2024-01-05 10:42:03 JPM redakcja1 K

Chaos w obozie mistrzów Włoch i gruziński one-seasonwonder – Napoli największym rozczarowaniem pierwszej części sezonu Serie A

Wzorem podsumowań pozostałych czołowych europejskich lig, przyszedł czas na wybór największych indywidualnych i drużynowych rozczarowań oraz rewelacji. Na pierwszy ogień pójdą mistrzowie Włoch z Neapolu, którzy są największym drużynowym rozczarowaniem. Z kolei ich drugi najlepszy strzelec z mistrzowskiego sezonu, Khvicha Kvaratskhelia nie dowozi już aż tak liczbowo.

fot. Alessandro Garofalo / LaPresse

SSC Napoli

fot. GettyImages

Obecny sezon w Neapolu stoi pod znakiem konsekwentnego rujnowania, wszystkiego, co zostało zbudowane w historycznej kampanii 2022/23, okraszonej pierwszym dla Napoli od 33 lat Scudetto.

Pierwsze zgrzyty pojawiły się jeszcze przed startem sezonu, kiedy to toczył się spór na linii Piotr Zieliński – Aurelio De Laurentiis. Polakowi bowiem wraz z końcem sezonu 2023/24 wygasał kontrakt z Napoli. 

W ramach wówczas obowiązującej umowy, Zieliński inkasował 4 mln euro rocznie. Polak jednak pod koniec bieżącego sezonu skończy 30 lat, a prezydent De Laurentiis ma dość konserwatywne podejście do zawodników, którzy przekroczyli ten próg wiekowy. 

Wobec tego, prezydent klubu postawił Zielińskiemu ultimatum, że jeżeli chce pozostać w Kampanii, musi pogodzić się z tym, że będzie zarabiał mniej. Zieliński tę ofertę jednak odrzucił, a do gry wówczas wkroczyło Al-Ahli, które oferowało Polakowi 35 mln euro za trzy sezony występów na Bliskim Wschodzie.

Decyzją De Laurentiisa, reprezentant Polski został odsunięty od pierwszej drużyny i przez pewien czas musiał trenować indywidualnie. Ostatecznie, Zieliński po kilku tygodniach negocjacji się ugiął i przedłużył umowę z Napoli o kolejne 3 lata. Na mocy nowego kontraktu, 29-latek zarabiać będzie już nie 4, a 3 mln euro za sezon.

Kiedy jeden pożar udało się ugasić, wzniecony został kolejny. W połowie sierpnia, z funkcji selekcjonera reprezentacji zrezygnował Roberto Mancini. Niedługo później, 59-latek przejął stery w reprezentacji Arabii Saudyjskiej, a za 4 lata pracy na Bliskim Wschodzie zarobić ma 25 mln euro.

Władze włoskiej federacji na gwałt musiały poszukać selekcjonera. Wszak wielkimi krokami zbliżały się wrześniowe mecze eliminacji Mistrzostw Europy, a obrońcy tytułu mieli niepewną sytuację w kwestii bezpośredniego awansu na turniej.

Ofertę nie do odrzucenia otrzymał były trener Napoli, Luciano Spaletti, co nie spodobało się De Laurentiisowi. Jeszcze przed końcem mistrzowskiego sezonu 2022/23, 64-latek w glorii chwały ogłosił odejście z klubu. Decyzję tę Spaletti tłumaczył chęcią odpoczynku od intensywnej pracy.

Formalnie więc, Spaletti musiał zostać zwolniony z Napoli, a podczas jego przerwy od trenowania, klub w ciągu roku zobowiązany był wypłacić mu milion euro w ramach zobowiązań kontraktowych.

Jako że Spaletti zaakceptował ofertę z włoskiej federacji, De Laurentis uznał, że w świetle tego nie będzie wypłacał szkoleniowcowi należnej mu kwoty. W dość obszernie przygotowanym oświadczeniu, prezydent Napoli mówił, że nie chodzi mu tylko o kwestię pieniędzy, ale i zasad.

Niemniej, Napoli sezon 2023/24 rozpocząć musiało pod wodzą nowego szkoleniowca. Wybór padł na Rudiego Garcię, dla którego był to powrót do Serie A po 7,5 roku. Przez 2,5 roku, od lipca 2013 do stycznia 2016 roku Francuz prowadził AS Romę.

Pod wodzą 59-latka, Napoli zaliczyło najgorszy start w lidze od 8 lat. I choć Azzurri wygrali dwa pierwsze meczu sezonu (3:1 z Frosinone i 2:0 z Sassuolo), w trzech kolejnych meczach zanotowali oni porażkę dwa remisy. W efekcie, Napoli po 5 kolejkach miało na koncie zaledwie 8 punktów.

Był to najniższy wynik na tym etapie sezonu od rozgrywek 2015/16. Wówczas, prowadzone przez Maurizio Sarriego Napoli w 5 pierwszych kolejkach sezonu zdobyło raptem 6 oczek. Tamte rozgrywki Azzurri i tak zdołali zakończyć wicemistrzostwem Włoch.

Jednocześnie, był to najgorszy start w Serie A mistrzów Włoch od ponad dwóch dekad. W sezonie 2001/02, broniąca Scudetto Roma w pierwszych 5 kolejkach również zdobyła 8 punktów. Mimo to, Giallorossi na koniec sezonu zajęli 2. miejsce i do końca sezonu bili się o mistrzostwo z Juventusem.

Napoli jednak w tej chwili dalece jest do strefy Ligi Mistrzów, a co dopiero walce o wicemistrzostwo, czy Scudetto. Po 18 kolejkach, Azzurri znajdują się dopiero na 8. miejscu w tabeli, z pięciopunktową stratą do pierwszej czwórki. Z kolei strata do zajmującego 2. miejsce Juventusu wynosi aż 15 oczek. Dwa punkty więcej Napoli traci zaś do prowadzącego w tabeli Interu.

W 18 ligowych meczach, Napoli zdobyło 28 punktów, co jest trzecim najniższym wynikiem od czasu powrotu do Serie A w 2007 roku. Na tym etapie rozgrywek, Azzurri mniej oczek na koncie mieli jedynie w sezonach 2007/08 (23) oraz 2019/20 (24).

W poprzednim sezonie, Napoli z rozgrywkami Coppa Italia pożegnało się już po pierwszym meczu, kiedy to w 1/8 finału przegrali oni 2:3 z desperacko walczącym o utrzymanie w Serie A Cremonese. 

W tegorocznej edycji Pucharu Włoch, Napoli również wyłożyło się na pierwszej przeszkodzie, jednak tym razem porażka okazała się jeszcze bardziej bolesna. Azzurri zostali bowiem rozbici przed własną publicznością 0:4 przez beniaminka Serie A, Frosinone.

Był to zresztą początek serii trzech meczów bez zdobytej bramki. Po klęsce z Frosinone, Napoli w dwóch ostatnich kolejkach Serie A w 2023 roku najpierw przegrało 0:2 z Romą, a następnie bezbramkowo zremisowało z Monzą. Po raz ostatni, Azzurri w trzech kolejnych meczach nie zdobyli bramki na przełomie lutego i marca 2009 roku.

Tak fatalne zakończenie 2023 roku miało już miejsce nie pod wodzą Garcii, a Waltera Mazzarriego. Francuz bowiem został zwolniony po 16 meczach, z których wygrał zaledwie połowę. Ostatnim trenerem, który poprowadził Napoli w tak małej liczbie meczów był Andrea Agostinelli, który pomiędzy czerwcem a listopadem 2003 roku zaliczył 14 meczów w roli szkoleniowca Azzurrich.

Garcia z posadą pożegnał się po domowej porażce 0:1 z Empoli. Warto dodać, że zespół z Toskanii w starciu z mistrzami Włoch zdobył zaledwie piątą bramkę w tym sezonie Serie A. W jego miejsce postanowiono na Waltera Mazzarriego, dla którego był to powrót do Neapolu po 10 latach.

Podczas pierwszej kadencji Mazzarriego, Napoli po raz pierwszy od 22 lat zakończyło rozgrywki ligowe na podium i po raz pierwszy w historii awansowało do Ligi Mistrzów. Mazzarri pożegnał się z Neapolem w maju 2013 roku, pierwszym od 1989 roku wicemistrzostwem Włoch.

62-latek miał przewietrzyć zgęstniałą atmosferę w szatni, lecz efekt nowej miotły nie zadziałał. Pod wodzą Mazzarriego, Napoli rozegrało 9 meczów, przegrywając aż 5 z nich. Mistrzowie Włoch zanotowali także remis 1:1 z Unionem, który był dla berlińczyków przerwaniem rekordowej serii 12 porażek z rzędu.

Zwycięstw zaś Napoli zanotowało zaledwie trzy, z czego jedno w Lidze Mistrzów. Pokonanie Bragi 2:0 w ostatniej kolejce fazy grupowej było jednak na wagę awansu do 1/8 finału tych rozgrywek. I być może to w tej chwili broni Mazzarriego przed zwolnieniem.

Jednak jeżeli mistrzowie Włoch pożegnają się z Ligą Mistrzów po dwumeczu z Barceloną, pozycja Mazzarriego będzie zagrożona jeszcze bardziej niż teraz. W przypadku zwolnienia 62-latka, Napoli po raz pierwszy od rozgrywek 2002/03 w ciągu jednego sezonu poprowadziłoby trzech różnych szkoleniowców.

Khvicha Kvaratskhelia

fot. Alberto Pizzoli / AFP

W poprzednim sezonie, spośród wszystkich zawodników Napoli, tylko Victor Osimhen zdobył większą liczbę bramek od Kvaratskhelii. W ubiegłorocznej kampanii, Nigeryjczyk zanotował 31 trafień oraz 5 asyst w 39 meczach. Gruzin zaś rozegrał 43 mecze we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył 14 goli oraz 17 asyst.

W tym sezonie zaś, Kvaratskhelia zdobył 5 bramek i 4 asysty w 24 meczach. Wszystkie trafienia Gruzin zanotował w Serie A, choć model bramek oczekiwanych wskazuje, że 22-latek powinien mieć na koncie 6,80 gola. To trzeci najwyższy wynik  w całej lidze i najwyższy spośród wszystkich zawodników Serie A. Kvaratskhelia jest zatem aż o 1,8 xG na minusie.

Pierwsze symptomy zniżki formy zaczęły pojawiać się już w rundzie wiosennej sezonu 2022/23. W drugiej części sezonu, Kvaratskhelia zdobył 6 goli oraz 7 asyst, z czego po 6 bramek i asyst zanotował przed marcową przerwą na kadrę. Po pierwszym w 2023 roku zgrupowaniu reprezentacji Gruzji, Kvaratskhelia w koszulce Azzurrich rozegrał 12 asyst, w których zanotował raptem jedną asystę.

Tak, jak w przypadku bramek zdobytych w Serie A Kvaratskhelia jest na znaczącym minusie, tak w przypadku liczby asyst jest na minimalnym plusie. W rozgrywkach ligowych, Gruzin zanotował 3 asysty, choć statystyka xA (oczekiwane asysty) wskazuje liczbę 2,73. To dopiero 13. wynik w lidze spośród wszystkich zawodników występujących w Serie A.

W poprzednim sezonie, Kvaratskhelia był pod tym względem na jeszcze większym plusie, bowiem z xA na poziomie 6,64 zdołał zanotować 10 asyst. Była to nadwyżka o aż 3,36 asyst. Żaden inny zawodnik występujący w poprzednim sezonie Serie A nie był w tej statystyce na aż tak dużym plusie.

W rozgrywkach włoskiej ekstraklasy, aż 17 zawodników zdołało zanotować większą liczbę asyst. Z kolei 18 piłkarzy występujących w Serie A wpisało się na listę strzelców więcej razy od Kvaratskhelii.

W tym sezonie Serie A, Gruzin rozegrał 1297 minut, a do siatki trafiał średnio co 259 minut. Aż 42 zawodników występujących we włoskiej ekstraklasie częściej wpisywało się na listę strzelców. Dla porównania, w poprzednim sezonie Serie A Kvaratskhelia bramkę zdobył średnio co 211 minut, co było 23. wynikiem w lidze.

Kvaratskhelia jest zawodnikiem oddającym w meczach w Serie A największą liczbę strzałów. Średnio, Gruzin oddaje 3,6 strzałów, jednak ich celność wynosi już tylko 1,1. Choć i tak jest to piąty najwyższy wynik w lidze – ex aequo z jego klubowym partnerem, Victorem Osimhenem oraz Dusanem Vlahoviciem z Juventusu.

Żaden inny zawodnik w tym sezonie nie zmarnował tylu okazji, co Kvaratskhelia. Gruzin nie wykorzystał bowiem aż 9 szans, co jest obok Vlahovicia najgorszym wynikiem w lidze. Jeżeli chodzi zaś o element kreacji, Kvaratskhelia stworzył 5 szans dla swojego zespołu. Aż 10 zawodników włoskiej ekstraklasy wykreowało w tym sezonie więcej okazji. 

Dla porównania, w poprzedniej kampanii Gruzin był pod tym względem drugim najlepszym zawodnikiem. W sezonie 2022/23, 22-latek wykreował 14 szans dla swojego zespołu – lepszy w tym elemencie był tylko Rafael Leao z Milanu (15 stworzonych okazji).

Z drugiej strony zaś, Kvaratskhelia minimalnie poprawił się w elemencie udanych dryblingów. W poprzednim sezonie, Gruzin wykonywał średnio 2,2 dryblingów na mecz, a ich skuteczność wynosiła 41%. Nie mniej, był to drugi najwyższy wynik w lidze.

W tym sezonie, 22-latek pod tym względem zajmuje dopiero trzecie miejsce, lecz skuteczność jego dryblingów wzrosła do 48%. Bierze się to też z tego względu, że w bieżących rozgrywkach Kvaratskhelia podejmuje się częstszych prób dryblingu, bowiem ich liczba wzrosła do średnio 2,6 na mecz.

Minimalnie spadła też liczba strat Kvaratskhelii. W tym sezonie, Gruzin w meczach Serie A traci piłkę średnio 12,8 razy na mecz, co jest 28. wynikiem w lidze. W poprzednim sezonie, Kvaratskhelia notował ok. 13,9 strat na mecz i zajmował pod tym względem 24. miejsce w Serie A.

Dział: Nożna

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE