Pilot drona ukarany grzywną za loty obok portu lotniczego East Midland i Download Festival

Daniel Cesare

Daniel Cesare nagrywał Download odbywający się w Donington Park w Leicestershire obok portu lotniczego East Midland, oraz w zasięgu jego ,,strefie ograniczonej’’. Wzniósł się dronem również powyżej dozwolonej wysokości 122 metrów, będąc tak wysoko że nie mógł go zobaczyć. 36-latek z Spondon w Derby, przyznał się do popełniania kilku wykroczeń. W skład nich wchodzą:  

• 2 zarzuty o lataniu pojazdem bezzałogowym w strefie ograniczonej bez zezwolenia 
• 2 zarzuty przekroczenia dozwolonej wysokości lotów 
• 2 zarzuty o utratę pojazdu bezzałogowego z zasięgu wzroku 
• naruszenie wymogu przedstawienia numeru rejestracji  

Poprosił również aby sąd wziął pod uwagę iż został on już raz skazany przez sąd w South Derbyshire za popełnienie 13 wykroczeń również związanych z dronami. Cesare powiedział sędziemu że ,,Nie byłem świadomy ograniczeń i praw dotyczących dronów. Powinienem był się z nimi zapoznać. jest to dla mnie nowe hobby’’. Jednak sędzia, Guy Wildgoose powiedział że ,,Nieznajomość prawa nie jest żadną wymówką. Latałeś w obszarach West-on-Trent i Shardlow i nie mogłeś być nieświadomy bliskości portu lotniczego’’. Cesare został ukarany grzywną w wysokości 1.512 funtów, zmniejszonej do 1.008 ze względu  przyznania się do winy oraz nakazano mu zapłacić 488 funtów dodatkowych kosztów. Cesare latał swoim dronem nad festiwalem w czerwcu przez 2 dni. Adwokat Peter Bettany, przedstawił w sądzie informację że podczas festiwalu w 2022 przestrzeń powietrzna musiała zostać zamknięta 4 razy przez drony. Policja w Derbyshire podjęła decyzję aby wystawić ,,policjantów anty-dronowych'’ na tegoroczny festiwal. Policjanci zauważyli drona Cesarego 10 czerwca. Dron wystartował z ośrodka wypoczynkowego z wioski Aston-on-Trent, Derbyshire, przelatując na odległość 1.670 metrów, mimo to że nie powinien przelecieć dalej niż na 500 metrów. Był on również na wysokości większej niż ,,zasięg wzroku’’ a Cesare wiedział gdzie jest dron tylko dzięki aplikacji na smartfonie, przymocowanym do kontrolera. Wzleciał na wysokość 500 metrów, około czterokrotnie więcej niż dozwolony limit 122 metrów, co tworzyło poważne zagrożenie dla samolotów. Policjanci dotarli do miejsca pobytu Cesarego i przejęli drona oraz smartfon. Gdy przeglądali pliki udało im się udowodnić,  że latał nielegalnie również dzień wcześniej. Tamtego dnia wystartował z King’s Mill Lane niedaleko Weston-on-Trent Derbyshire, lecąc na odległość 841 metrów i na wysokość 499 metrów. Sędzia zadecydował również o zajęciu i zniszceniu drona, oraz smartfona.