2025-03-20 08:54:03 JPM redakcja1 K

Czy lista 36 pytań sprawi, że się zakochasz? Autorzy listy mówią „tak”

50 lat po ślubie, małżeństwo psychologów zajmujące się miłością daje wskazówki co robić, a czego nie, by związek pozostał szczęśliwy

Zdjęcie: Laura Oliverio/CNN

W późnych latach 60., kiedy Elaine Spaulding po raz pierwszy spotkała Arthura Arona na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, nie wiedziała, co o nim myśleć.

Oboje studiowali psychologię społeczną. Elaine kończyła licencjat, a Arthur właśnie zaczynał doktorat. 

Arthur, w podartej koszulce i długich włosach, był asystentem prowadzącego na jej zajęciach. „Pomyślałam, że jest interesujący i ekscytujący”, mówi Elaine. Jednak nie podobało jej się to, jak biegał po klasie.

Elaine opowiada, jak Arthur zatrzymał ją, kiedy wychodziła z sali po ostatnich zajęciach: „Chyba coś do ciebie czuję” – powiedział.

Spojrzeli na siebie i pocałowali się, co z uśmiechem na ustach wspomina dziś 79-letni Arthur.

„Pokochaliśmy się na zabój”, mówi 80-letnia Elaine. Doskonale pamięta ten pocałunek, niedaleko Telegraph Avenue, słynnej alei będącej symbolem Berkeley. „Był taki namiętny, towarzyszyły nam silne uczucia. To był wspaniały czas, Berkeley, lata 60. Przeżywaliśmy wszystko bardzo mocno”.

Ta dwójka stała się partnerami w życiu prywatnym i zawodowym. Dwoje psychologów, którzy poświęcili swoje życie na badaniu związków i miłości. Minęło już prawie 50 lat od ukazania się w 1977 roku 36 pytań prowadzących do miłości. Lista pytań została rozsławiona w 2015 roku poprzez artykuł To Fall in Love With Anyone, Do This opublikowany przez „New York Times” w sekcji Modern Love.

13 lutego w Meksyku, Aronowie świętowali 50 rocznicę ślubu w gronie przyjaciół i rodziny. To właśnie te wspólnie spędzone lata wraz z wyżej wspomnianą listą pytań są odpowiedzią na to, jak dbać o miłość.

Komu do małżeństwa potrzebny jest papierek?

Po pierwszym pocałunku sprawy między Elaine i Arthurem potoczyły się szybko. Zjedli razem lunch, zaczęli się regularnie spotykać, a kilka miesięcy później zamieszkali razem. Krótko po tej decyzji przeprowadzili się do Toronto w Kanadzie, by Arthur mógł uniknąć powołania do amerykańskiej armii.

Zgodnie z buntowniczym duchem lat 60., niespecjalnie spieszyło im się do ślubu. Tym bardziej, że oboje pobrali się już wcześniej z innymi ludźmi, gdy mieli po 19 lat. „To taki głupi wiek, kiedy wydaje ci się, że wiesz, co robisz”, przyznaje Elaine po chwili zastanowienia. Żadne z nich nie chciało kolejnego małżeństwa po wcześniejszych błędach.

„W Berkeley po prostu mówiliśmy, że jesteśmy po ślubie, ale nie wspominaliśmy, że to były dwa zupełnie inne śluby”, mówi Elaine ze śmiechem.

Nie pozwól, aby małżeństwo zepsuło wasz związek

Minęła prawie dekada, zanim Elaine i Arthur podjęli decyzję o pobraniu się. Wszystko dzięki ich 4-letniemu synowi, który pewnego dnia zapytał: „Czym jest bękart?”. „Stwierdziliśmy, że lepiej będzie wziąć ślub” – mówi Elaine.

W połowie lat 70., po 7 latach wspólnego życia, mając już jedno dziecko, w końcu się pobrali. Arthur wciąż pamięta mądre słowa, które usłyszał od duchownego w dniu ślubu: „Nie pozwól, aby małżeństwo zepsuło wasz związek”.

Ponad 50 lat później Aronowie wciąż są razem. Mieszkają w Północnej Kalifornii, gdzie prowadzą badania, a w wygłaszanych wykładach na temat związków włączają własne doświadczenia, szczególnie w odniesieniu do kwestii pochwał i konfliktów. Mimo to Elaine przyznaje, że kilka razy prawie się rozstali.

„Nazywam to «podziałem mebli». Ten moment, kiedy próbujesz wymyślić, jak będziecie teraz razem żyć, kiedy się od siebie oddalacie”, po czym dodaje: „Naprawdę dużo się nauczyliśmy”.

Poświęć czas na wysłuchanie drugiej osoby

Według Elaine i Arthura jednym z najczęściej popełnianych błędów w związkach jest niedokładne słuchanie siebie nawzajem. Właśnie z tego powodu ustalili zasady, których należy przestrzegać podczas kłótni.

„Jedno z was niech mówi przez 5 minut, bez żadnego przerywania. Druga osoba tylko słucha i nie wtrąca nawet słowa”, tłumaczy Elaine. „Osoba słuchająca może nawet notować, jeśli się z czymś nie zgadza, ale nie wolno jej przerywać wypowiedzi mówiącego”.

Po 5 minutach następuje zmiana, a druga osoba dostaje tyle samo czasu. Po wymienieniu poglądów należy dać sobie 24 godzin, zanim powróci się do dyskusji.

„Dzięki takiemu rozwiązaniu widzimy, ile bólu przysparzamy drugiej osobie”, mówi Elaine. „Dopiero stanięcie twarzą w twarz z bólem, który spowodowałeś, sprawia, że zaczynasz myśleć o tym, co robisz i czy chcesz to kontynuować”.

Będąc w związku czasami pojawi się potrzeba poszukania pomocy z zewnątrz. Przez cały czas trwania ich związku, Elaine doświadczyła kilku trudniejszych momentów i chodziła do terapeuty. „Pozwoliło jej to poczuć się lepiej i uczyniło nasz związek lepszym”, przyznaje Arthur.

„Odejście jest takie kuszące”, mówi Elaine. „Miałam przyjaciół, którzy rozwodzili się mając po 50 czy 60 lat. Teraz tego żałują, bo w pewnym momencie życia naprawdę warto mieć partnera. Jednak musi to być ktoś, kogo lubisz i szanujesz. Ktoś, z kim się dogadujesz.

Razem pracują i bawią się

Ich badania pomagają im w utrzymaniu zdrowego związku.

Ostatnio przeprowadzili badanie pokazujące jakie zalety dla związku przynosi przyjaźń z inną parą. „Taka przyjaźń rozwija, poszerza horyzonty”, mówi Arthur, który badał również jak częste próbowanie nowych i wymagających aktywności z partnerem wpływa na związek.

Na początku pandemii w 2020 roku Elaine i Arthur postanowili połączyć się poprzez video rozmowę z inną parą i zadać sobie nawzajem pytania z listy 36 pytań.

„Wyszło nam to na dobre. Zawsze staramy się znaleźć jakąś nową, interesującą rzecz, którą możemy zrobić wspólnie”, mówi Arthur, dodając, że nie zawsze jest to związane z pracą:

„Lubimy wspólnie przebywać na łonie natury, spacerować. Szukamy wtedy nowych ścieżek. Praktycznie w każde lato jeździmy do Europy na tydzień lub dwa, zwiedzamy nowe miejsca, podróżując z miasta do miasta”.

Doceniają to, w czym się różnią

Chociaż Elaine i Arthur pracują razem i mają podobne zainteresowania, różnią się osobowością i charakterem.

„Nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby, że ludziom żyje się lepiej z osobami podobnymi do siebie, a gorzej z tymi, którzy się od nich różnią. W obu przypadkach możemy być szczęśliwi”, mówi Elaine. „Są jednak pewne różnice. Żeby związek, w którym temperamenty są różne działał, potrzeba mnóstwo uznania dla drugiej osoby”.

Badania Elaine skupiają się na osobach wysoko wrażliwych. Ona sama jest dużo wrażliwsza od Arthura i często przewodzi w podejmowaniu decyzji. 

„Podejmuję decyzję, częściej niż Arthur, a on to szanuje i docenia”, przyznaje Elaine, jeśli chodzi o wybór kierunku wędrówki. „Wiem, gdzie najlepiej udać się w konkretnej porze dnia, porze roku. Gdzie będzie więcej cienia, gdzie będzie cieplej, jak dużo błota napotkamy na drodze. Dlatego to ja decyduję, gdzie pójdziemy na spacer”.

Szacunek i podziw

Patrząc z perspektywy czasu, Elaine uważa, że na dłuższą metę szacunek jest dużo ważniejszy niż miłość.

„Przez cały czas trwania małżeństwa pojawi się mnóstwo problemów”, przyznaje.

Dodaje, że dużo nauczyła się od męża, którego określa jako „bezdyskusyjnie najmilszą osobę”, jaką zna. „Uwielbiam dobroć, naprawdę”, mówi. „Oboje bardzo się staramy być dla siebie uprzejmi, używając «proszę» i «dziękuję»”.

Arthur dumnie wspomina, jak lata temu zastosował w swoim związku z Elaine badania ukazujące wartość świętowania sukcesów partnera.

„Wysłaliśmy artykuł na temat jej pracy o osobach wysoko wrażliwych do bardzo popularnej gazety. Szanse na publikację były naprawdę niskie”.

Otrzymał list od recenzenta, który wychwalał pracę Elaine tego samego dnia, w którym przeczytał artykuł o celebrowaniu sukcesów partnera. Wieczorem zrobił żonie niespodziankę, przygotowując własnoręczny plakat z artykułem i wklejoną obok pozytywną recenzją.

„Mieliśmy świetną noc”, wspomina i choć zaznaczył, że zdrowe życie seksualne jest ważne dla związku, nie podzieli się szczegółami.

Elaine natomiast głęboko podziwia szczerość i uczciwość Arthura. Jak wspomina, wychowywała się w rodzinie, w której, jeśli kelnerka albo kasjer popełnili błąd na twoją korzyść, nikt się nie przyznawał.

„Po prostu wychodziliśmy i śmialiśmy się”, chichocze. Art, jak zdrobniale wyraziła się o mężu, nauczył ją, że „lepiej jest mieć czyste sumienie kładąc się spać, niż posiadać coś, co zyskałeś przez nieuczciwość”.

Wrócmy do 36 pytań

Jeśli nadal szukasz tej słynnej już listy – używanej na pierwszych randkach, w klasach, na przyjęciach, czy integracyjnych imprezach pracowniczych – by znaleźć miłość, wiedz, że jej celem nigdy nie było zakochanie się.

„Stworzyliśmy procedurę, która pozwala losowo dobranym ludziom poczuć bliską, silną więź w zaledwie 45 minut”, mówi Arthur. „Ci ludzie nie muszą się w sobie zakochiwać – nie taki był cel listy. Miała ona stworzyć poczucie bliskości”.

„Po tych 45 minutach, poczują między sobą podobną bliskość, jaką odczuwają z najbliższą osobą w ich życiu, chociaż nie było między nim wcześniej żadnych interakcji. To uczucie nie przetrwa długo, ale będzie bardzo intensywne”.

Pytania mogą więc zbliżyć cię do drugiej osoby, ale nie wytworzą trwałej więzi. 

Spójrzmy na Elaine i Arthura. Ich rocznica ślubu przypada na dzień przed Walentynkami. To tak jakby mieć urodziny przed świętami – łatwo o tym zapomnieć w obecności innych świąt, które można z tym wydarzeniem połączyć i świętować raz, dla wygody.

Jednak Elaine i Arthur dbają o romantyzm i świętują zarówno rocznicę, jak i Walentynki osobno. Z okazji rocznicy Arthur wręcza Elaine własnoręcznie zrobione kartki, w których dziękuje jej za przepyszne sałatki, które mu przygotowuje i za „bycie świętą”.

W Walentynki idą na kolację i spacer, który Elaine planuje odpowiednio wcześniej.

Ich długoletnia miłość nie jest wynikiem odpowiedzenia na 36 pytań. Zdecydowanie bardziej jest to owoc 50 lat wspólnego życia, wspólnej pracy, wzajemnego uznania i świętowania wspólnych chwil.

Autor:
Sofia Sanchez | Tłumaczenie: Maja Puczyńska — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki

Źródło:
https://edition.cnn.com/2025/02/08/health/questions-lead-to-love-research-wellness/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE