2022-09-29 13:31:00 JPM redakcja1 K

Uczenie małych dziewczynek, by były liderkami

Do drugiego roku życia większość dzieci używa w mowie zaimków płciowych i aktywnie identyfikuje ludzi jako mężczyzn i kobiety.

Zdjęcie: JLINSKY/FLICKR

Zanim skończą siedem lat, mali chłopcy i małe dziewczynki nauczyli się już wiele o tym, czego oczekuje się od nich w naszym – binarnym – systemie płci.

Duża część tej nauki jest niezamierzona, przekazywana za pośrednictwem popkultury.

Kilka lat temu naukowcy z Uniwersytetu Granada przeanalizowali 621 postaci obu płci ze 163 kreskówek, w tym Monster High i Shin Chan. Odkryli, że kobiety są w dużej mierze zdegradowane do ról drugoplanowych: dziewczyn, matek lub towarzyszek animowanych bohaterów i złoczyńców.

Kobiety z kreskówek nie tylko rzadko są postaciami pierwszoplanowymi, ale są również obarczone stereotypami. Hiszpańscy badacze stwierdzili, że większość animowanych jest materialistyczna, zazdrosna i powierzchowna, ma obsesję na punkcie swojego ciała i chce podobać się innym ludziom.

 

JAK KSIĘŻNICZKI PRZEWODZĄ?

Nawet jeśli kobiety grają główną rolę, często reifikują zmęczone porzekadła o kobietach.

Na przykład w Pocahontas (1995) Disney pokazał, że nawet kobiety z kreskówek nie mogą „mieć wszystkiego”. Indiańska księżniczka musi wybierać pomiędzy sukcesem w sferze publicznej a szczęśliwym życiem romantycznym.

Badania wykazały, że we wszystkich filmach o księżniczkach wyprodukowanych przez Disneya w latach 1989-1999 postacie męskie mają trzy razy więcej dialogów niż postacie kobiece.

Amerykańscy lingwiści stwierdzili, że w Małej Syrence mężczyźni mówią przez 68% czasu, w Pięknej i Bestii 71%, w Aladynie 90%, a w Pocahontas 76%. Sama Ariel, mała syrenka, woli być na zawsze pozbawiona głosu w zamian za mężczyznę.

Te lekcje nie są stracone dla dzieci, które doskonale zdają sobie sprawę, że superbohaterowie to głownie chłopcy, a księżniczki to dziewczynki. To sprawia, że trudniej jest modelować przywództwo dla małych kobiet.

W przeciwieństwie do superbohaterów, którzy wykorzystują swoje niezwykłe dary, aby uczynić dobro dla społeczeństwa, księżniczki z kreskówek mają tendencję do skupiania się na sprawach prywatnych, a nie na służbie publicznej.

Disney wykazał pewną poprawę od czasów pasywnej Królewny Śnieżki (1937) i uległego Kopciuszka (1950). W ostatnich latach wśród bohaterów studia pojawiły się kobiety-liderki, najbardziej widoczne w Mulan (1998) i megahicie z 2013 roku, Frozen.

Jednak przekazywane przesłania nie są tak dalekie od najbardziej konwencjonalnych stereotypów Disneya.

Mulan jest odważną chińską wojowniczką, szanowaną i naśladowaną przez swoich ludzi, z których wszyscy myślą, że jest mężczyzną, ponieważ oszukała ich obcinając włosy. Wydaje się, że chodzi tu o to, że aby zostać dobrym przywódcą, kobieta powinna wyglądać i zachowywać się jak mężczyzna.

Frozen został okrzyknięty „nie typowym filmem o księżniczkach”, ponieważ przedstawia dwie siostry, które nie muszą być ratowane przez przystojnego księcia. Zamiast tego, na końcu filmu, Elsa i Anna ratują się nawzajem swoją siostrzaną miłością.

Jednak główna bohaterka Elsa ma wątpliwe zdolności przywódcze. Jako starsza siostra jest odpowiedzialna za rządzenie, ale gdy się denerwuje, daje się ponieść emocjom. Mimo dobrych chęci, nie potrafi skutecznie sprawować władzy.

W efekcie zamraża swoje królestwo i wycofuje się w samotny świat. Innymi słowy, brakuje jej inteligencji emocjonalnej.

 

LEKCJE KOBIECEGO PRZYWÓDCTWA

Czego się nauczyliśmy? Teraz, dzieci, powtarzajcie za mną:

  1. Przywództwo jest męskie.
  2. Kobiety są lepszymi liderami, gdy wyglądają i zachowują się jak mężczyźni.
  3. Udane życie publiczne ingeruje w życie prywatne kobiet.
  4. Kiedy kobiety angażują się emocjonalnie, tracą racjonalne myślenie, a ich zdolności przywódcze zawodzą.

Trudno się dziwić, że lekcje, które zinternalizowaliśmy w dzieciństwie, są codziennie powielane przez (dorosłe) media w relacjach np. kobiet polityków, które zmagają się ze stereotypami i przeszkodami zupełnie nieznanymi ich męskim kolegom.

 

WSZYSTKO W RAMACH DOBREJ ZABAWY

Ale zaraz, mówią niektórzy obserwatorzy kultury, czy nie posuwamy się tutaj za daleko? Oglądanie filmów Disneya i odgrywanie postaci – to tylko dziecięce sprawy, zabawa i gry!

Nie do końca. W zeszłym roku naukowcy z Uniwersytetu Brighama Younga w Utah przyjrzeli się temu zagadnieniu, przeprowadzając wywiadu i obserwując 198 chłopców i dziewczynek w wieku przedszkolnym i zerówkowym.

Stwierdzili, że im bardziej dziewczynki identyfikowały się z „kulturą księżniczek”, tym bardziej przejawiały wzorce zachowań, które odpowiadały kobiecym stereotypom sugerującym, że piękno, słodycz i posłuszeństwo to najcenniejsze atuty kobiet. Badanie empiryczne potwierdza obawy, o których socjologowie i feministki dyskutują od jakiegoś czasu.

Uznanie, że kobiecie przywództwo nie jest dobrze reprezentowane w społeczeństwie zachodnim nie oznacza, że dzieci nie powinny mieć styczności z tymi produktami kulturowymi. Dziewczynka może bawić się w księżniczkę, o ile potrafi również kopać piłkę, budować rzeczy z nakrętek i narzędzi, grać na perkusji i ma ochotę zostać naukowcem, inżynierem, astronautą lub strażakiem.

Podobnie nie ma powodu, by chłopiec przebrany za superbohatera nie udawał, że zajmuje się niemowlętami, gotuje obiad czy odkurza dom.

 

ZABAWKI BEZPŁCIOWE

Takie było przesłanie świątecznej kampanii reklamowej z 2015r., zainicjowanej przez francuską sieć supermarketów System U, która przypominała konsumentom, że nie ma zabawek dla chłopców i zabawek dla dziewczynek – są tylko zabawki.

Reklama opatrzona nagłówkiem #GenderFreeChristmas, otwiera się refleksją nad kliszami, które otaczają dzieci od urodzenia, mówiąc, że postrzeganie płci („dziewczynki lubią kuchnię”, „chłopcy bawią się pistoletami”) jest kształtowane przez to, czego jesteśmy uczeni, gdy jesteśmy bardzo młodzi.

Te stereotypowe wyobrażenia rozpadają się, gdy grupa małych dziewczynek i chłopców wchodzi do pokoju pełnego zabawek. Dziewczynka rzuca się na model samochodu, chłopiec idzie po lalkę.

Niezależnie od tego, czy kierują się zyskiem, czy odpowiedzialnością społeczną, firmy stają się bardziej świadome stereotypów dotyczących płci, które są promowane przez ich produkty. W Szwecji sieci sklepów Toys R Us i BR-Toys zapowiedziały, że zaprzestaną wydawania katalogów z podziałem na płeć i dzielenia zabawek na sekcje "dla dziewczynek" i "dla chłopców".

Mimo to rodziny muszą rozmawiać z dziećmi o znaczeniu tego, co widzą, upewniając się, że dziewczynki rozumieją, że księżniczki są tylko jednym z rodzajów wzorów do naśladowania - jest jeszcze potężna Wonder Woman, mądra Velma ze Scooby-Doo i Świnka Peppa (nazwana przez jedną z konserwatywnych blogerek "dziwną feministką").

I wreszcie, co nie mniej ważne, dorośli muszą się upewnić, że nie wzmacniamy negatywnych komunikatów dotyczących płci w naszym codziennym życiu, sprawiając, że dziewczynki czują, że są najbardziej wartościowe, gdy wyglądają jak ładne księżniczki.

Dział: Człowiek

Autor:
Virginia Garcia Beaudoux | Tłumaczenie: Karolina Bejma

Żródło:
https://www.huffpost.com/entry/teaching-little-girls-to-lead_b_59679225e4b07b5e1d96edcc

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE