Maszerowali w obronie izraelskiego zakładnika, podczas gdy doszło do antysemickiego ataku bombowego

Zdjęcie: Izraelska flaga przymocowana do znaku drogowego, podczas gdy policja interweniuje na Pearl Street w dzielnicy Boulder, Colorado, w niedziele. / Getty Images

Nawet gdy pojawiali się hejterzy, Victor i inni członkowie skupiali się na przygotowaniu demonstracji - znaków z napisem ‘Pozwól im odejść teraz’ i plakatów z twarzami 58 zakładników wciąż przetrzymywanych w Strefie Gazy.   

Victor rozmawiał z kimś, patrząc na zachód w kierunku gór, kiedy po raz pierwszy poczuł fale ciepła.

"To była ogromna ilość płomieni" - powiedział Victor. Potem zobaczył kogoś w ogniu.

Cichy, spokojny marzec w hrabstwie Boulder, Kolorado, szybko stał się jednym wielkim chaosem, po tym jak napastnik użył miotacza ognia i koktajlu Mołotowa, aby podpalić ludzi znajdujących się na placu, w ramach antysemickiego ataku. 

Dym uniósł się, gdy demonstranci i obserwatorzy rzucili się w poszukiwaniu czegokolwiek, co mogłoby pomieścić wodę, aby polać nią ponad pół tuzina podpalonych osób. Ubrania nadpalone na ciałach. Krzyki ofiar poparzeń i syreny karetek pogotowia, radiowozów i wozów strażackich przeszywały powietrze.

Victor użył flag i transparentów mających na celu zwrócenie uwagi na zakładników, aby zdusić płomienie, które pochłonęły innego uczestnika marszu. Co najmniej 12 osób zostało rannychw ataku, powiedział w poniedziałek prokurator okręgowy Michael Dougherty. Dwie z nich są nadal hospitalizowane.

"Nigdy bym nie pomyślał, że mogło do tego dojść, naprawdę. Jestem w szoku, że tak się stało" - powiedział Victor. 

Żydowski lider ostrzegał przed historycznym wzrostem antysemickich agresji oraz ataków od czasu wojny pomiędzy Izraelem a Hamasem. Po prawie dwóch latach, prowadzone przez USA próby pośredniczenia w zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem pozostają bezskuteczne, walki w Strefie Gazy trwają, a antysemickie groźby w USA przerodziły się w przemoc. 

Niedzielny antysemicki atak miał miejsce tygodnie przed tym jak dwóch Izraelskich pracowników Ambasady w Waszyngtonie zostało zabitych przez propalestyńskich napastników. Oprócz tego podpalacz zaatakował dom Josha Shapiro podczas dnia Paschy z powodu poglądów gubernatora Pensylwanii na temat wojny w Strefie Gazy, zwiększających obawę w społeczności żydowskiej.

FBI bada niedzielny zamach bombowy, uznany jako "akt terroryzmu".

„Jesteś zabójcą”

Wydarzenie Run for Their Lives odbywa się regularnie od połowy października 2023 roku. Podejrzany później został zidentyfikowany jako Mohamed Sabry Soliman, planował atak od dawna, tak powiedział federalnym władzom.

Przed zaatakowaniem grupy, zlokalizował ich przez internet, poczekał około roku, żeby ich zaatakować  – do czasu, gdy jego córka skończy liceum, zgodnie z oświadczeniem złożonym w niedziele. Soliman, który urodził się w Egipcie, mieszkał wcześniej w Kuwejcie przez 17 lat, zanim przyjechał do Stanów Zjednoczonych w sierpniu 2022 roku jako turysta, zgodnie z oficjalnym przekazem służb.

Soliman szukał zemsty po tym, jak ustalił, że grupa nie dba o palestyńskich zakładników. Powiedział władzom, że "chciał zabić wszystkich syjonistów". 

Świadkowie powiedzieli, że podejrzany pojawił się na placu, wyglądając jak ogrodnik. Miał na sobie kamizelkę i opryskiwacz ogrodowy.

Służby pokładają nadzieję, że podejrzany zatrzymał się niedaleko stacji paliw, w celu napełnienia butelek i sprejów do ataku, przyjechawszy około godziny pierwszej po południu. Wyrzucił dwa koktajle Mołotowa, powiedział prokurator okręgowy policji, a potem znaleziono 16 takich mołotowów w okolicy.

Brian Horwitz był w pobliskiej kawiarni na brunchu z rodziną, kiedy rozpoczął się atak. 37-latek usłyszał krzyki i pobiegł w kierunku podejrzanego.

„Pier*** się Syjonisto. Zabijasz moich ludzi, dlatego czeka cię śmierć” – powiedział Horwitz. Mężczyzna powiedział, że po tym atakujący zamknął oczy.

„To wtedy on spojrzał na mnie i powiedział, ty jesteś mordercą” – dopowiedział Horwitz.

Podbiegł do starszej ofiary, która miała poparzone stopy i dłonie. Kobieta powiedziała mu, żeby zamiast tego martwił się o jej przyjaciółkę. Miała ona poważne oparzenia łydki, skóra była ledwo widoczna.

"Była niesamowita, spokojna i opanowana - prawie tak, jakby była tam wcześniej" - powiedział Horwitz.

Horwitz powiedział, że trzy minuty po tym, jak wezwał służby ratunkowe, przybyła policja i zabrała podejrzanego do aresztu. Zauważył, że czekanie wydawało się wiecznością.

"To była z pewnością najbardziej przerażająca rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem w moim życiu" - powiedział Horwitz. "Jest ktoś, kto jest na tyle zdeterminowany, aby zaatakować tych starszych ludzi, którzy nie robią absolutnie nic, by go sprowokować, poza chodzeniem w ciszy i pokojowym spotkaniem na dziedzińcu. To niewiarygodne".

Soliman "stwierdził, że zrobiłby to (przeprowadził atak) ponownie", zgodnie z oświadczeniem. Według zeznań Soliman „oświadczył, że zrobi to (przeprowadzi atak) ponownie”.

To dotknęło „całej społęczności”

Wiele poszkodowanych stanowili ludzie w podeszłym wieku. Nikt z nich nie zginął, powiedział policjant z hrabstwa Boulder. Dwóch uczestników było bardzo poparzonych, zostali oni przewiezieni do pobliskiego szpitala. W jednym filmiku, ciężko poszkodowana kobieta leży na ziemi, a przechodnie polewają na nią wodę.

„Tam byli ludzie leżący na ziemi, na ławkach, a wielu innych biegało z wiadrami, butelkami i czymkolwiek, w czym mogli nosić wodę" - powiedział CNN właściciel lokalnego sklepu odzieżowego Heady Bauer. "Wszyscy wylewali wodę na poparzonych ludzi, zwłaszcza jedną kobietę na ziemi, która była całkowicie spalona od włosów po nogi".

Aaron Brooks powiedział, że widział „dym unoszący się z człowieka”

Tam również była spalona trawa i czarne ślady. Horwitz powiedział, że widział całkowicie spalone spodnie, a "wyglądało to tak, jakby ich skóra po prostu stopiła się z ich ciał".

Pośród poszkodowanych była matka i córka, powiedziała Elyana Funk, dyrektor naczelny University of Boulder Hillel. Matka „była ofiarą holokaustu w wieku 80 lat, i to była znacząca trauma.

Funk powiedziała, że rozmawiała z niektórymi ofiarami, w wieku od 52 lat do 88 lat, w tym z jedną kobietą, która „leczy się po tych strasznych oparzeniach”. Kobieta, jak powiedziała Funk, „naprawdę czuła, że to przytrafiło się nie tylko jej, ale całej społeczności”.

Soliman został aresztowany i oskarżony o federalne przestępstwo z nienawiści i stoi w obliczu wielu zarzutów stanowych, w tym 16 zarzutów usiłowania zabójstwa pierwszego stopnia.

Cotygodniowe czuwanie w Boulder zostało zawieszone, ale Funk powiedział, że społeczność nadal będzie znajdować sposoby, aby się zjednoczyć.

Victor mówi, że wróci w przyszłym tygodniu, tak jak był przez prawie rok. "To by mnie nie powstrzymało" - powiedział. "Zobaczymy, co inni ludzie zdecydują się zrobić, ale ja tu będę".