2024-06-27 14:43:46 JPM redakcja1 K

Czy naprawdę nadal prowadzi się dyskusję o owłosieniu na ciele?

Dziś w wiadomościach z 2024 roku, które równie dobrze mogłyby być gorącym tematem celebrytów w 1973 roku: aktor Emma Corrin wywołali kontrowersje, pozując na okładce Harper’s Bazaar z widocznymi włosami pod pachami.

Zdjęcie: Getty Images

Przyznam, że czuję się osobiście związana z tym tematem, ponieważ a) jednym z pierwszych miejsc, gdzie Corrin pokazali swoje owłosienie ciała, była okładka amerykańskiego Vogue'a z 2022 roku, do której przeprowadziłam wywiad, i b) nie goliłam nóg ani pach od około dwóch lat (tak, naprawdę). Czy koncepcja ludzkiego ssaka noszącego włosy, które naturalnie rosną na jego ciele, naprawdę nadal jest kontrowersyjna? (Najwyraźniej tak, jeśli jesteście gotowi przeglądać sekcję komentarzy Harper’s Bazaar na temat posta Corrin, ale gorąco polecam unikanie jej, jeśli nie jesteście wielkimi fanami mizoginii i transfobii.) Debata na temat owłosienia ciała trwa od dziesięcioleci, odkąd rodzący się ruch feministyczny lat 60. i 70. był szeroko odrzucany jako zgraja „krzykliwych, przesadnie agresywnych, nienawidzących mężczyzn, despotycznych, samolubnych, włochatych, ekstremistycznych, celowo nieatrakcyjnych kobiet, które absolutnie nie mają poczucia humoru i widzą seksizm na każdym kroku”, jak to ujęła Susan K. Douglas w swojej książce z 1994 roku „Where the Girls Are: Growing Up Female With the Mass Media”. Podkreślenie na „włochate”; mimo że przytłaczająca większość kobiet w USA goli nogi i pachy, feministki (w tym te, które, jak Corrin, są niebinarne lub niezgodne z normami płci) nadal są traktowane, jakby miały osobiście doprowadzić imperium golarek Venus do bankructwa. 

Jako dwuletnia weteranka klubu „Nie Golę Się”, przyzwyczaiłam się już do radzenia sobie z zawoalowanymi „komplementami” (lub, w zależności od wieku i postawy osoby, bezpośrednimi uwagami) na temat moich widocznych włosów na nogach i pod pachami. Mogę szczerze powiedzieć, że po prostu mnie to nie obchodzi; jako gruba, queerowa osoba, nie zależy mi zbytnio na dopasowaniu się do binarnych zachodnich standardów piękna, a jako osoba w obecnie monogamicznym związku, nie martwię się już o to, że kolejna osoba, z którą się zwiążę, uzna widok moich włosów na ciele za zbyt odrażający, by sobie z nim poradzić. (Memo dla dawnej mnie lub dla każdego, kto tego potrzebuje: jeśli przyprowadzasz kogoś do domu, a ta osoba ma opinie na temat ilości włosów na twoim ciele lub ich braku, wyproś ją i zamów burrito. Uwierz mi, będziesz miała znacznie bardziej satysfakcjonujący wieczór.) Mam to szczęście, że rozwinęłam w sobie potrzebną odporność, by nie przejmować się zbytnio, gdy ktoś (nawet z mojej rodziny) wyraża niesmak lub zaniepokojenie moim owłosieniem ciała, ale niestety nie każdy ma tyle szczęścia. Białe osoby, takie jak ja, nie muszą zmagać się z dodatkową warstwą rasizmu, która może pojawić się w przypadku wielu kobiet innego koloru, a szczególnie kobiet z Azji Południowej. 

Ogólnie rzecz biorąc, jest znacznie łatwiej i bezpieczniej dla takich osób jak ja czy Corrin publicznie przekraczać granice płci (na sposoby, które mogą, ale nie muszą obejmować zapuszczania włosów na ciele), wiedząc, że nie będziemy tak surowo oceniani ani nawet kryminalizowani jak nasi QTPOC (queer i trans osoby koloru) odpowiednicy. To wszystko prowadzi do stwierdzenia, że nadal mamy wiele do zrobienia w kwestii walki o owłosienie ciała. Jeśli nawet szczupła, biała, konwencjonalnie atrakcyjna osoba jak Corrin nie może pokazać swoich włosów pod pachami na okładce magazynu bez wywoływania wielkiej dyskusji, trudno sobie wyobrazić, że nasze społeczeństwo jest tak rozwinięte, jak lubimy to sobie wyobrażać. Kiedy wiele kobiet i osób niebinarnych wciąż czuje presję golenia się, aby czuć się atrakcyjnymi lub ważnymi, to sygnał, że praca naszych feministycznych poprzedniczek z lat 60. i 70. wciąż nie jest zakończona. Miejmy nadzieję, że ostatecznie osiągniemy podejście „oczy na swoje własne ciało” do owłosienia. Innymi słowy, jeśli włosy nie rosną na twoim własnym ciele, nie martw się tym, a nawet wtedy staraj się robić to, co naprawdę sprawia ci przyjemność, a nie to, czego wymaga algorytm Instagrama! Pozwólmy celebrytom takim jak Corrin oraz zwykłym ludziom po prostu... żyć swoim życiem, z włosami i bez nich. 

Dział: Styl życia

Autor:
Emma Specter | Tłumaczenie: Natalia Pospieszyńska - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.vogue.co.uk/article/emma-corrin-body-hair-debate#intcid=recommendations_vogue-row-bottom-recirc-v4_31a1826d-7225-4b52-bc15-e1c5ee249e55_similar2-3

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE