W badaniu „Wykorzystanie ICT w gospodarstwach domowych” norweski urząd statystyczny pytał o różne powody, dla których ludzie nie korzystają z publicznych usług online i identyfikacji elektronicznej. Ilustracja: Gorm Kallestad / NTB Zdjęcie: NTB.
Wśród tych, którzy odpowiadają, że w ciągu ostatniego roku nie korzystali z publicznych stron państwowych, nawet jeśli mieli taką potrzebę, co szósty twierdzi, że dzieje się tak dlatego, że nie wiedział, jak działa serwis. W przeciwieństwie do tego co siódmy podaje, że powodem jest obawa o prywatność, a co ósmy twierdzi, że potrzebuje pomocy innych osób, aby umożliwiły mu korzystanie z publicznych usług przez Internet. Odsetek populacji, która nie korzysta z e-dowodów, najczęściej używanej usługi cyfrowej w Norwegii, wynosi 1,6%. Odpowiada to około 68 000 osób. Wśród nich cztery z dziesięciu osób twierdzą, że nie wiedziało o identyfikacji elektronicznej. „To nie dziwi. Nieliczni, których to dotyczy, prawdopodobnie należą do mniejszości populacji o minimalnych kompetencjach technologicznych. Jednocześnie cztery na dziesięć osób twierdzą, że mają e-dowody, ale korzystanie z nich jest problematyczne”, mówi Fjærli.