Coraz więcej młodych Norwegów wraca do kościoła i aktywnie uczestniczy w życiu religijnym - także codziennym

Zdjęcie: Freepik 

Nowe dane opublikowane przez Norweskie Biuro Statystyczne (SSB) wskazują, że codzienne nabożeństwa zyskują na popularności wśród młodych dorosłych. – „To wydawało się trochę bezsensowne. Myślałem bardzo naukowo i czułem, że wszystko prowadzi do nicości. Czułem, że życie nie ma żadnego celu” – mówi 20-letni Johannes Kjosavik, opisując okres, w którym nie identyfikował się jako chrześcijanin. Dziennikarze NRK spotkali się z nim i kilkoma jego przyjaciółmi w kościele w Vereide, położonym nieopodal szkoły folkehøgskule w Nordfjord. Jak wyjaśnia Johannes, tylko niewielka liczba spośród 120 uczniów tej szkoły nie jest religijna. Jedną z rzeczy, które najbardziej ceni w religii, jest wspólnota i poczucie przynależności, które daje wiara dzielona z innymi.

Zdumiewające dane

Zgodnie z najnowszymi statystykami SSB, w 2024 roku odbyło się mniej nabożeństw niż wcześniej, jednak średnia liczba uczestników wzrosła – z 77 do 80 osób. Przewodniczący Rady Kościelnej, Harald Hegstad, określa te dane jako „zdumiewająco dobre” i podkreśla, że są one powodem do radości dla Norweskiego Kościoła. – „Przyzwyczailiśmy się do spadkowego trendu. Teraz wygląda na to, że sytuacja się stabilizuje, a może nawet zaczyna się poprawiać. Może to mieć związek z niepewnymi czasami, w których obecnie żyjemy” – twierdzi Hegstad. Poza ogólnym wzrostem uczestnictwa w nabożeństwach, Kościół dostrzega również nową tendencję: coraz więcej młodych dorosłych zapisuje się do Kościoła. Co piąta nowa osoba przystępująca do Norweskiego Kościoła ma od 25 do 34 lat. W 2024 roku do Kościoła dołączyło 750 osób z tej grupy wiekowej – to trzykrotnie więcej niż w roku 2015. – „Młodzi są bardziej wrażliwi na zmiany zachodzące w społeczeństwie. Starsi być może nie są tym dotknięci w takim samym stopniu” – dodaje Hegstad.

Religia przemawia do młodych mężczyzn

Wzrost zainteresowania religią wśród młodych zauważają nie tylko kościoły, ale i inne wspólnoty wyznaniowe w całej Norwegii. Co ciekawe, wśród nich szczególnie rzuca się w oczy rosnące zainteresowanie ze strony młodych mężczyzn. Ten trend zauważył również badacz religii, Lars Laird Iversen. – „W środowisku naukowym coraz więcej mówi się o związku między młodymi mężczyznami a nowym zainteresowaniem religią i chrześcijaństwem, ale nie znamy jeszcze przyczyn tego zjawiska. To interesujące, bo nigdy wcześniej tego nie obserwowaliśmy” –

podkreśla. Obecnie złożono już kilka wniosków o sfinansowanie dalszych badań nad tym fenomenem. – „W ostatnich latach popularne stały się rozwój osobisty i dążenie do samodoskonalenia. Młodzi mężczyźni próbują stać się najlepszą wersją samych siebie. To może być jeden z powodów” – dodaje Iversen. Dla Johannesa nie chodzi jednak o samorealizację ani doskonalenie siebie. Dla niego kluczowa jest odpowiedź na pytanie o sens życia. – „Myślę, że coraz więcej osób zaczęło szukać odpowiedzi. Kiedyś ludzie mieli poczucie bezpieczeństwa wynikające z przekonania, że świat zmierza ku lepszemu. Dziś być może już tak to nie wygląda” – podsumowuje.