Mieszkanka Mińska zachwycała się „usługami” szpitala zakaźnego w sieciach społecznościowych i zdobyła serca użytkowników. Nigdy nie zgadniecie, co ją zaskoczyło
Ludzie nie lubią chorować, a tym bardziej leżeć w szpitalu. Czasem jednak nawet takie nieprzyjemne sytuacje, jak hospitalizacja, mogą stać się bardziej znośne dzięki pracy personelu medycznego. Jeden z takich momentów pokazała na swoim TikToku użytkowniczka @alena_savina. Jej przykład wywołał falę zachwytu nad białoruską służbą zdrowia. O czym opowiedziała?
Zdjęcie: doktora.by. Miejski dziecięcy szpital zakaźny w Mińsku.
Sądząc po filmiku na TikToku, latem dziewczyna trafiła do szpitala zakaźnego w Mińsku. Na nagraniu, które opublikowała pod koniec sierpnia, Białorusinka pokazała jedną z „usług” placówki medycznej, a dokładniej to, w jaki sposób pracownicy zapraszali pacjentów na posiłki. Na nagraniu widać radioodbiornik, podobny do tych, które można było kiedyś zobaczyć w domach wielu babć. „Czekamy, aż z góry [górnego piętra] zawołają nas na kolację” — mówi głos spoza kadru. A następnie z radioodbiornika dobiega głos pracownicy: „Moi kochani, nastał już wieczór i zapraszam was na kolację”. Pod filmikiem dziewczyna napisała: „Czasem plany się psują i trafiasz do szpitala, ale z takim personelem jest o wiele weselej”.
Ciąg dalszy na: https://gloswschodu.org/Spoleczenstwo/mieszkanka-minska-zachwycala-sie-uslugami-szpitala-zakaznego-w-sieciach-spolecznosciowych
Dział: Społeczeństwo
Autor:
Zerkalo | Tłumaczenie: Julia Korzeniowska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/