2022-11-14 17:31:25 JPM redakcja1 K

Aktywiści ekologiczni ponieśli porażkę, próbując przykleić się do obrazu Krzyk

Dwoje osób podjęło nieudaną próbę przyklejenia się do Krzyku – arcydzieła Edvarda Muncha z 1893 roku.

Policja poinformowała, że zatrzymała trzy osoby w Muzeum Narodowym w Norwegii.

 

Dwoje osób podjęło nieudaną próbę przyklejenia się do Krzyku – arcydzieła Edvarda Muncha z 1893 roku.

Norweska policja potwierdziła, że protest został udaremniony w muzeum w Oslo w piątkowe popołudnie, 11 listopada.

Stwierdzono, że obraz, ukazujący wychudzoną postać pozorującą krzyk, nie został uszkodzony.

Policja powiedziała, że do norweskiego Muzeum Narodowego wezwano funkcjonariuszy, którzy zatrzymali trzy osoby.

Jak donosi norweska agencja prasowa NTB, trzecia osoba była odpowiedzialna za nagrywanie pary próbującej przykleić się do obrazu.

Pomieszczenie, w którym wystawiony jest obraz chroniony szkłem, zostało zamknięte, a wcześniej wyproszono stamtąd zwiedzających. Władze muzeum oświadczyły, że zostanie otworzone ponownie tak szybko, jak to tylko możliwe.

Policja ujawniła, że po akcji na szklanej oprawie znajdowały się resztki kleju.

Na filmiku ze zdarzenia widać, jak strażnicy muzealni trzymają dwóch aktywistów. Jeden z działaczy woła: „Krzyczę z powodu umierających ludzi”, a drugi: „Krzyczę, kiedy ustawodawcy lekceważą naukę”. W tym samym czasie inna osoba osłania obraz przed protestującymi.

Obraz Krzyk nie został uszkodzony. (Zdjęcie: Terje Pedersen/EPA-EFE/REX/Shutt)

 

Za protestem stali aktywiści środowiskowi z norweskiej organizacji Stopp oljeletinga – co znaczy „stop wydobyciu ropy”. Powiedzieli oni, że chcieli „wywrzeć presję na ustawodawców, żeby zaprzestali wydobywania ropy naftowej”.

Norwegia to główny wydobywca podmorskich złóż ropy naftowej i gazu ziemnego.

„Prowadzimy kampanię przeciwko Krzykowi, ponieważ jest to najprawdopodobniej najsłynniejszy norweski obraz”, powiedziała rzeczniczka aktywistów, Astrid Rem, w wywiadzie dla agencji prasowej Associated Press.

„W Europie miało miejsce wiele podobnych akcji. Zdołali zrobić coś, co nie udało się przy żadnej innej akcji: osiągnąć niezwykle duży zasięg i uwagę ze strony prasy”.

Piątkowy protest to najnowsza odsłona działań, podczas których działacze klimatyczni koncentrują swoją uwagę na słynnych malowidłach w europejskich muzeach.

Dwójka belgijskich aktywistów, którzy w październiku wzięli na celownik Dziewczynę z perłą, obraz Johannesa Vermeera w holenderskim muzeum, zostali skazani na dwa miesiące więzienia.

Obraz nie odniósł żadnych szkód i wrócił na ścianę dzień później. 

Wcześniej tego miesiąca aktywiści klimatyczni rzucili tłuczonymi ziemniakami w obraz Claude'a Moneta w niemieckim muzeum. Podobny protest miał miejsce w Londynie, gdzie w Galerii Narodowej działacze wylali zupę na Słoneczniki Vincenta Van Gogha.

Żadne z malowideł również nie zostało uszkodzone w obu tych przypadkach.

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE