Wicepremier Bawarii Aiwanger pod naciskiem, za antysemicką ulotkę z dawnych lat

 Konserwatywny premier Markus Söder poprosił Aiwangera o odpowiedź na 25 pytań dotyczące kontrowersji. 8 października w odbędą się w Bawarii wybory. Söder spotkał się ze swoim koalicjantem jednocześnie, liderem partii Freie Wähler (Wolni Wyborcy) we wtorek i domagał się prawdy. Powiedział że “w Bawarskim rządzie nie ma miejsca na antysemityzm”. Parlament domaga się natychmiastowego wytłumaczenia. Niemiecki kanclerz Olaf Scholz również domaga się wyjaśnień, po ujawnieniu w weekendowym wydaniu lewicowej Süddeutsche Zeitung szkolnych dokonań polityka. Sekretarz generalny centrolewicowej partii kanclerza Kevin, Kühnert uświadamiał że gdy Niemcy mówią o antysemityzmie wymaga to “niezwykłej czujności  i nikt nie powinien mieć z nim do czynienia.” Gdy historia o się pojawiła, Aiwanger początkowo twierdził że jest to tylko kampania medialna przeciwko niemu. Później zaprzeczył że ją napisał, twierdząc że ktoś inny to zrobił. Broszura mówił o zmyślonej konkurencji aby dowiedzieć się “kto jest największym zdrajcą w narodzie,” który miał wygrać “darmowy lot przez komin w Auschwitz.” Auschwitz był obozem zagłady i stanowił centrum nazistowskiego ludobójstwa 6 milionów Żydów podczas II wojny światowej. Z 1.1 miliona ludzi zamordowanych w Auschwitz około milion było Żydami. Wicepremier później przyznał że “jedna lub kilka” kopii było w jego plecaku w Mallersdorf-Pfaffenberg w Dolnej Bawarii gdy był nastolatkiem w późnych latach osiemdziesiątych. Nie pamięta czy rozdawał je szam ale powiedział że uważał zawartość za “obrzydliwą i nieludzką”.  Jego brat, Helmut Aiwanger, przyznał że napisał broszurę gdy był jeszcze nastolatkiem i żałuje swoich czynów. “Byłem wtedy niezwykle sfrustrowany bo nie zdałem w szkole przez co zostałem wycięty z mojego koła znajomych.” Poza niejasnymi przypuszczeniami Helmuta według których jego brat miał zbierać ulotni by zmniejszyć  szkody, jednak wciąż nie wiadomo dlaczego miał je w swoim plecaku. Nie ma informacji na temat następujących działań dyscyplinarnych ze strony szkoły. Wiele niemieckich gazet zadaje pytania czy niedojrzałe bazgroły brata nastolatka, z czasów szkolnych, powinny wpłynąć na karierę polityka dekady później. Jednak wszyscy zgadzają się z tym, że zawartość ulotni nie jest nieistotna. Robienie żartów z obozów zagłady jest nieakceptowalne nawet dla radykalnej prawicy i wiąże się z konsekwencjami prawnymi w Niemczech, gdzie zaprzeczanie Holokaustowi jest uznawane za przestępstwo. Zazwyczaj Aiwanger znany jest ze swoich elokwentnych, żarliwych przemówień do mas, jednak w tej sprawie pozostaje bardzo cichy , podczas odpowiadania na pytania podczas jednej z konferencji szorstkim “następne pytanie”. NIe pozostawiło to ludzi z poczuciem pełnej skruchy. Nie jest on znany z wyrażania poglądów antysemickich opierał się o retorykę radykalnie prawicowej Alternative für Deutschland (Alternatywa dla Niemiec), włączając w to przemowę o “odzyskaniu naszego kraju”. Znajduje się również pod presją od premiera Bawarii który domaga się odpowiedzi na coraz bardziej niekontrolowaną sytuację. Söder tłumaczy że chce pozostać z Aiwagnerem w koalicji jednak widać że jest rozwścieczony tym jak ta sprawa wypłynęła o krok przed kluczowymi wyborami. Podczas wiecu elekcyjnego w bawarskiej piwiarni robił on złośliwe żarty w stronę Aiwagnera. Freie Wähler mogą uzyskać 11-14% głosów w ciągu 6 tygodni, jednak jeśli ich poparcie imploduje konserwatywna Unia Chrześcijańsko-socjalistyczna znajdzie się w kłopotliwej sytuacji. Ambicję Bawarskiego lidera by pewnego dnia zostać kanclerzem NIemiec są już podkopywane przez niskie wyniki wyniki.. Bez Freie Wähler partia miałaby ciężką walkę przeciwko lewicowej Partii Zielonych, znienawidzonych przez bawarskich konserwatystów. To co stanie się październikowych wyborów w Bawarii w połączeniu z przyszłorocznymi wyborami we wschodnich krajach związkowych i wyborami krajowymi w 2025, będzie miało duży wpływ na sytuację polityczną Niemiec. AfD uzyskało rekordowe 20% wyników łacznie w całaych NIemczech, a konserwatyści w Bawarii mają kłopoty z balansowaniem w zaistniałej sytuacji. Jeśli przesuną się bardziej na prawo, czego według wielu dokonał Aiwanger, stracą poparcie wielu centrystów. Jednak wielu prawicowych Bawarczyków wierzy że można zwalczyć AfD kopiując ich retorykę. Przyszłość polityczna lidera Freie Wähler jest poddana bacznej obserwacji, razem z gazetami omawiającymi temat. W nagłówku strony internetowej Süddeutsche Zeitung donosi się że wicepremier miał napisał broszurę, jednak informacja że sam zainteresowany zaprzeczył była widoczna tylko dla subskrybentów gazety.