W Teksasie biegacze wychodzą na ulice po zmroku, drużyny piłkarskie trenują o 7 rano, a konie wyścigowe pracują na nocki

W wysokich temperaturach mięśnie męczą się znacznie szybciej, a w takich warunkach zmęczenie samo w sobie jest powszechnym zjawiskiem. Zaangażowani sportowcy zaczęli opuszczać swoje domy w ciemności - wyjątkowo wcześnie lub późno w nocy - tylko po to, aby trenować.

Dwa razy w tygodniu budzik Jeffa Cunninghama każe mu wstać jeszcze przed wschodem słońca. Zrywa się z łóżka i nalewa sobie „nieodpowiedzialnie dużą" filiżankę czarnej kawy, po czym miesza porcję płynów dostarczających elektrolity i napełnia lodówkę lodem z przemysłowej maszyny do lodu, którą uważa za jedną ze swoich najsprytniejszych inwestycji. O 5:30 rano kofeina działa, a on jest w gadatliwym nastroju: „Mam tendencję do bycia jak naćpana chihuahua o poranku", mówi, układając dzienny trening dla swoich sportowców, elitarnych biegaczy dystansowych w Austin's Bat City Track Club.

Gdy każdego dnia około 25 obecnych biegaczy uruchamia zegarki i wyrusza na ulice miasta, niebo nadal jest ciemne. Biegacze Cunninghama korzystają z treningu o najchłodniejszej porze dnia nawet pomimo sporadycznego zmieszania, spowodowanego pobudką jeszcze przed kogutami. Nawet wtedy jednak temperatury oscylują w granicach 20° Celsjusza, a wilgoć potrafi sprawić, że powietrze staje się jeszcze gorętsze, co wiąże się z dalszym zwiększaniem tętna.

Ariane Middel, adiunkt na Uniwersytecie Stanowym Arizony, której badania koncentrują się na infrastrukturze miejskiej w obliczu ekstremalnych upałów, mówi, że wraz ze wzrostem temperatury, szczególnie w obszarach o wysokiej wilgotności, zdolność organizmu do chłodzenia się ulega pogorszeniu. „W wilgotnych warunkach pot nie paruje tak skutecznie", mówi. „W rezultacie nawet wczesne poranne treningi w 20° Celsjusza przy wysokiej wilgotności mogą narazić sportowców na ryzyko, w tym wyczerpanie cieplne, a w ciężkich przypadkach nawet udar cieplny".

Jak powiedział Cunningham: „Prowadzenie długiego, ciężkiego treningu przy porannych temperaturach sięgających nawet 26° jest porównywalne do treningu w saunie". Cunningham, pełnoetatowy prawnik, który trenuje biegaczy równolegle ze swoją codzienną pracą, bardzo poważnie traktuje zdrowie swoich sportowców. Wymaga od biegaczy, aby zwolnili tempo, a podczas niektórych dłuższych treningów każe im całkowicie się zatrzymać, aby obniżyć tętno, uzupełnić paliwo, a następnie wznowić bieg.

„Jedną z rzeczy, które robię, jest upewnienie się, że ludzie nie trenują z upartą ignorancją", mówi Cunningham. „Jest powód, dla którego nie ma rekordów świata w ponad 30-stopniowym upale. W takich temperaturach nie jest łatwo panować nad własnym ciałem. Matka Natura to bardzo złośliwa dama".

Nie myli się. W lipcu Joe Biden ogłosił pierwszy w historii „alarm zagrożenia" upałami, gdy temperatury w Teksasie przekroczyły 100° F (38° C) przez kilka dni z rzędu. Temperatura 42° C w dniu 20 sierpnia po 22 dniach 40-stopniowych upałach z rzędu, pobiła 114-letni rekord dla miasta.

Rok 2023 był również najbardziej śmiercionośnym latem w Teksasie od co najmniej pięciu lat, z 15 zgonami odnotowanymi w samym hrabstwie Harris, w którym znajduje się Houston, nie licząc przypadków śmierci wskutek chorób spowodowanych upałami. 

Podczas tych upalnych sierpniowych temperatur większość licealnych drużyn piłkarskich w stanie Lone Star oficjalnie rozpoczęła treningi przed sezonem jesiennym 2023. Wielu trenerów wprowadziło swoich zawodników na boisko o 7 rano, aby uprzedzić upał, a niektóre mecze zostały przełożone. We wschodnim Teksasie lokalne ligi piłki nożnej dbają o siebie na bardziej nieformalne sposoby i zaczęły rozgrywać połowy trwające 25 minut zamiast tradycyjnych 45, aby gracze mogli wcześniej robić przerwy. Jednak pomimo bezprecedensowych warunków, oficjalne środki ostrożności w czasie upałów ze strony Departamentu Zdrowia w Teksasie nie różnią się zbytnio od tego, czego można by się spodziewać w każdym innym roku: podejmuj działania przy pierwszych oznakach choroby cieplnej, nie zostawiaj nikogo w zaparkowanym samochodzie, upewniaj się o bezpieczeństwie przyjaciół i członków rodziny oraz nawadniaj się.

Mimo to wiele organizacji sportowych przechodzi z harmonogramu dziennego na nocny. W Dallas longboardziści czekają z wyjściem na skateparki i garaże do około 20:00, kiedy zachodzi słońce. Bonny Riddle, która prowadzi cotygodniową ligę golfa dla kobiet w Austin, mówi, że parna, ryzykowna pogoda zmieniła nawet kulturę picia alkoholu w tym sporcie. Liga czeka z grą do zachodu słońca, a zamiast oferować zwykłe wino w puszkach i koktajle, Riddle współpracuje z markami napojów, które produkują wypełnione elektrolitami twarde seltzery i bezalkoholowe napoje sportowe.

Nie tylko dla ludzi jest zbyt gorąco. Adam Miller, właściciel Miller Performance Horses, firmy zajmującej się treningiem koni w Valley Mills, na południe od Dallas, zmienił swoje schematy snu, aby uniknąć pracy ze swoimi ogierami i klaczami w upalnym słońcu. Zamiast tego rozpoczyna swój dzień pracy około 22:00, wsuwając buty i siodłając konie, gdy inni oglądają telewizję, już przygotowując się do snu.

„To profesjonalni sportowcy, więc naprawdę staramy się nie spieszyć i dbać o nich" - mówi. „Zwłaszcza, gdy zaczyna się robić gorąco. Wtedy będziemy mieć wiele kontuzji". Czeka do najchłodniejszej części nocy, aby trenować 14 koni znajdujących się pod jego opieką. Wszystkie rywalizują w reiningu, westernowej konkurencji jeździeckiej, w której jeźdźcy prowadzą konie przez precyzyjny wzór pełen kół, zakrętów i przeszkód.

Miller monitoruje konie, aby upewnić się, że nie oddychają ciężko ani nie pocą się zbyt mocno. Jeśli zrobią się zbyt gorące, wyprowadza je i pozwala im ochłonąć w pobliżu jednego z dwóch „wielkich wentylatorów" na arenie. Budzi się w nocy, aby sprawdzić konie również w godzinach ich snu, wyprowadzając je na prysznic i umieszczając przed wentylatorem, aby się ochłodziły. Na szczęście on i jego żona mają łatwy dojazd do pracy, ponieważ mieszkają w przerobionym mieszkaniu wewnątrz stodoły.

Teksańczycy są dumni ze swojej wytrzymałości, a wiele osób po prostu przejdzie przez treningi na świeżym powietrzu bez względu na wszystko, ale zarówno Cunningham, jak i Miller podkreślili, jak niebezpieczne może być takie nastawienie. Przekraczanie limitów organizmu w ekstremalnym upale może zagrażać życiu zarówno koni, jak i ludzi. „To mentalność minionej epoki", mówi Cunningham.

Sherri Carney zgodziłaby się z tym. Dorastając w mieście San Angelo w zachodnim Teksasie, nad rzeką Concho, w pobliżu pustyni Chihuahuan, mówi, że odkąd pamięta, latem zdarzały się dni o temperaturze ponad 37 stopni. Jest dyrektorem turnieju softballowego Original Midnight Madness, który odbywa się co roku pod koniec lipca, i mówi, że to właśnie półpustynny klimat skłonił organizatorów do rozpoczęcia jego organizacji około 30 lat temu.

Dziewczęta z całego Teksasu, a czasem nawet z Oklahomy i Wirginii, podróżują do San Angelo, grając w softball przez całą noc, od piątku do niedzieli, i śpiąc przez cały dzień, aby pokonać upał.

„Jestem tutaj stronnicza", mówi Carney, „ale myślę, że każdy, kto naprawdę troszczy się o dzieci, kocha je i chce, aby odniosły sukces, powinien poważnie rozważyć rezygnację z organizowania tego rodzaju zajęć w ciągu dnia, a przynajmniej nie podczas tutejszego lata".

Wielu lekarzy krytykowało niedawny artykuł na temat budowania tolerancji na ciepło, jednak nie można nie zauważyć, że niektórzy doświadczeni sportowcy odnieśli sukces w aklimatyzacji, o ile podeszli do tego mądrze i ostrożnie. Lucie Beatrix, modelka, która stała się sub-elitarną biegaczką dystansową, przeprowadziła się do Austin pod koniec ubiegłego roku, aby trenować z dala od mroźnej zimy w Nowym Jorku z Bat City Track Club, ale została na tyle długo, że doświadczyła i drugiej strony tego medalu. Ciepło i wilgotność były szalonym dostosowaniem, ale teraz, dzięki technikom treningowym Cunninghama, uważa upał za przewagę konkurencyjną. Jak to ujął Cunningham, „upał i wilgotność potafią być naszą przewagą", nawiązując do biegaczy, którzy trenują na dużych wysokościach w miejscach takich jak Boulder i Flagstaff, aby zwiększyć wydajność po powrocie na poziom morza.

Dostosowując się do upałów i szanując je, Cunningham trenował wielu sportowców, osiągając czasy kwalifikujące się do olimpijskich prób maratońskich i przekształcając swój zespół w elitarną potęgę. Podczas gdy decyzja o organizacji przyszłorocznych prób w parnym Orlando z godziną rozpoczęcia w samo południe była kontrowersyjna, biegacze Bat City Track Club nie boją się rywalizować na Florydzie. Wiedzą, jak dostosować się do upałów i pracować z brutalnymi warunkami, a nie przeciwko nim.

Beatrix, maratonka, powoli budowała życie, które kręci się wokół biegania. Dwa biegi dziennie, jeden o 20:00, a drugi o północy, mogą utrudniać jej zjedzenie kolacji z chłopakiem, ale „takie właśnie stało się moje życie", mówi. Z pewnością takie treningi są dużo korzystniejsze od tych przeprowadzanych w południe. „Będzie tylko gorzej. To coś, czego należy się bać", mówi. Na poziomie osobistym skupia się jednak po prostu na stawianiu jednej stopy przed drugą tak długo, jak tylko może.