Trzy starcia o wszystko, Słowenia z pierwszym awansem, wygrana Czechów w cieniu skandalu – podsumowanie poniedziałkowych meczów eliminacji Mistrzostw Europy

fot. Getty Images 

Anglia 

Synowie Albionu awans na przyszłoroczne Euro zapewnili sobie już na dwie kolejki przed końcem zmagań grupowych, za sprawą zwycięstwa z Włochami 3:1. Podopieczni Garetha Southgate’a zrewanżowali się mistrzom Europy przed własną publicznością za przegrany przed dwoma laty finał na Wembley. 

Dla Anglików przyszłoroczne Euro będzie już dziesiątym, na którym wezmą udział. Więcej razy na europejskim czempionacie wystąpili jedynie Hiszpanie (13) oraz Niemcy (14). 

Choć podczas Mistrzostw Europy rozgrywanych w 2021 roku aż 12 stadionów rozrzuconych po całym kontynencie było arenami zmagań, Anglicy podczas tego turnieju mogli poczuć się jak u siebie. Jednym z obiektów, na którym odbywały się spotkania było Wembley. 

Podopieczni Southgate’a wszystkie spotkania grupowe rozegrali przed własną publicznością, a w fazie pucharowej tylko w ćwierćfinale musieli oni udać się w delegacje. W walce o półfinał Anglicy podejmowali bowiem na Stadio Olimpico w Rzymie Ukrainę. Synowie Albionu pokonali naszych wschodnich sąsiadów 4:0 i po raz pierwszy od 25 lat znaleźli się w najlepszej czwórce turnieju. 

Po 120 minutach boju, Anglicy wyszli zwycięsko ze starcia z Danią i po raz pierwszy w historii awansowali do finału Mistrzostw Europy. Kiedy na londyńskich ulicach wybrzmiewało już słynne ,,Football is coming home’’ (hymn reprezentacji Anglii podczas rozgrywanego w tym kraju Euro 1996 – przyp. red.), Włosi ukręcili podopiecznym Southgate’a nosa, pokonując ich w decydującym starciu po serii rzutów karnych. 

,,Football is coming home’’ będzie miało rację bytu w 2028 roku, kiedy to po 32 latach Mistrzostwa Europy wrócą na Wyspy. Choć Anglia zorganizuje 18. edycję europejskiego czempionatu do spółki z Walią, Szkocją, Irlandią Północna oraz Irlandią, spośród 12 stadionów, na których rozegrane zostaną mecze, aż 8 z nich znajduje się w Anglii. Tym samym Anglicy będą mogli poczuć się niczym wyłączny gospodarz tego turnieju. 

Synowie Albionu mogą przystąpić do Euro 2028 w roli obrońców trofeum. Według brytyjskich bukmacherów, to właśnie Anglicy mają największe szanse na zwycięstwo w przyszłorocznych Mistrzostwach Europy. Za postawienie 1 funta można otrzymać 4 funty. Dla porównania, za postawienie 1 funta na zwycięstwo drugich w tym zestawieniu Niemców, bukmacherzy płacą siedmiokrotność stawki. 

Włochy 

fot. Stefan Brauer / DeFodi Images 

W Leverkusen miał miejsce bój o zajęcie drugiego miejsca w grupie C, premiowanego bezpośredni awans na Mistrzostwa Europy. Zarówno Ukraińcy, jak i Włosi przed decydującym starciem mieli na koncie po 13 punktów. Tak, jak Squadra Azzurra mogła pozwolić sobie w tym spotkaniu na remis, tak Żółto-Błękitni musieli zainkasować wyłącznie trzy punkty, aby zapewnić sobie bezpośredni awans na turniej. Wszystko z powodu wyniku pierwszego meczu, z którego to zwycięsko wyszli Włosi (2:1). 

Starcie to było interesujące z perspektywy polskich kibiców pod względem potencjalnego rywala Biało-Czerwonych w barażach do przyszłorocznych Mistrzostw Europy.  Jako że spotkanie rozgrywane na BayArenie zakończyło się bezbramkowym remisem, Polacy w ścieżce A unikną starcia z najsilniejszych możliwym rywalem, a więc Włochami. Mimo perturbacji w trakcie eliminacji, związanych z odejściem z funkcji selekcjonera Roberto Manciniego, kadra prowadzona przez Luciano Spalettiego nie skompromitowała się tak, jak w dwóch ostatnich eliminacjach do Mistrzostw Świata 2018 oraz 2022, i po raz ósmy z rzędu pojedzie na Mistrzostwa Europy. 

Do Euro rozgrywanego w Niemczech Squadra Azzurra przystąpi w roli obrońców trofeum. Dla Italii to już dziesiąty w historii awans na europejski czempionat. Tylko Hiszpanie oraz Niemcy mogą poszczycić się większą liczbą występów na Mistrzostwach Europy – 12 i 14. Co więcej, dla drużyny z Półwyspu Apenińskiego będą to już ósme z rzędu Mistrzostwa Europy z ich udziałem. Tylko Francuzi oraz Niemcy mają lepszą serię pod względem kolejnych występów na europejskim czempionacie – 9 i 13. 

Albania 

fot. Franc Zhurda / AP Photo 

Pisanie o drużynach, które w grupie E wywalczyły bezpośredni awans jest o tyle bolesne, że nie ma w tym zestawieniu Polaków. Biało-Czerwoni w tegorocznych eliminacjach odnieśli zaledwie 3 zwycięstwa, z czego 2 z Wyspami Owczymi. Trzecia wygrana miała miejsce w domowym meczu z Albanią (1:0). Jednak w rewanżu rozgrywanym w Tiranie podopieczni Sylvinho zdeklasowali Polaków, pokonując ich 2:0. 

W dwumeczu z Polakami, Albańczycy wywalczyli 3 punkty. Jedno oczko więcej zdobyli oni w dwumeczu z Czechami, z którymi najpierw zremisowali w Pradze 1:1, a miesiąc później rozbili przed własną publicznością 3:0. Dla Albańczyków będą to drugie w historii tego kraju Mistrzostwa Europy. Po raz pierwszy, ekipa z Bałkanów na europejski czempionat awansowała w 2016 roku. Wówczas, Albańczycy w swojej grupie eliminacyjnej zajęli 2. miejsce, uplasowując się nad Serbią czy Danią. Orły musiały uznać jedynie wyższość Portugalii. 

Wtedy też, w 8 rozegranych meczach Albańczycy wywalczyli 14 punktów. Niezależnie od wyniku ich meczu z Mołdawią, już teraz przebili oni rezultat sprzed 8 lat. Po 7 rozegranych meczach, podopieczni Sylvinho mają na koncie 15 punktów, co jest ich najlepszym dorobkiem w historii eliminacji Mistrzostw Europy. W 2016 roku, Albańczycy jako absolutny debiutant na europejskim czempionacie otarli się nawet o awans do fazy pucharowej. Prowadzona wówczas przez Gianniego De Biasiego reprezentacja pokonała w ostatniej kolejce fazy grupowej Rumunię 1:0 i na koniec zmagań grupowych zajęła 3. miejsce. 

Z dorobkiem 3 punktów, Albańczycy trafili do klasyfikacji drużyn z trzecich miejsc, jednak nie udało im się wywalczyć awansu do 1/8 finału, bowiem okazali się oni najgorszym zespołem w tym zestawieniu. 

Czechy 

fot. Getty Images 

Drugą drużyną, która w naszej grupie eliminacyjnej wywalczyła bezpośredni awans byli Czesi. W ostatniej serii gier, Czeskie Lwy podejmowały Mołdawię.  

Paradoksalnie, starcie to urosło do rangi wagi ciężkiej. Gdyby Mołdawianie sprawili sensację i pokonali w Ołomońcu naszych południowych sąsiadów, to 157. drużyna w rankingu FIFA pojechałaby na Mistrzostwa Europy. Jedna z największych niespodzianek w historii Euro nie miała jednak miejsca. Czesi już w 14. minucie wyszli na prowadzenie, a w ciągu ostatnich 20 minut spotkania jeszcze dwukrotnie wpakowali oni piłkę do siatki.  

Niewątpliwie, podopiecznym Jaroslava Silhavego do pewnego zwycięstwa 3:0 pomogła czerwona kartka Vladyslava Baboglo, którą 25-latek otrzymał już w 55. minucie. Na przeszkodzie w osiągnięciu ósmego z rzędu awansu na Mistrzostwa Europy Czechom nie stanął nawet alkoholowy skandal, który wybuchł w nocy z soboty na niedzielę. 

Dzień po wyjazdowym starciu z Polakami, Czesi udali się do Ołomuńca, gdzie w poniedziałkowy wieczór mieli podejmować Mołdawię. W sobotni wieczór, na zakrapianą imprezę wymknęli się Jakub Brabec, Vladimir Coufal oraz Jan Kuchta. Media społecznościowe obiegły nagrania kompletnie pijanych zawodników. Na jednym z filmików widać było nawet moment, w którym zupełnie niekontaktujący ze światem zewnętrznym Jakub Brabec przechodzi przez ruchliwą ulicę i niemal wpada pod auto. 

W niedzielę, Czeski Związek Piłki Nożnej wydał oświadczenie, w którym informuje o usunięciu wspomnianej trójki z powodu ,,naruszenia regulaminu wewnętrznego drużyny narodowej’’. Dla Czechów przyszłoroczne Euro będzie już dziesiątym, na których wezmą udział. Tylko Hiszpanom oraz Niemcom częściej udało się kwalifikować na europejski czempionat (12 i 14). 

Co więcej, Czeskie Lwy już po raz ósmy z rzędu przystąpią do Mistrzostw Europy. Seria naszych południowych sąsiadów trwa nieprzerwanie od 1996 roku. Tylko Francuzi oraz Niemcy mogą poszczycić się dłuższą serią awansów na Euro. Dla Trójkolorowych przyszłoroczne Mistrzostwa Europy będą dziewiątymi z rzędu, z kolei dla Niemców czternastymi. 

Dania 

fot. AFP 

Duńczycy awans na przyszłoroczne Euro zapewnili sobie jeszcze przed końcem zmagań eliminacyjnych. W miniony piątek, podopieczni Kaspera Hjulmanda pokonali w przedostatniej serii gier przed własną publicznością Słowenię 2:1. Dla mistrzów Europy z 1992 roku turniej rozgrywany w Niemczech będzie dziewiątym, na którym wezmą udział. Tylko 5 reprezentacji częściej wywalczało awans na Mistrzostwa Europy (Francja, Anglia, Holandia – 10, Hiszpania – 13, Niemcy – 14). 

Podczas minionej edycji Mistrzostw Europy, Duńczycy byli jednym ze współgospodarzy turnieju, bowiem areną zmagań było kopenhaskie Parken. W stolicy swojego kraju podopieczni Hjulmanda rozegrali wszystkie spotkania grupowe, które zapiszą się nie tylko na kartach historii duńskiego futbolu. Zmagania Duńczyków na Euro 2020 rozpoczęły się w dramatyczny sposób. W 43. minucie starcia z Finlandią, największa gwiazda zespołu, Christian Eriksen bezwładnie padł na murawę. U zawodnika doszło do zatrzymania akcji serca, a jego reanimacja była obserwowana przez widzów z całego świata, bowiem oko realizatorów skupiło się na tym procesie. 

Po tych wydarzeniach, spotkanie przerwano, jednak pod naciskiem organizatorów po ok. godzinie gra została wznowiona. Zszokowani Duńczycy ulegli debiutantom na Mistrzostwach Europy 0:1. W następnej serii gier, podopieczni Hjulmada ulegli Belgom 1:2 i na kolejkę przed końcem fazy grupowej zajmowali oni ostatnie miejsce w grupie, bez żadnego dorobku punktowego. 

Jednak w finałowej kolejce Duński Dynamit zaprezentował prawdziwy pokaz siły w starciu z Rosją. Sborna została rozbita na Parken 1:4, a rozstrzygająca o losach awansu ,,mała tabelka’’ sprawiła, że to Dania wyszła z grupy z 2. miejsca i zameldowała się w 1/8 finału. Duńczycy znaleźli się w łatwiejszej części drabinki i dzięki pokonaniu po drodze Walijczyków 4:0 oraz Czechów 2:1, po raz czwarty w historii znaleźli się oni w półfinale europejskiego czempionacie. 

Jednak w walce o finał ulegli oni Anglikom po dogrywce 1:2. Nie mniej, był to największy sukces Duńczyków na Mistrzostwach Europy od 1992 roku i ich triumfu na tym turnieju. Odkąd Dania w 2017 roku wywalczyła awans na Mistrzostwa Świata rozgrywane w Rosji, Skandynawowie wzięli udział w każdej organizowanej od tego czasu imprezie. Mistrzostwa Europy w Niemczech będą zatem czwartym z rzędu dużym turniejem, na którym wezmą oni udział.  

Najlepszy wynik w historii duńskiej piłki to pięć kolejnych awansów na wielkie imprezy. Sytuacja ta miała miejsce w latach 1996-2004, kiedy to Duńczycy trzy razy zagrali na Mistrzostwach Świata, a także dwukrotnie pojechali na mundial. 

Słowenia 

fot. Getty Images 

Po raz pierwszy w historii, reprezentacja Słowenii samodzielne wywalczyła awans na Mistrzostwa Europy. Choć nie będzie to pierwsze Euro, na którym słoweńscy piłkarze wezmą udział. W 2000 roku, podczas turnieju rozgrywanego w Belgii i Holandii wystąpiła reprezentacja Jugosławii, której jedną ze składowych byli Słoweńcy. 

Będzie to także dopiero trzeci turniej od czasu rozpadu Jugosławii, do którego Słowenia przystąpi jako samodzielna reprezentacja. W 2002 oraz 2010 roku Słowenia wystąpiła na Mistrzostwach Świata. Podopieczni Matjaza Keka zakończyli zmagania grupowe z dorobkiem 22 punktów – tyle samo, co zwycięzcy grupy H, Duńczycy. Jednak to Skandynawowie zajęli 1. miejsce w grupie dzięki lepszemu bilansowi meczów bezpośrednich.  

W pierwszym meczu, rozgrywanym w Ljubljanie padł remis 1:1. Z kolei w rewanżowym starciu, które miało miejsce w przedostatniej serii gier to Duńczycy byli górą (2:1). 22 punkty zdobyte w 10 meczach to nie tylko najlepszy dorobek Słowenii podczas ich występów w eliminacjach Mistrzostw Europy, ale i w całej historii ich zmagań w kwalifikacjach do dużych imprez. Kiedy Słowenia awansowała na Mistrzostwa Świata w latach 2002 oraz 2010, po 10 kolejkach mieli oni na koncie 20 oczek. 

W kadrze zespołu, który wywalczył pierwszy w historii awans na Euro znalazło się dwóch trzech na co dzień występujących w Ekstraklasie. O sile linii defensywnej stanowią Erik Janza z Górnika Zabrze oraz Miha Blazić z Lecha Poznań. Z kolei rolę rezerwowego w reprezentacji Słowenii pełni zawodnik Pogoni Szczecin, Luka Zahović.

Dodatkowe źródła: https://sport.dziennik.pl/pilka-nozna/euro-2024/artykuly/9354321,afera-w-kadrze-trzech-pilkarzy-usunietych-dyscyplinarnie-ze-zgrupowan.html 

https://www.theguardian.com/football/2023/nov/20/italy-secure-euro-2024-finals-spot-after-nervy-goalless-draw-with-ukraine 

https://www.oddschecker.com/football/euro-2024/winner 

https://www.fifa.com/fifa-world-ranking/men?dateId=id14177