Niemiecki turysta, który zaginął w parku safari w północnym Zimbabwe, został odnaleziony przez ratowników żywy po trzech dniach. Andreas Hoeberg został odnaleziony w „dobrym stanie” we wtorek w Narodowym Parku Matusadona, podał Urząd Zarządzania Parkami i Dziką Przyrodą (ZPWMA).
Przed zaginięciem po raz ostatni widziano go w sklepie w parku, gdy kupował napój przed udaniem się na wycieczkę około 15:30 w sobotę. Do godziny 18:00 wypożyczalnia samochodów, którą wynajął na safari, nie była w stanie zlokalizować go w systemie śledzenia GPS.
Tinashe Farawo z ZPWMA stwierdził, że podczas akcji ratowniczej wykorzystano śmigłowiec, kilka pojazdów oraz psów tropiących do przeszukania odległego dzikiego parku. „Bardzo się martwiliśmy. Cieszymy się, że jest zdrowy. Stwierdził, że w jego samochodzie wystąpiła usterka. Jest to białe auto, więc mamy nadzieję, że je znajdziemy” — dodał. Nie ujawniono wieku turysty z Niemiec.
Liczący 1,4 tysiąca kilometrów kwadratowych Narodowy Park Matusadona jest domem dla lwów, bawołów, lampartów, słoni „i wszystkich innych niebezpiecznych zwierząt żyjących w lasach” — powiedział pan Farawo. Park jest otoczony przez jezioro Kariba na północy oraz dwie wieloletnie rzeki — Ume i Sanyati. Zawdzięcza on swoją nazwę pofałdowanym wzgórzom Matusadona, które stanowią część jego iście wodnego krajobrazu.
W 2020 roku władze Zimbabwe odnalazły ciała dwóch strażników parku, którzy po aresztowaniu czterech kłusowników zostali przez nich zepchnięci do jeziora Kariba. Strażnicy zatrzymali kłusowników na noc, po czym próbowali zabrać ich łodzią do miasta Kariba.