2023-05-25 12:36:51 JPM redakcja1 K

Oburzenie z powodu planu przekonania bezdomnych do opuszczenia Paryżu przed Igrzyskami Olimpijskimi

Przeniesienie ludzi, w tym osób ubiegających się o azyl, do tymczasowych ośrodków regionalnych zwolniłoby miejsca noclegowe.

Demonstranci rozkładają namioty na Placu Republiki w 2021 roku, żeby podkreślić trudną sytuację ludzi bezdomnych w Paryżu. Zdjęcie: Thomas Samson/AFP/Getty Images

 

Lokalni politycy i organizacje charytatywne we Francji wyraziły swoje obawy przed rządowym planem przekonania tysięcy bezdomnych oraz osób ubiegający się o azyl do opuszczenia obszaru Paryża przed przyszłorocznymi Igrzyskami Olimpijskimi i przeniesienia się do innych regionów państwa, żeby zwolnić miejsca noclegowe w stolicy.

Agencja prasowa Agence France-Presse zrelacjonowała, że od połowy marca rząd prosi lokalnych prefektów, żeby stworzyli tymczasowe ośrodki zgłoszeń we wszystkich Francuskich regionach, z wyjątkiem północy i obszaru Corsica, co zwolniłoby miejsce w hotelach, które są zazwyczaj przeznaczane na awaryjne środki zakwaterowania w Paryżu i okolicach.

Minister ds. mieszkalnictwa, Olivier Klein, w tym miesiącu poinformował parlament, że wiele hoteli nie chce służyć, jako awaryjne zakwaterowania dla osób bezdomnych i tych ubiegających się o azyl we wrześniu tego roku, ponieważ spodziewają się napływu turystów podczas Mistrzostw Świata w rugby, to samo dotyczy Igrzysk Olimpijskich w przyszłym roku. Maud Gatel, centrowy poseł z partii MoDem, oznajmił, że zlikwidowanych zostanie 5,000 łóżek w awaryjnych zakwaterowaniach.

Zgodnie z tym planem bezdomni, którzy dobrowolnie opuszczą Paryż, lub jego okolice, zostaną umieszczeni na trzy tygodnie w tymczasowych regionalnych ośrodkach recepcyjnych, opłaconych przez rząd, po czym zostaną skierowani do zakwaterowania w tym samym regionie, które spełni ich potrzeby.

Bruz, miasto liczące 18,000 mieszkańców blisko miasta Rennes w regionie Brittany, zostało przeznaczone na siedzibę jednego z takich ośrodków. Od września ma ono przyjąć 50 osób co trzy tygodnie. Jednak burmistrz miasta, Philippe Salmon, oznajmił, że nie jest zwolennikiem powstania takich ośrodków w jego mieście w warunkach, które nazwał „nieodpowiednimi”.

Salmon skrytykował stan ziemi, na której ma być położony ośrodek, opisanej jako pustkowie przy torach kolejowych. „Ziemia jest skażona metalami ciężkimi i benzyną. Uważamy, że to nie są godne warunki, w których mogą przebywać ludzie”, powiedział. Salmon chce wiedzieć, jak państwo ma zamiar poradzić sobie z potencjalnymi napięciami.

Burmistrz powiedział stacji radiowej France Inter, że niczego nie skonsultowano z lokalnymi politykami. Po tym, Yannick Morez, burmistrz Saint-Brevin-les-Pins, nadmorskiego miasta w zachodniej Francji, zrezygnował z funkcji w tym miesiącu po groźbach śmierci i podpaleniu jego domu w związku z ośrodkiem dla osób ubiegających się o azyl.

Anne Hidalgo, burmistrz Paryża oznajmiła: „Absolutnie nie ma mowy o wyganianiu nikogo z Paryża. Żadnej. Nikt nie będzie zmuszony odejść, nikt nie będzie zobowiązany do udania się na drugi koniec Francji”.

„Denerwuję mnie, że zrzuca się to na [władze] miasta, ponieważ to nie jest nasza rola czy odpowiedzialność, a my już i tak robimy więcej, niż musimy w procesie znalezienia pilnego zakwaterowania dla osób, które wymagają szczególnego traktowania. Każdego tygodnia umieszczamy rodziny w domach”.

Oznajmiła, że jest to długotrwały problem „całkowicie niezwiązany z Igrzyskami Olimpijskimi” i od lat prosi rząd o opracowanie planu działania.

„Paryż dalej będzie odgrywał swoją funkcję, ale rolą państwa jest rozwiązanie tego problemu. Od lat proszę rząd o opracowanie planu działania i nie zrobili tego”

Hidalgo powiedziała, że Rémi Ferraud, senator i były burmistrz 10. dzielnicy w północnej części Paryża, gdzie wielu imigrantów gromadzi się przy stacji kolejowej Gare du Nord, zaplanował przedłużenie projektu ustawy na koniec czerwca, wzywając do narodowego planu „dzielenia się” dystrybucją ludzi z Paryża we Francji.

Urząd miasta podaje, że 150,000 osób aktualnie znajduję się w zakwaterowaniach tymczasowym w Paryskim rejonie Île-de-France i około 3,000 osób, w większości samotni mężczyźni i długoterminowi bezdomni, śpią w trudnych warunkach w stolicy.

Tworzenie ośrodków zgłoszeń i szukanie zakwaterowania poza Paryżem dla ludzi bezdomnych i imigrantów byłoby rozwiązaniem, ale musiałoby to być poprawnie zorganizowane i potrzebowałoby wsparcia ze strony państwa dla lokalnych władz i bezdomnych, którzy byliby skłonni przenieść się na inne obszary.

Hidalgo oznajmiła, że brak rozwiązania problemu ze strony państwo stworzyło „chaotyczną sytuację”,  która podsyca skrajnie prawicową retorykę.

Emmanuel Grégoire, zastępca burmistrza Paryża odpowiedzialny za planowanie urbanistyczne powiedział: „Mieszkalnictwo dla osób bezdomnych i imigrantów zależy od państwa. Robimy więcej niż tylko to, co do nas należy i otworzyliśmy miejsca oferujące zakwaterowanie w trybie natychmiastowym dla ludzi, którzy są szczególnie narażeni na zagrożenia i są naszym obowiązkiem, w tym rodziny z małymi dziećmi, ale nie jesteśmy w stanie zrobić tego sami i ta praca nie należy do nas”.

Dodał: „Nie jest prawdą sugerowanie, że nastąpi masowe wyrzucenie ludzi z Paryża [przed Igrzyskami Olimpijskimi]”.

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE