Fot.: Getty Images
Specjaliści biją na alarm z powodu niebezpieczeństw związanych z wczesnym spożyciem alkoholu u dzieci. Według badania Opinion Way przeprowadzonego w połowie grudnia, 70% Francuzów nie jest przeciwna pomysłowi podaniu napoju alkoholowego nieletnim powyżej 15. roku życia, raportuje HuffPost.
Dla pediatry i autora George’a Picherota, zapytanego przez HuffPost „to straszne słyszeć takie statystyki’. Według niego, alkohol nie powinien być uważany za napój świąteczny ani spożywany regularnie. „Częstowanie winem dziecka to niemiły prezent, bo alkohol jest produktem bardzo toksycznym”, wyjaśnia.
Opóźnić spożycie alkoholu
Opinia ta jest podzielana przez alkohologa i specjalistę do spraw zdrowia publicznego, Martine’a de Duve. Według niego, badanie potwierdza zakotwiczenie się alkoholu w naszym społeczeństwie, „narkotyku kulturowego w pełnym tego słowa znaczeniu” we Francji. Według obu zawodowców, to ważne, żeby upewnić się, że młodzi ludzie będą mieli jak najrzadszy dostęp do alkoholu.
To pozwala na ograniczenie ryzyka. Im szybciej dana osoba próbuje alkoholu, tym większe szanse na rozwój uzależnienia. Według amerykańskiego badania z 2004 r., ryzyko uzależnienia się od alkoholu w dorosłości wynosi 16%, jeśli próbowano go przed 12. rokiem życia, w przeciwieństwie do 2,6%, jeśli spróbowano go dopiero po 21. roku życia.
Towarzyszyć i zapobiegać
Należy tutaj dodać fakt, że produkty alkoholowe uszkadzają mózg spożywających. W mózgu nastolatków będącym ciągle podatnym na zmiany, alkohol wywołuje problemy z nauką, pamięcią ale także z utrzymaniem uwagi. Spadki poziomu cukru we krwi, malejąca odporność i decyzyjność są również widoczne.
Według George’a Picherota, Francuzki nie doceniają skutków alkoholu. Jest to spowodowane przede wszystkim przez reklamy ukazujące napoje alkoholowe w pozytywnym świetle. We Francji każdego roku 49 000 zgonów jest spowodowanych przez alkohol. Aby zredukować tę cyfrę, ważnym jest ostrzeganie i wspieranie młodych, przywołując ryzyka i powody, dla które popychają ich do konsumpcji.