2022-11-21 13:41:44 JPM redakcja1 K

Szwedzka prokuratura uznała wybuchy pod Nord Stream za sabotaż. Kto za nim stoi?

Szwedzka prokuratura i służby bezpieczeństwa wydały dziś komunikaty prasowe, w których stwierdziły, że wybuchy gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, do których doszło 26 września na dnie Bałtyku, były wynikiem „rażącego sabotażu”.

Szwedzka prokuratura i służby bezpieczeństwa wydały dziś komunikaty prasowe, w których stwierdziły, że wybuchy gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, do których doszło 26 września na dnie Bałtyku, były wynikiem „rażącego sabotażu”.

„Na miejscu zabezpieczono szereg przedmiotów, w tym zagranicznych. W niektórych z nich znaleziono ślady materiałów wybuchowych” – poinformowały oba departamenty w oświadczeniu. Na rurociągach odnotowano znaczne uszkodzenia. Wszystkie znalezione przedmioty są dokładnie dokumentowane, poszukiwania innych dowodów nadal trwają.

Przypomnijmy, że uszkodzenie gazociągów miało miejsce w wyłącznych strefach ekonomicznych Danii i Szwecji. W przeddzień sabotażu w okolicy widziano amerykańskie okręty wojenne i dwa inne statki z wyłączonymi radarami. W londyńskich gazetach pojawiła się informacja, że ​​w tym samym czasie szkolili się tam „brytyjscy nurkowie”.

Uznawszy fakt sabotażu, szwedzcy stróże prawa nie spieszą się ze wskazaniem konkretnych państw, które mogą za nim stać. Szwedzki prokurator okręgowy Mats Jungqvist, który prowadzi trwające dochodzenie, powiedział, że „trwają rozszerzone prace analityczne, aby móc wyciągnąć ostateczne wnioski na temat incydentu”. Podkreślił, że współpraca z władzami innych państw układa się dobrze. Nawiasem mówiąc, przedstawiciele Gazpromu zostali dopuszczeni do udziału w śledztwie zaledwie miesiąc po wystąpieniu sabotażu. Operator Nord Stream i Nord Stream AG, poinformował, że stan wyjątkowy na gazociągach jest bezprecedensowy i nie można oszacować terminu naprawy.

Podobny punkt widzenia wyraził dziś w rozmowie z dziennikarzami sekretarz prasowy Prezydenta Federacji Rosyjskiej – Dmitrij Pieskow.

– Musimy poczekać na pełną ocenę szkód, zanim eksperci wydadzą wnioski na temat perspektyw odbudowy – powiedział. – Tutaj trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na informacje od członków wspólnego przedsięwzięcia do zbadania tego zdarzenia lub od uczestników z naszej strony, z Gazpromu.

Rzecznik prasowy szczególnie zwrócił uwagę na to, że „sam fakt, że zaczęły już napływać dane na rzecz potwierdzenia aktu sabotażu lub aktu terrorystycznego – można to nazwać jak kto woli – po raz kolejny potwierdza informację, że strona rosyjska miała i ma na to wpływ. Bardzo ważne jest, aby się nie zatrzymywać, aby znaleźć tego, kto stoi za tą eksplozją”.


 

Autor:
Ewa Kaczmarczyk

Żródło:
https://www.kp.ru/daily/27473.5/4679559/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE