z końcem sezonu 2024, jednak nie wykluczone, że Niebiescy przedłużą z nim umowę. W sezonie 2023, Dahlin w 29 meczach zachował 12 czystych kont, co było drugim najwyższym wynikiem w lidze. Więcej razy na ,,zero z tyłu’’ zagrał tylko Hákon Rafn Valdimarsson z Elfsborga – 14. 

 Obraz zawierający osoba, zawody lekkoatletyczne, Ludzka twarz, sport

Opis wygenerowany automatyczniefot. Getty Images 

Latem 2023 roku, po 9 latach do Malmo wrócił wychowanek klubu, Pontus Jansson. Szwed tuż przed startem sezonu 2014/15 przeniósł się do Torino, pół roku po tym, gdy drugi rok z rzędu sięgnął ze swoim macierzystym klubem po mistrzostwo kraju. Pobyt Janssona na Półwyspie Apenińskim nie należał jednak do udanych.  

Po dwóch latach, obrońca przeniósł do Leeds United. Ostatnie cztery sezony Jansson spędził w Brentford, z którym w 2021 roku wywalczył pierwszy w historii Pszczółek awans do Premier League. Na Wyspach Szwed rozegrał aż 235 meczów (120 w Leeds, 115 w Brentord), z czego 49 w ,,najlepszej lidze świata’’. 

Jansson jest na tyle oddany Malmo, że zanim wrócił on do Di Blae, regularnie jeździł wraz z kibicami na wyjazdowe mecze. W pomeczowej rozmowie, 32-latek powiedział, że całą swoją premię za zdobycie mistrzostwa przeznaczy spadkowiczowi, Degerfors. Wszystko dlatego, iż w przedostatniej kolejce zdegradowany już klub urwał punkty Elfsborgowi, remisując z nim na wyjeździe 2:2. 

Obraz zawierający osoba, człowiek, ubrania, koncert

Opis wygenerowany automatycznie 

fot. Johan Nilsson 

Wszystkie oczy szwedzkich kibiców skierowane były na Eleda Stadion, gdzie toczyła się walka o mistrzostwo, jednak równolegle równie ważny bój miał miejsce w Varberg. Na Paskbergsvallen zdegradowani już gospodarze podejmowali wciąż niepewne utrzymania Goteborg. 

18-krotni mistrzowie Szwecji przed finałową serią gier mieli na koncie 31 punktów i zajmowali ostatnie miejsce nad strefą spadkową. Tuż za nimi znajdowała się Brommapojkarna, która do Niebiesko-Białych traciła jedno oczko.  

Chłopcy z Brommy równolegle podejmowali przed własną publicznością ustępującego mistrza kraju, Hacken. Do przerwy, gospodarze przegrywali 0:1, jednak w pierwszym kwadransie 2. połowy, na przestrzeni zaledwie dwóch minut dwukrotnie wpakowali piłkę do siatki i objęli prowadzenie 2:1. Taki rezultat utrzymał się już do samego końca. 

W międzyczasie, Goteborg remisował 1:1 w wyjazdowym meczu z Varbergiem. W 89. minucie, 18-krotni mistrzowie Szwecji otrzymali rzut karny, który jednak spektakularnie zmarnował Arbnor Mucolli. 

W tym momencie, Goteborg spadał na 16. miejsce, oznaczające grę w barażach o utrzymanie z 3. Drużyną zaplecza ekstraklasy, Utsikten. Jednak Albańczyk kilka minut później odkupił swoje winy, asystując przy trafieniu Adama Carlena na 2:1. 23-latek uderzeniem ,,z woleja’’ umieścił piłkę w siatce w 95. (!) minucie spotkania. 

Tym samym, Goteborg utrzymał się na ostatnim bezpiecznym miejscu i to Brommapojkarna będzie musiała rozegrać dwumecz o utrzymanie z drugoligowym Utsikten. 

Obraz zawierający osoba, sport, trawa, na wolnym powietrzu

Opis wygenerowany automatycznie 

fot. Adam Ihse 

Dział: Nożna

Autor:
Maciej Bartkowiak

Żródło:
https://twitter.com/SzwedzkaP

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE