Piekło to inni ludzie w mediach społecznościowych – są na to dowody

Negatywny wpływ wynikający z korzystania z Facebooka to ok. 1/5 negatywnych emocji odczuwanych tuż po utracie pracy. Zdjęcie: Pixellover RM 8/Alamy

Przeglądanie Twittera czy odświeżanie Facebooka z pewnością wydaje nam się być złe, w końcu możemy się skupić na coraz krótszy czas, a jakiekolwiek znaczenie bezpowrotnie ucieka z naszego życia. 

Mimo silnego przeczucia, zazwyczaj mówi się nam, że nie ma jeszcze dowodów na negatywny wpływ mediów społecznościowych na nasze zdrowie psychiczne. Za to dane nt. Rosnącej ilości osób z problemami psychicznymi rośnie w zastraszającym tempie: 30% osób w wieku 18-24 lat przyznaje się do posiadania najczęstszych chorób psychicznych w latach 2018-2019, co oznacza wzrost z 24% na początku lat 2000. Dlatego też trudno nie mieć złego przeczucia, że to sytuacja podobna do tej w połowie 20-wieku, kiedy nie udowodniono jeszcze, że palenie papierosów jest rakotwórcze. Pomimo tego, jak wyraźne było powiązanie śmiertelności z paleniem, wielu doktorów zdawało się tego nie zauważać aż do lat 60.

Naprzeciw moim uprzedzeniom wychodzi najnowsze badanie, zajmujące się początkami Facebooka na amerykańskich uniwersytetach, zaczynając w Harvardzie w 2004, aby później rozprzestrzenić się na cały kraj. Z ankiet przeprowadzonych wśród studentów wynika, że od czasu wprowadzenia Facebooka do ich życia, zdecydowanie częściej zgłaszali gorsze samopoczucie, w tym zwiększyła się ilość osób z depresją oraz stanami lękowymi z 7% do 20% po poznaniu Facebooka. Mówimy tutaj o negatywnym wpływie Facebooka który, jak się okazuje, wynosi 22% negatywnego stanu, który odczuwamy po utracie pracy – to wysoki procent. Według autorów przyczyną może być znacznie częstsze porównywanie się do innych. Kiedy widzi się, że inni świetnie się bawią, a ty nie jesteś w najlepszym stanie, takie porównanie będzie mieć na ciebie negatywny wpływ. Facebook dodatkowo sprawił, że studenci zaczęli postrzegać innych jako znacznie częściej spożywających alkohol niż przed Facebookiem – świetne przyrównanie do tego, jak zawsze wydaje ci się, że inni często dobrze się bawią w tym wieku – jednak nie zmieniło tego, ile alkoholu rzeczywiście spożywają studenci. 

Dzisiejsza młodzież może i nie pali, ale niełatwo uwierzyć w to, że najnowsze formy uzależnień nie są kompletnie nieszkodliwe.