Amsterdamskie lotnisko wstrzymuje ruch prywatnych odrzutowców i nocne loty

Radość ekologów: Aktywiści klimatyczni zablokowali w listopadzie prywatne odrzutowce na lotnisku Schiphol

Maksymalnie do końca 2025 roku na lotnisku w Amsterdamie mają nie odbywać się już nocne loty, zakazane mają być również loty prywatnych odrzutowców. Powinno to doprowadzić do „cichszego, czystszego i lepszej jakości lotnictwa” – podało we wtorek lotnisko. Samoloty, które generują dużo hałasu, takie jak Boeing 747, mają być również stopniowo blokowane.

Lotnisko dodało również, że prywatne samoloty nie będą już mogły latać na lotnisko, ponieważ powodują „nieproporcjonalnie wysoki poziom hałasu i emisji CO2 na jednego pasażera”. Stowarzyszenia ochrony środowiska i mieszkańcy zareagowali pozytywnie. Natomiast linie lotnicze i organizatorzy wycieczek wyrazili swoje niezadowolenie.
 

W dłuższej perspektywie samoloty pasażerskie, takie jak Boeing 747, które generują duży hałas, nie będą już wpuszczane na lotnisko Schiphol.

W przyszłości żadne loty nie będą mogły odbywać się między północą a 6 rano, a żadne samoloty nie będą mogły lądować do 5 rano. Jak podaje lotnisko, chodzi o około 10 tys. nocnych lotów rocznie.

Rząd Holandii zdecydował, że lotnisko musi do przyszłego roku zmniejszyć liczbę lotów z maksymalnie 500 tys. do 440 tys. rocznie ze względu na hałas i szkody dla środowiska. Od listopada ma obowiązywać na razie limit 460 tys. lotów. Linie lotnicze KLM, którego bazą jest Schiphol, i cztery inne złożyły na to skargę.