2023-07-19 15:11:59 JPM redakcja1 K

Światowa Organizacja Meteorologiczna ostrzega przed nazywaniem fal upałów i nie ma zamiaru oficjalnie jej nazywać...

Światowa Organizacja Meteorologiczna ostrzega przed nazywaniem fal upałów i nie ma zamiaru oficjalnie jej nazywać, jednak jak mówią niektórzy eksperci, nadawanie im imion służy rozpowszechnianiu masowej świadomości.

 

Europejskie serwisy informacyjne nazywają ostatnie fale gorąca w północnej Europie imieniem “Caronte”, na cześć postaci Charona z Boskiej Komedii Dantego Alighieri. Imię to jednak nie zostało wymyślone przez Światową Organizację Meteorologiczną ani żadne inne oficjalne stowarzyszenie, lecz przez Antonio Sanó, założyciela włoskiej strony internetowej poświęconej meteorologii, Il Meteo.

Niektórzy eksperci ds. klimatu są przeciwni nazywaniu fal upałów jak się to robi w przypadku huraganów czy tropikalnych burz.

Kathy Baughman McLeod, dyrektor Adrienne Arsht-Rockefeller Foundation Resilience Center, zajmującego się badaniami adaptacji klimatu, powiedziała jednak, że nazywanie takich zdarzeń może zwiększyć świadomość na temat upałów oraz ich skutków.

“Gorąc, przez to, że jest cichy i niewidzialny, nie jest tak szeroko dyskutowanym tematem jak powodzie, huragany czy pożary,” powiedziała pani McLeod. “Świadomość na temat upałów nie jest wystarczająco rozpowszechniona, przez co te są śmiertelne dla większej ilości ludzi. Potrzeba tu jakiegoś rodzaju reklamy.”

Pan Sanó, założyciel Il Meteo, zaczął nazywać fale upałów już w 2012 roku, by przedstawiać ten problem swojej publice w jak najbardziej przystępny sposób. Jako oddany czytelnik literatury klasycznej, Sanó nazwał zeszłotygodniową falę gorąca “Cerberus”, odnosząc się do trzygłowego, mitologicznego psa, strzeżącego greckich zaświatów.

Jak dotąd żadne agencje rządowe nie mają planów przypisywania imion uderzeniom gorąca.

We wtorkowym oświadczeniu Światowej Organizacji Meteorologicznej powiedziano, że nazywanie fal upałów skupia uwagę na niewłaściwych problemach. Organizacja, której członkami są 193 stany oraz terytoria dodała, że przypisywanie imion może odwracać uwagę ludzi i mediów od tego co pozostaje najważniejsze, czyli komu zagrażają upały i jak na nie reagować.

Badanie opublikowane w ubiegłym tygodniu w czasopiśmie “Nature Medicine” odkryło, że w całej Europie przez gorąc zmarło ponad 61 tysięcy ludzi.

Narodowa Służba Pogodowa USA, również nie zamierza nadawać imion falom upałów jak donosi Susan Buchanan, rzeczniczka Służby. Pracuje jednak nad publicznymi komunikatami dotyczącymi zagrożeń związanych z ociepleniem, by zwiększyć świadomość populacji na ich temat.

Według Centers for Disease Control and Prevention w samych Stanach Zjednoczonych co roku z powodu ciepła umiera ponad 600 osób. Liczba ta jest w rzeczywistości jednak dużo większa, gdyż śmierci spowodowane udarem cieplnym nie zaliczają się do tej kategorii.

Spodziewa się, iż fale gorąca będą się stawać coraz powszechniejsze, szczególnie w obszarach miejskich. Raport klimatyczny ONZ, opublikowany w październiku zwrócił uwagę na nowe dane dotyczące upałów, mówiące, że do 2050 roku zostanie nimi dotknięte już każde dziecko na Ziemi. Dla dzieci jest to o wiele bardziej niebezpieczny problem niż dla dorosłych, ponieważ nie potrafią one wystarczająco regulować temperatury swojego ciała.

Dział: Świat

Autor:
Jenny Gross | Tłumacz: Aleksy Balerstet

Żródło:
https://www.nytimes.com/2023/07/18/world/cerberus-heat-wave-europe.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE