2023-07-12 13:58:26 JPM redakcja1 K

Jest milionerem z prywatnym odrzutowcem. Ale teraz sprzedaje go dla dobra środowiska

Globalna flota prywatnych odrzutowców wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich dwóch dekad, a rynek płonie, z nowymi rekordami branżowymi w zakresie transakcji i wolumenu dolara w 2021 i 2022 roku, wynika z nowego raportu amerykańskiego Institute for Policy Studies.

 

Według raportu, który został opublikowany w maju 2023 r., prywatne odrzutowce emitują co najmniej 10 razy więcej zanieczyszczeń niż samoloty komercyjne na pasażera, przyczyniając się nieproporcjonalnie do wpływu sektora lotniczego na klimat.

Co więcej, podczas gdy około jeden na sześć lotów obsługiwanych przez Federalną Administrację Lotnictwa jest prywatny, sektor ten wnosi jedynie 2% podatków, które głównie finansują agencję.

W obliczu tych obaw jeden z właścicieli prywatnych odrzutowców zdecydował się ograniczyć działalność. Stephen Prince, wiceprzewodniczący Patriotic Millionaires - grupy bogatych Amerykanów naciskających na wyższe podatki, która również przyczyniła się do powstania raportu - rezygnuje ze swojej Cessny 650 Citation III.

Zdecydował się porzucić samolot - średniej wielkości korporacyjny odrzutowiec dalekiego zasięgu z miejscem dla maksymalnie dziewięciu pasażerów - po tym, jak dowiedział się, o ile bardziej emisyjne są loty prywatne w porównaniu z komercyjnymi.

"Byłem oszołomiony faktem, że będąc tak zakochanym w prywatnych podróżach lotniczych, byłem skłonny zignorować straszliwą parodię, jaką popełniałem dla środowiska i przyszłych pokoleń" - mówi CNN. "Muszę się zmienić. Po prostu nie mogę tak dalej postępować".

 

Długa droga z powrotem na rynek

 

Prince posiadał pół tuzina prywatnych odrzutowców przed Citation III, który jest największym i najdroższym w eksploatacji, jaki kiedykolwiek posiadał - same koszty eksploatacji wynoszą około 275 000 do 300 000 dolarów rocznie. Mówi, że latanie prywatnym samolotem jest tak dobre, że staje się uzależniające.

"To absolutnie najlepszy sposób podróżowania. Ale zamierzam z tego zrezygnować. Wracam do latania komercyjnego, choć gardzę tym procesem po tym, jak latałem prywatnie przez ostatnie sześć lub siedem lat" - mówi. "TSA, długie kolejki, odwołane loty, zgubiony bagaż - gardzę wszystkimi rzeczami, które się z tym wiążą. A kiedy lecisz pierwszą klasą, to też nie jest tanie. Ale podjąłem decyzję w marcu tego roku. I trzymam się jej, sprzedaję ją, zamierzam agresywnie się jej pozbyć".

Cessna jest obecnie warta około 1 miliona dolarów i na obecnym rynku powinna dość szybko znaleźć nabywcę.

Jest tylko jeden haczyk. Prince, przedsiębiorca w branży kart podarunkowych i płatności, może porzucić swój odrzutowiec - ale nie zamierza całkowicie rezygnować z prywatnych podróży lotniczych.

"Mam przyjaciela, który pozwoli mi wydzierżawić swój mniejszy samolot" - mówi - "To twin turbo, który spala około jednej czwartej ilości paliwa Cessny - i zamierzam go używać tylko dwa lub trzy razy w roku, aby udać się do rezerwatu łowieckiego bażantów w północno-zachodnim zakątku Nebraski".

Dodaje, że nie ma zamiaru przekonywać innych milionerów do rezygnacji ze swoich odrzutowców.

"W żadnym wypadku nie próbuję sprzedawać tego jako przekazu" - mówi. "Kiedy rozmawiam z moimi konserwatywnymi, bogatymi przyjaciółmi, z pewnością nie waham się powiedzieć, że muszą zrobić to samo, ale nie jest to moja wielka misja".

Prince uważa jednak, że bogaci ludzie w USA powinni płacić wyższe podatki. "Myślę, że my wszyscy w amerykańskim społeczeństwie nie płacimy tyle, ile powinniśmy" - mówi.

"Nikt nie chce płacić podatków i wymyślają te wszystkie wyjaśnienia i powody, ale prawdziwym powodem jest to, że są chciwi. I ja też jestem! Wszyscy jesteśmy. Ale wszyscy musimy stać się członkami społeczeństwa "my", a nie społeczeństwa "ja". Jeśli nie troszczymy się o większe dobro całej ludzkości, to żyjemy według złych zasad".

 

Ponoszenie rzeczywistych kosztów

 

Nie tylko on tak uważa. Zgodnie z przemyśleniami Prince'a, raport Institute for Policy Studies opowiada się za wyższymi podatkami zarówno od sprzedaży prywatnych odrzutowców, jak i od paliwa.

Autorzy zalecają 10% podatek od sprzedaży używanych samolotów i 5% od nowych. Wzywają również do podwojenia federalnego podatku od paliwa lotniczego z 0,219 USD za galon do 0,438 USD za galon dla najczęstszych użytkowników prywatnych odrzutowców.

Jako przykład w raporcie zauważono, że Elon Musk - jeden z najbardziej aktywnych użytkowników prywatnych odrzutowców w USA - zapłaciłby dodatkowe 3,94 miliona dolarów podatków w proponowanych warunkach.

Autorzy raportu obliczają, że kupił on nowy odrzutowiec, odbył 171 lotów (mniej więcej jeden co drugi dzień), zużył ponad 220 000 galonów paliwa lotniczego i wytworzył 2100 ton emisji dwutlenku węgla w 2022 r. - 132 razy więcej niż przeciętny Amerykanin.

"Prywatne odrzutowce są odzwierciedleniem rosnących nierówności i koncentracji bogactwa i władzy w bardzo niewielu rękach" - powiedział CNN Chuck Collins, jeden z autorów raportu.

"Z ekologicznego punktu widzenia musimy zdekarbonizować sektor lotniczy. A to wydaje się być bardzo dobrym punktem wyjścia. Jest to jeden z największych emitentów dwutlenku węgla, ale dotyczy bardzo małej liczby osób. Powinniśmy wprowadzić bardzo wysokie podatki, podatki [od użytkowania] i podatki paliwowe, które zniechęcą właścicieli prywatnych odrzutowców".

Collins dodaje, że budowa prywatnej infrastruktury lotniczej powinna zostać całkowicie wstrzymana, ponieważ ta forma transportu powinna zostać wycofana.

"W mojej społeczności pod Bostonem znajduje się prywatne lotnisko Hanscom Field i istnieje cała presja na jego rozbudowę, ponieważ jest to podmiejski prywatny port odrzutowy" - mówi.

"Ale ludzie mówią, że w ten sam sposób, w jaki prawdopodobnie nie powinniśmy budować nowej infrastruktury paliw kopalnych, która przekroczy granicę zagrożenia pod względem emisji, nie powinniśmy budować nowej infrastruktury, aby służyć klasie prywatnych odrzutowców. To nie jest kierunek, w którym powinniśmy podążać".

Według raportu, wielkość globalnej floty prywatnych odrzutowców wzrosła o 133% w ciągu ostatnich dwóch dekad, z 9 895 samolotów w 2000 roku do 23 133 w połowie 2022 roku.

Tymczasem w Europie grupa krajów, w tym Francja i Irlandia, wezwała europejskich decydentów do zaostrzenia przepisów dotyczących prywatnych odrzutowców w celu ograniczenia ich wykorzystania. W kwietniu lotnisko Schiphol w Amsterdamie ogłosiło, że rozważa wprowadzenie całkowitego zakazu dla prywatnych odrzutowców.

"Myślę, że to właściwy kierunek" - mówi Collins. "Może być trudno całkowicie zakazać prywatnych podróży lotniczych, ale z pewnością powinniśmy sprawić, by poniosły one rzeczywiste koszty ekologiczne i społeczne".

Dział: Świat

Autor:
Jacopo Prisco, CNN | Tłumacz: Piotr Tomas

Żródło:
https://edition.cnn.com/travel/article/millionaire-selling-private-jet/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE