Von der Leyen nazywa aferę korupcyjną „niezmiernie bolesną"

Ursula von der Leyen jest przewodniczącą Komisji Europejskiej od grudnia 2019 r.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła swoje przerażenie aferą korupcyjną w Parlamencie UE. To było „niezmiernie bolesne", że niektórzy europosłowie w oczywisty sposób dali się skorumpować w sprawie energii pochodzącej z przestępstwa - powiedziała von der Leyen w wywiadzie nadanym w niedzielę przez Deutschlandfunk. Większość parlamentarzystów była „bardzo pracowita, zaangażowana w sprawy Europy oraz pracowała bez zarzutu".

Teraz najważniejsze jest odzyskanie zaufania obywateli Europy „poprzez tworzenie i realizację dobrej polityki"- podkreśliła von der Leyen.

Zanim afera korupcyjna wyszła na jaw, zaufanie obywateli do UE było według sondaży wyższe niż poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego - powiedziała szef Komisji. Wynikało to ze wspólnego opanowania kryzysu po pandemii koronawirusa oraz zjednoczenia przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Przewodniczący Komisji pozytywnie ocenił pracę belgijskich śledczych w sprawie afery korupcyjnej. To pokazuje, że państwo prawa funkcjonuje.

Na początku grudnia belgijscy śledczy przeszukali prywatne pokoje i biura poselskie osób, które były podejrzane o korupcję i skonfiskowali prawie 1,5 mln euro. Ówczesna wiceprzewodnicząca parlamentu Eva Kaili i jej partner Francesco Giorgi, który również pracował w parlamencie, zostali aresztowani wraz z dwoma innymi podejrzanymi i przebywają w areszcie tymczasowym.

Są oni oskarżeni o pranie pieniędzy i łapówkarstwo. Zarzuca się, że emirat Zatoki Perskiej Katar, a także Maroko próbowały wpłynąć na politykę Unii Europejskiej za pomocą prezentów pieniężnych. Oba kraje stanowczo zaprzeczają oskarżeniom.