19.08.2025 JPM Redakcja

Brazylia grozi wprowadzeniem ceł dorównujących amerykańskim po groźbie nałożenia przez Trumpa 50% opłat

Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva oświadczył, że jest gotowy na wprowadzenie ceł odpowiadających cłom nałożonym na Brazylię przez Stany Zjednoczone. Lula odpowiedział w ten sposób na środową groźbę swojego amerykańskiego odpowiednika, Donalda Trumpa, dotyczącą nałożenia od 1 sierpnia 50-procentowego podatku importowego na brazylijskie towary.

Zdjęcie: Reuters

Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva oświadczył, że jest gotowy na wprowadzenie ceł
odpowiadających cłom nałożonym na Brazylię przez Stany Zjednoczone.
Lula odpowiedział w ten sposób na środową groźbę swojego amerykańskiego odpowiednika,
Donalda Trumpa, dotyczącą nałożenia od 1 sierpnia 50-procentowego podatku importowego na
brazylijskie towary.
W liście Trump podał jako powód podwyższenia ceł sposób, w jaki Brazylia potraktowała byłego
prezydenta Jaira Bolsonaro.
Bolsonaro jest obecnie sądzony za rzekomą próbę przeprowadzenia zamachu stanu przeciwko Luli
po tym, jak przegrał z nim wybory w 2022 roku.
Trump nazwał Bolsonaro „bardzo szanowanym przywódcą na całym świecie”. „Ten proces nie
powinien się odbywać”, napisał, wzywając Brazylię do natychmiastowego zakończenia „polowania
na czarownice” przeciwko byłemu prezydentowi.
Poparcie Trumpa dla Bolsonaro nie jest zaskoczeniem, ponieważ obaj mężczyźni od dawna są
uważani za sojuszników.
Prezydent USA już w poniedziałek skrytykował Brazylię za sposób traktowania Bolsonaro,
porównując to do spraw sądowych, z którymi sam miał do czynienia w amerykańskich sądach.
Groźba nałożenia 50-procentowych ceł spotkała się z zdecydowaną i długą odpowiedzią prezydenta
Luli. W poście opublikowanym na X podkreślił, że Brazylia jest „suwerennym krajem z
niezależnymi instytucjami i nie zaakceptuje żadnej kurateli”. Brazylijski przywódca ogłosił
również, że „wszelkie jednostronne podwyżki ceł” spotkają się z nałożeniem wzajemnych ceł na
towary amerykańskie. Stany Zjednoczone są drugim co do wielkości partnerem handlowym
Brazylii po Chinach, więc podwyżka stawki celnej z 10% do oszałamiających 50% – jeśli wejdzie
w życie – mocno uderzyłaby w ten południowoamerykański kraj. Lula podważył jednak
twierdzenie Trumpa, że Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy z Brazylią, nazywając je
„nieścisłym”. Odpowiedź Luli jest poparta danymi rządu amerykańskiego, które sugerują, że w

2024 r. Stany Zjednoczone miały nadwyżkę handlową z Brazylią w wysokości 7,4 mld dolarów (5,4
mld funtów). Brazylia jest piętnastym co do wielkości partnerem handlowym Stanów
Zjednoczonych, a wśród głównych importowanych z USA towarów znajdują się paliwa mineralne,
samoloty i maszyny. Ze swojej strony Stany Zjednoczone importują z Brazylii gaz i ropę naftową,
żelazo i kawę.
Brazylia nie była jedynym krajem, któremu Trump zagroził w środę podwyższeniem ceł. Japonia,
Korea Południowa i Sri Lanka znalazły się wśród 22 krajów, które otrzymały listy z ostrzeżeniem o
podwyższeniu opłat. Jednak list wysłany przez Trumpa do swojego brazylijskiego odpowiednika
był jedynym, który skupiał się na kwestiach wykraczających poza domniemane deficyty handlowe.
Oprócz potępienia traktowania byłego prezydenta Bolsonaro, Trump skrytykował to, co nazwał
„tajnymi i niezgodnymi z prawem nakazami cenzury wobec amerykańskich platform
społecznościowych”, które, jak twierdził, zostały nałożone przez Brazylię. Trump Media, która
obsługuje platformę Truth Social prezydenta USA i jest w większości jego własnością, jest jedną z
amerykańskich firm technologicznych walczących z brazylijskimi orzeczeniami sądowymi
dotyczącymi nakazów zawieszenia kont w mediach społecznościowych. Lula również walczył na
tym froncie, uzasadniając orzeczenia argumentem, że „społeczeństwo brazylijskie odrzuca treści
nacechowane nienawiścią, rasizmem, pornografią dziecięcą, oszustwami, nadużyciami
finansowymi oraz wypowiedziami sprzecznymi z prawami człowieka i wolnością demokratyczną”.
Rafael Cortez, politolog z brazylijskiej firmy konsultingowej Tendências Consultoria, powiedział
BBC News Brasil, że zbyt polityczny ton listu Trumpa może ostatecznie przynieść korzyści Luli,
zamiast mu zaszkodzić. „Ci, którzy przeciwstawiają się Trumpowi, wygrywają w swoich krajach,
gdy Trump i inni konserwatywni przywódcy wypowiadają się na tematy dotyczące ich krajów. Tak
było w pewnym stopniu w Meksyku oraz podczas wyborów w Kanadzie i Australii”, powiedział
Cortez, odnosząc się do innych przywódców, którzy rzucili wyzwanie Trumpowi i zebrali tego
owoce w postaci wzrostu popularności. Creomar de Souza z firmy konsultingowej Dharma Politics
zajmującej się ryzykiem politycznym powiedział Marianie Schreiber z BBC News Mundo, że
„zdobycie punktu” przeciwko Trumpowi będzie zależało od tego, czy rząd Luli przedstawi
zorganizowaną i spójną odpowiedź.

Dział: Świat

Autor:
Autorka: Vanessa Buschschlüter, tłumacz: Walery Jasnorzewski

Źródło:
https://www.bbc.com/news/articles/c62dvyv60z7o

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE