Kongres uchwala „wielką, piękną ustawę” Trumpa o cięciach podatków i wydatków

Zdjęcie; Freepik

Kongres USA uchwalił obszerną ustawę podatkowo-budżetową Donalda Trumpa - znaczące
i trudne zwycięstwo prezydenta oraz jego krajowej agendy.
Po wyczerpującej sesji na Kapitolu Izba Reprezentantów przegłosowała ustawę w czwartek
po południu stosunkiem głosów 218 do 214. Senat zatwierdził ją już we wtorek - przewagą
jednego głosu.
Trump dał kontrolowanemu przez Republikanów Kongresowi termin do 4 lipca, aby przesłać
mu ostateczną wersję ustawy do podpisu.
Biuro Budżetowe Kongresu (CBO) szacuje, że ustawa może zwiększyć deficyt budżetowy o
3,3 biliona dolarów (2,4 bln funtów) w ciągu najbliższych 10 lat oraz pozbawić miliony osób
ubezpieczenia zdrowotnego - prognoza ta jest jednak kwestionowana przez Biały Dom.
Rozmawiając z dziennikarzami w czwartkowy wieczór, Trump powiedział, że ustawa „zmieni
ten kraj w rakietę”.
„To będzie świetna ustawa dla kraju” - stwierdził. Oczekuje się, że podpisze ją w życie
podczas ceremonii z okazji święta niepodległości 4 lipca o godz. 17:00 czasu EDT (22:00
czasu brytyjskiego).
Triumfujący republikański spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson wyszedł po głosowaniu
i powiedział dziennikarzom, że kluczem do zdobycia poparcia była „wiara”.
„Wierzyłem w ludzi, którzy stoją za mną… Niektórzy z nich są bardziej wymagający we
współpracy” - powiedział. „Mówię to z najwyższym szacunkiem.”
Jednym z tych, których musiał przekonać, był reprezentant Chip Roy z Teksasu - jeszcze
kilka dni wcześniej zdecydowanie przeciwny wersji ustawy przyjętej przez Senat. Nazwał ją
„parodią”, ale zmienił zdanie przed rozpoczęciem głosowania.
„Uważam, że udało się osiągnąć dobre wyniki w kluczowych kwestiach” - powiedział Roy,
mimo że Izba nie wprowadziła żadnych zmian do wersji senackiej.
Choć niektórzy Republikanie, jak Roy, sprzeciwiali się wersji Senatu, tylko dwóch członków
partii Trumpa zagłosowało „przeciw” w czwartek: Thomas Massie i Brian Fitzpatrick.
Po ogłoszeniu przez Johnsona, że ustawa została przyjęta różnicą czterech głosów,
dziesiątki republikańskich ustawodawców zebrały się na sali obrad, skandując „USA! USA!”
Głosowanie zostało opóźnione przez lidera mniejszości Demokratów w Izbie, Hakeema
Jeffriesa, który wygłosił najdłuższe przemówienie w historii tej izby.

Alicja Flaga
Jego przemówienie „magicznej minuty” - zwyczaj pozwalający liderom partii mówić tak
długo, jak chcą - trwało 8 godzin i 45 minut.
Jeffries zapowiedział, że „nie będzie się spieszyć w imieniu narodu amerykańskiego”,
potępiając wpływ ustawy na ubogich Amerykanów.
Ustawa zakłada oszczędności poprzez cięcia w świadczeniach żywnościowych i opiece
zdrowotnej oraz ograniczenie ulg podatkowych dla projektów związanych z czystą energią.
Spełnia też dwa główne postulaty kampanii Trumpa - uczynienie jego obniżek podatków z
2017 roku trwałymi oraz zniesienie podatków od napiwków, nadgodzin i świadczeń z
ubezpieczeń społecznych - co ma kosztować 4,5 bln dolarów w ciągu 10 lat.
Około 150 miliardów dolarów (110 mld funtów) zostanie przeznaczone na bezpieczeństwo
granic, ośrodki zatrzymań i egzekwowanie przepisów imigracyjnych. Kolejne 150 miliardów
zostanie przeznaczone na wydatki wojskowe, w tym program obrony rakietowej Trumpa
nazwany „złotą kopułą”.
Demokraci, którzy stosowali procedury opóźniające głosowanie, stanowczo skrytykowali
ustawę.
Określili ją jako odebranie opieki zdrowotnej i dotacji żywnościowych milionom Amerykanów
przy jednoczesnym przyznawaniu ulg podatkowych bogatym.
Nancy Pelosi z Kalifornii, była przewodnicząca Izby, powiedziała, że „dzisiejszy dzień
zapowiada mroczny i druzgocący czas” i nazwała ustawę „niebezpieczną listą skrajnych
priorytetów Republikanów”.
Deborah Ross z Karoliny Północnej powiedziała: „Wstyd tym, którzy zagłosowali za
skrzywdzeniem tak wielu w imię tak niewielu.”
Z kolei Yassamin Ansari z Arizony wyraziła swoje przygnębienie, mówiąc: „Czuję się
naprawdę smutna”, a Marc Veasey z Teksasu określił Partię Republikańską jako partię
„tchórzy, chaosu i korupcji”.
Los tak zwanej „wielkiej, pięknej ustawy” wisiał na włosku przez większą część środy, gdy
republikańscy buntownicy, zaniepokojeni wpływem na dług narodowy, pozostawali nieugięci
- co wywołało wściekły wpis Trumpa.
„Na co czekają Republikanie??? Co próbujecie udowodnić??? MAGA NIE JEST
ZADOWOLONA, A TO KOSZTUJE WAS GŁOSY!!!” - napisał na Truth Social tuż po północy
w czwartek czasu lokalnego.
Obie izby Kongresu są kontrolowane przez Partię Republikańską Trumpa, ale wewnątrz
partii różne frakcje nie zgadzały się co do kluczowych polityk zawartych w długiej ustawie.

Alicja Flaga
Wczesnym rankiem w czwartek kierownictwo Republikanów nabrało większej pewności, a
głosowanie proceduralne nad ustawą zakończyło się tuż po godz. 03:00 czasu EDT (07:00
GMT).
Ostateczne głosowanie nad ustawą odbyło się niemal 12 godzin później, o godz. 14:30 EDT
(19:30 GMT).