2024-04-08 09:41:31 JPM redakcja1 K

Amerykanie nienawidzą napiwków prawie tak długo, jak je praktykują

Po wojnie domowej Amerykanie przyjęli arystokratyczną europejską praktykę nagradzania służby napiwkami. Od tamtej pory budzi ona kontrowersje.

Napiwki stały się popularną praktyką w Stanach Zjednoczonych po wojnie domowej, szczególnie wśród pracodawców, którzy wykorzystywali je do utrzymywania niskich płac. Sprzeciw wobec napiwków pojawił się niemal natychmiast - a jednak napiwki zawsze wydają się być odporne na każdą napotkaną krytykę. Zdjęcie: THOMAS DASHUBER, VISUM CREATIVE/REDUX

W ciągu ostatnich kilku lat napiwki stały się skomplikowane. Pojawienie się ekranów dotykowych daje możliwość dawania napiwków w wysokości 18, 20 lub 22 procent za wszystko, od filiżanki kawy, po batonik. Jednak cały ten wzrost napiwków stoi w sprzeczności z narracjami medialnymi, według których znani restauratorzy byli liderami na drodze do zniesienia tej praktyki. Napiwki wydają się być w punkcie krytycznym.

Historia napiwków w Ameryce jest jednak pełna pozornych punktów krytycznych; wynik zawsze sprzyjał napiwkom. Odkąd praktyka ta została wprowadzona przez światowych podróżników po wojnie domowej, odniosła sukces jak najlepszy z gatunków inwazyjnych, opierając się wszelkim wysiłkom zmierzającym do jej wyeliminowania.

Naukowcy wciąż debatują nad tym, dlaczego dziwna praktyka dobrowolnego przekazywania dodatkowych pieniędzy jest tak trwała w Ameryce, zwłaszcza w branży restauracyjnej. Zgadzają się jednak, że napiwki prawdopodobnie pozostaną z nami przez długi czas.

Geneza napiwków

Napiwki mają swoje korzenie w vailach, małych prezentach pieniężnych wręczanych przez angielskich arystokratów swoim służącym w późnym średniowieczu. Początkowo były one sposobem nagradzania za dodatkową pracę lub pomoc w trudnych sytuacjach. W XVIII wieku służba w wiejskich domach i zajazdach oczekiwała tych prezentów od gości, a ówczesne źródła narzekały na ich wysoką cenę.

Według historyka kultury Kerry'ego Segrave'a w książce ,,Napiwki: Historia Społeczna”, praktyka ta rozwinęła się w Ameryce dopiero po wojnie domowej, kiedy to Amerykanie zaczęli częściej podróżować do Europy. Pod wpływem Złoconego Wieku, ci nowo zamożni Amerykanie przyjęli tę arystokratyczną praktykę.

Niektórzy pracodawcy stosowali napiwki, aby utrzymać niskie płace, a najbardziej znaną firmą była Pullman Palace Car Company, która otwarcie przyznała, że płaciła swoim tragarzom zbyt niskie pensje, ponieważ otrzymywali napiwki.

Toczy się wiele debat na temat tego, czy rasizm napędzał ruch napiwków w Stanach Zjednoczonych. Wszyscy tragarze Pullmana byli czarnoskórzy, a ich niskie płace były niewątpliwie częściowo spowodowane rasizmem. Nie jest jasne, czy Amerykanie rozumieli napiwki jako rasistowskie, jednak rasizm przenikał amerykańskie społeczeństwo, a więc rasizm wpływał na to, jak ludzie dawali napiwki. Wielu białych pracowników również otrzymywało napiwki w tym okresie, a Segrave wspomina również o przypadkach białych mieszkańców Południa, którzy odmawiali dawania napiwków czarnoskórym pracownikom.

Pierwsze sprzeciwy względem napiwków

Gdy tylko napiwki zaczęły rozprzestrzeniać się w Ameryce, pojawił się również sprzeciw wobec nich. Dziennikarze pod koniec XIX i na początku XX wieku często opisywali napiwki jako nieamerykańskie, a sam napiwek jako coś nadawanego podrzędnej grupie społecznej, co było sprzeczne z wartościami demokratycznymi. Szczególne obawy budzili studenci przyjmujący napiwki podczas letnich prac, ponieważ oznaczało to ich ,,służalczość".

Liderzy organizacji zawodowych również sprzeciwiali się tej praktyce, nawet jeśli ich pracownicy korzystali z napiwków. Na przełomie XIX i XX wieku ruch przeciwko napiwkom zdołał zdelegalizować tę praktykę w kilku stanach, w tym w stanie Iowa, Karolinie Południowej i Tennessee w 1915 roku.

Pisarz William Scott, który sprzeciwiał się napiwkom tak głośno, że napisał o tym książkę, potępił praktykę dawania napiwków kelnerom jako sposób właścicieli restauracji na przeniesienie kosztów pracy na klientów. Nazwał napiwki ,,rakiem na piersi demokracji".

Ale demokracja się z tym nie zgodziła. Do 1926 r. wszystkie przepisy zakazujące napiwków przestały obowiązywać. A w 1938 r. napiwki zostały wpisane do amerykańskiego prawa wraz z utworzeniem płacy minimalnej, która obejmowała oddzielne, niższe minimum napiwków.

Współczesna kultura napiwków

Po II wojnie światowej napiwki zaczęły zanikać w Wielkiej Brytanii i całej Europie, ponieważ restauracje zastąpiły napiwki opłatami za obsługę. Wojna nie przyczyniła się jednak w żaden sposób do wyparcia tej praktyki w Ameryce, czyniąc kraj, który wprowadził napiwki, jej głównym zwolennikiem.

Od lat 50. XX wieku ekonomiści i psychologowie spierają się o rolę napiwków w amerykańskim społeczeństwie. Niektórzy teoretyzują, że ludzie cieszą się poczuciem własnej ważności; inni sugerują, że ludzie dają napiwki ze strachu przed społeczną dezaprobatą. W. Michael Lynn, psycholog społeczny, który badał napiwki przez całą swoją karierę, argumentuje w swoich badaniach, że napiwki mogły być początkowo sposobem dla niektórych osób na specjalne traktowanie - a następnie, gdy napiwki stały się powszechne, zamiast tego postawiły osoby nie dające napiwków w niekorzystnej sytuacji, tworząc nieprzerwany cykl.

Co jakiś czas niektórzy znani restauratorzy trafiają na pierwsze strony gazet, znosząc tę praktykę, ale ruch na rzecz rezygnacji z napiwków nigdy się nie rozprzestrzenia. Lynn, profesor zachowań konsumenckich w Cornell, mówi, że jest to trudne, ponieważ konsumenci lubią alternatywy dla napiwków. ,,Aby restauracje pozbyły się napiwków, mają dwie opcje: albo zastąpić je opłatami za obsługę, których wszyscy nienawidzą, albo podnieść ceny menu, co większość restauracji ma z tym trudności, ponieważ konkurenci nadal mają niższe ceny menu, a robienie tego wspólnie byłoby ustalaniem cen".

Wiadomo natomiast, jak niewiele dają napiwki. Badania wykazały, że napiwki nie są wykorzystywane do nagradzania dobrej obsługi lub karania złej obsługi. Ludzie dają napiwki, nawet jeśli nie spodziewają się, że kiedykolwiek wrócą do restauracji, a jedynym wyznacznikiem wielkości napiwku jest wielkość rachunku - ludzie mają tendencję do dawania mniejszych napiwków na większe czeki. Rasizm i seksizm również wpływają na wysokość napiwków.

Lynn twierdzi, że jego badania wykazały, że na razie większość ludzi nie daje napiwków za odbiór jedzenia lub inne podobne usługi, nawet jeśli iPad jest skierowany w ich stronę - i dotyczy to również jego samego.

,,Wiem, że osoba, od której odbieram jedzenie, chce napiwku i będzie niezadowolona, jeśli jej go nie dam, ale wiem, że dwie trzecie ludzi nie daje napiwków, więc nie jestem jedyną osobą, na którą będą wkurzeni" - mówi. ,,Jeśli dajemy napiwki w takich sytuacjach, to musimy zacząć dawać napiwki każdemu pracownikowi handlu detalicznego, a ja nie jestem skłonny się do tego posunąć".

On wie lepiej niż większość, że jeśli już raz zaczniemy dawać napiwki, trudno będzie z tego zrezygnować.

Autor:
Meghan McCarron | Tłumaczenie: Aleksandra Mirowska

Żródło:
https://www.nationalgeographic.com/history/article/tipping-history-united-states

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE