2024-04-30 09:24:33 JPM redakcja1 K

Dlaczego aplikacje randkowe przestały być modne?

Pokolenie Z przeformułowuje zasady randek online. Dewiza brzmi: jakość zamiast ilości.

Aplikacje randkowe, takie jak Tinder, coraz częściej lądują w koszu dla pokolenia Z. Zdjęcie: WZ, Getty Images. 

To jest łagodny wieczór lutego. Dawid (prawdziwe imię znane redakcji), wiek: 24 lata, siedzi w domu i patrzy przez okno. „Po prostu to nie działa", myśli, a zirytowany przeczesuje włosy dłonią. Następnie wyciąga swoje iPhone'a z kieszeni spodni. Waha się przez chwilę. Ile razy powtórzył ten proces? Potem to robi. Dwie sekundy, dwukrotne stuknięcie w ekran i już po wszystkim. Dawid zakończył. Znowu. Ale nie z osobą, a z aplikacją randkową Tinder.

To, co zrobił Dawid, wydaje się być reprezentatywne dla całego pokolenia, które wychodzi z mody dla randek online. Mianowicie dla tej grupy, która dorastała w erze mediów społecznościowych: pokolenia Z, czyli młodych nastolatków i osób w średnim wieku dwudziestu kilku lat. Amerykańskie badanie przeprowadzone wśród studentów college'u w listopadzie pokazuje, że cztery piąte z nich nie korzysta z aplikacji randkowych. Kurs technologicznego giganta Match Group, do którego należą nie tylko pionierski  Tinder, ale także aplikacje randkowe Hinge i OkCupid, odnotował w połowie stycznia spadek o 62 procent w ciągu ostatnich 365 dni. W Stanach Zjednoczonych Match Group obecnie jest pozwanym przez sześciu użytkowników.

 Tymczasem aplikacje randkowe przeżywały boom od czasu pandemii COVID-19, jak nigdy dotąd. Dlaczego właśnie główna grupa użytkowników odwraca się od tych platform?

 Tęsknota za autentycznością

„Moje odczucie jest takie, że często nie przejawia się prawdziwego zainteresowania drugą osobą. Po co się starać, skoro następne dopasowanie jest tylko w jedno przesunięcie palca?” Dawid korzystał wielokrotnie z aplikacji Tinder, Bumble i Hinge od 18. roku życia, usuwał je, tylko po to, by ponownie je pobrać. Jednak jego doświadczenia były przeważnie rozczarowujące. W przyszłości chce poznać potencjalną partnerkę jeszcze bardziej w „realnym życiu”, czy to poprzez wspólnych przyjaciół, hobby czy codzienność. „Randki online nadal są dla mnie opcją, ale zdecydowanie nie pierwszym wyborem.”

 Niemiecka psycholog Lisa Fischbach, oprócz pracy w własnej praktyce, jest kierowniczką w dziale badań i dopasowywania partnerów w ElitePartner. Zauważa zmianę w sposobie, w jaki młodzi ludzie szukają związków. „Pokolenie Z jest silnie naznaczone pandemią i cierpi z powodu zwiększonego uczucia samotności, pomimo wielu możliwości cyfrowych. Istnieje silna potrzeba prawdziwej, autentycznej interakcji, która nie jest zaspokajana poprzez kontakty cyfrowe”- mówi dla WZ.

 Trend Slow Datingu, czyli świadome skupienie się na jednej osobie, może być reakcją na permanentną kulturę oceniania przez media społecznościowe i aplikacje randkowe takie jak Tinder uważa Fischbach. Wyzwania ostatnich lat spowodowały również wzmożoną potrzebę bezpieczeństwa: „Partnerstwo, rozumiane jako więź i emocjonalny dom, stało się bardziej istotne niż kiedykolwiek wcześniej w świecie pełnym kryzysów, zmian i przemian.”

 Od efektu „ducha” i zmęczenia

 Dawid kiedyś rozmawiał z kobietami przez wiele dni. Umawiali się na spotkania, a z niektórymi faktycznie przekraczał granice przestrzeni cyfrowej. Ale nagle: cisza. „Cześć, jesteś jeszcze tam?”- napisał, ale nie było odpowiedzi. Rozpłynęły się w powietrzu. Co pozostało, to ich duch. „Ghosting” jest powszechną praktyką w dzisiejszych czasach. Również Dawid stał się duchem. Zniknąć bez wyjaśnienia jest najprostszym sposobem, gdy zmieni się zdanie.

 Powtarzające się rozmowy i znaczny nakład czasu związany z randkowaniem online często prowadzą do ogólnego wyczerpania: tzw. „zmęczenie randkami”. Szwajcarska socjolożka Jessica Pidoux specjalizująca się w algorytmach randkowych, wyjaśnia w wywiadzie dla WZ tło tego zjawiska: „Aplikacje randkowe zalewają nas dostępem do niezliczonych potencjalnych partnerów, co prowadzi do przeciążenia poznawczego. Ta cyfrowa ocena, oparta na polubieniach, przesuwaniu palcem i starannie wybranych zdjęciach, wymusza ciągłe osądy i prowadzi do rozczarowujących, powierzchownych rozmów.”

 Ponadto model biznesowy aplikacji stanowi problem, dając mniejsze szanse na sukces niepłacącym użytkownikom lub tym, których algorytm uznaje za mniej atrakcyjnych.

Pomiędzy wyzwaniami i nadzieją

Obecnie młodzi ludzie coraz częściej inicjują romantyczne relacje poprzez media społecznościowe, niż tradycyjne aplikacje randkowe. Spotykają się np. z osobami, których poznali na Instagramie, co wskazuje na zmianę preferencji dotyczących nawiązywania nowych znajomości. „To prowadzi również do rozwoju nowych aplikacji, które są specjalnie dostosowane do młodszych pokoleń. Chcą być osadzeni w kontekstach społecznych, gdzie są postrzegani jako kompletni ludzie z różnorodnymi zainteresowaniami i hobby, a nie tylko w ramach randkowania" - mówi Pidoux.

Mimo wszystkich trudności aplikacje randkowe również oferują szanse na interesujące spotkania i szczęśliwe przypadki. W Austrii prawie co drugie partnerstwo zawarte w ciągu ostatnich dwóch lat wywodzi się z internetu. „Randkowanie online stało się powszechne" - mówi Fischbach. Niemniej jednak zaleca ona odpowiedzialne korzystanie i przerwy od randkowania, gdy pojawiają się objawy zmęczenia randkowego.

Dawid obecnie przeżywa taką przerwę, ale stara się zachować pozytywne podejście. „Nie chcę aktywnie szukać. Staram się lepiej poznać siebie, a potem mam nadzieję, że wszystko przyjdzie samo" - mówi z uśmiechem.

Dział: Styl życia

Autor:
Chiara Swaton | Tłumaczenie: Zuzanna Szymańska

Żródło:
https://www.wienerzeitung.at/a/ausgetindert-warum-datingapps-nicht-mehr-cool-sind

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.