2023-07-12 14:10:23 JPM redakcja1 K

Opuścił Japonię i nauczył się robić tacos w Meksyku. Teraz jest właścicielem najgorętszej ciężarówki z taco w Tokio

Furuya Yamato jest zawsze w ruchu. W weekendy w Tokio można spotkać tego brodatego 50-latka za ladą jego ciężarówki z jedzeniem, Tacos 3hermanos, gdzie setki wiernych klientów ustawiają się w kolejce i czekają na rzadki przysmak w Japonii: autentyczne meksykańskie uliczne tacos.

 

Pierwszego dnia, gdy spotykamy się z Yamato, musi on jeszcze ręcznie wycisnąć 3000 tortilli na weekendowe wydarzenie. Ale zanim zabierze nas na wycieczkę po swojej bazie, taquerii nad jeziorem Yamanaka, nalega, abyśmy odwiedzili serię pobliskich świętych kapliczek w jego rodzinnym mieście Fujiyoshida, położonym u podnóża majestatycznej góry Fuji.

Yamato jest głęboko związany ze swoimi korzeniami. W Fujiyoshida Sengen Shrine, spokojnym leśnym sanktuarium, mówi, że jego przodkowie byli czczeni jako wróżbici w regionie, a on kontynuuje tę praktykę, uważając za swój obowiązek inspirowanie ludzi.

"Ale w zasadzie jestem czarną owcą" - przyznaje. "Więc po prostu robię to, co chcę".

W tej chwili chce robić tacos.

"Ikigai" to japońska koncepcja, która reprezentuje zaangażowanie w swój cel w życiu. W przypadku Yamato wierzy on, że sens życia leży nie tylko w indywidualnych dążeniach, ale także w łączeniu się z innymi.

Dla niego najpewniejszy sposób na nawiązanie tych kontaktów jest prosty: "Z tacos, na ulicy, przy drinku i wspólnym jedzeniu".

Odwiedzający ciężarówkę z jedzeniem Tacos 3hermanos mogą spodziewać się jakiegoś japońskiego akcentu w jego potrawach - może trochę fusion. Yamato serwuje jednak jedne z najbardziej autentycznych, rozpływających się w ustach meksykańskich dań ulicznych, jakie można znaleźć w dowolnym miejscu na świecie.

 

"Gdzie jest twoje życie?

 

W następstwie trzęsienia ziemi i tsunami w Tōhoku w 2011 roku, Yamato stanął w obliczu rosnącej presji, by powrócić do pracy w reklamie korporacyjnej. Podczas kolejnej podróży służbowej do Włoch, przyjaciel zadał mu jedno pytanie - "Yamato, gdzie jest twoje życie?".

Stało się to nieuniknioną mantrą, którą nieustannie sobie zadawał.

"Gdzie jest twoje życie?... Gdzie jest twoje życie?".

Te słowa rozbrzmiewały w jego umyśle, popychając go w kierunku ścieżki, która będzie wyzwaniem i zaspokoi jego duszę.

Porzucając karierę w reklamie, Yamato przyjął minimalistyczny styl życia, pozbywając się wielu rzeczy, w tym samochodu.

Szukając ostatecznego wyzwania, które pozwoliłoby mu wyjść ze strefy komfortu, postanowił udać się do odległego Meksyku.

W tamtym czasie Yamato nie próbował jeszcze nawet taco, ani nie mówił po hiszpańsku.

Ale odurzający zapał Meksyku wciągnął go. Dzięki swojej otwartej osobowości Yamato szybko zadomowił się w swoim przybranym kraju.

"Jest tu tyle miłości", mówi o Meksyku. "To system pełen pasji".

Mieszkając w Mexico City, Yamato poznał kobietę i zaczęli się spotykać, ale to jej surowy ojciec nieświadomie rozpoczął jego kulinarną odyseję, wysyłając go po składniki do ugotowania obiadu.

Yamato nie mówił jeszcze płynnie po hiszpańsku, ale był chętny do zadowolenia, więc nauczył się słów z listy zakupów jeden po drugim, przemierzając alejki na targu.

Pewnego dnia ojciec jego dziewczyny poprosił go o przygotowanie salsy, którą sam robił na imprezę rodzinną, a on wiedział, że coś knuje.

"Kaizen", Yamato opowiada rzeczowo. "To japońskie słowo oznaczające ciągłe doskonalenie".

Rozpoczęcie nowego życia w Meksyku nie obyło się jednak bez stresu. Pewnej nocy, gdy skarżył się przyjacielowi na swoje frustracje, ten udzielił mu surowej rady: "Meksyk nie prosił cię o przyjazd do Meksyku, to był twój własny wybór. Więc zapomnij o swoich problemach, chodź i zjedzmy trochę tacos".

Chwilę później Yamato wziął swój pierwszy kęs ulicznego taco z suadero (wołowiną). Powiedział, że smaki były tak głębokie, że prawie płakał w swój talerz. To było wszystko, czego potrzebował, aby uleczyć swój smutek, świadectwo mocy jedzenia i społeczności w leczeniu duszy.

 

Odtwarzanie smaków Mexico City

 

Po kilku latach spędzonych w Meksyku, podczas których nauczył się przyrządzać różnorodne potrawy, Yamato powrócił do Japonii na początku 2018 roku, aby zaopiekować się swoimi starzejącymi się rodzicami. Nie mogąc znaleźć smaków, które urzekły jego serce, starał się sam odtworzyć autentyczny smak Meksyku, czerpiąc inspirację z ulicznych tacos suadero w Mexico City.

Podczas pandemii Yamato zorganizował wydarzenie pop-up taco, aby podzielić się swoimi kreacjami z publicznością. Tak wielu ludziom smakowało jego jedzenie, że postanowił zainwestować w mobilną ciężarówkę.

Przypisując swojemu doświadczeniu w Meksyku, że dało mu "miłość, życzliwość i siłę, by podążać za swoim sercem", postanowił rozpowszechniać jedzenie i kulturę swojego przybranego kraju w całej Japonii.

Tacos nie są powszechną pozycją w japońskim menu, a tym bardziej te serwowane z food trucka dumnie trąbiącego muzykę Reggaeton.

Yamato postawił sobie jednak za cel przybliżenie autentycznych smaków Meksyku poprzez rozbudzanie ciekawości miejscowych.

Aby osiągnąć maksymalną autentyczność i uhonorować kraj, który go zainspirował, Yamato pozyskuje większość swoich składników z Meksyku, chociaż import może być droższy.

Małe tortille wyrabiane są ręcznie, w tradycyjnym stylu, z pokrojoną w kostkę cebulą i kolendrą.

Proste menu Tacos 3hermanos odzwierciedla czas spędzony przez Yamato w Meksyku. Chilaquiles na śniadanie i uwielbiane przez niego uliczne tacos: suadero, carnitas, taco de bistec, con queso, taco de pollo i chorizo. Oparł się wezwaniom do rozszerzenia menu poza smaki, które tak głęboko w nim rezonowały.

Nawet naczynia i przybory kuchenne pochodzą z Meksyku. Obejmuje to comal bola, specjalną patelnię, która pozwala mięsu smażyć się w sokach, które Yamaote przypisuje "ożywieniu przepisu".

Droga do kulinarnego sukcesu nie obyła się bez wybojów. W maju 2022 r. Yamato brał udział w wypadku i przewrócił ciężarówkę z taco na autostradzie.

Nie odniósł żadnych obrażeń, ale gdy jego fani dowiedzieli się o jego sytuacji, pospieszyli mu z pomocą. Dzięki ich wsparciu już następnego dnia wrócił do serwowania tacos, co teraz uważa za potwierdzenie swojego celu, jakim jest łączenie się z innymi.

"Tak, to jest moje życie, a potem robię to w praktyce. Właśnie dlatego moja marka i nasze jedzenie powstają z miłości".

Teraz, ze swoją bazą taqueria na spokojnym brzegu jeziora Yamanaka, Yamato widzi, jak jego wizja nabiera pełnej formy, gdy kontynuuje weekendowe przejażdżki swoją ciężarówką z taco na festiwale i wydarzenia na tętniących życiem ulicach Tokio i nie tylko.

Kiedy spotykamy Yamato i jego ciężarówkę z taco po raz drugi późnym niedzielnym rankiem na The Farmers Market na Uniwersytecie Narodów Zjednoczonych w centrum Tokio, jego menu jest już wyprzedane. Jednak przedsiębiorczy duch Yamato wykorzystał ten moment i jest zajęty przygotowywaniem prowizorycznych tacos z grzybami shiitake z obfitymi nadzieniami i jego charakterystyczną ostrą salsą.

"(Kiedy) się budzę, muszę zrobić tacos, chcę zrobić tacos" - mówi. "Chcę dzielić się moimi tacos z ludźmi. To jest teraz moje życie. To jest moje ikigai".

Dział: Świat

Autor:
Joshua Mellin, CNN | Tłumacz: Piotr Tomas

Żródło:
https://edition.cnn.com/travel/mexican-tacos-tokyo-3hermanos-cmd/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE