Psycholog wyjaśnia dlaczego hate-watchingujemy cringowe seriale

Źródło: Getty Images

Termin „Hate-watching” odnosi się do aktu konsumowania mediów - zazwyczaj telewizji - wyłącznie ze względu na przyjemność, jaką czerpiemy z ich wyśmiewania lub krytykowania. Chociaż hate-watching brzmi jak działanie sprzeczne z intuicją, ludzie angażują się w to bardziej, niż nam się wydaje. Na przykład „Rekinado” powszechnie uznawany za najgorszy film wszechczasów, a mimo to stał się jedną z najbardziej udanych serii filmowych, jakie kiedykolwiek powstały, zarabiając ponad 4 miliardy dolarów. „Emily w Paryżu” od Netflixa była jednym z najgorzej przyjętych seriali, jakie kiedykolwiek wyemitowano, ale jakoś udało się jej zgromadzić prawie 60 milionów widzów podczas swojego pierwszego miesiąca na platformie. Skoro nienawidzimy tych seriali i filmów tak bardzo, jak twierdzimy, to dlaczego wciąż je oglądamy? Badania psychologiczne wyjaśniają zjawisko hate-watchingu na kilka sposobów.

Dlaczego oglądamy rzeczy, których nienawidzimy?

Badanie opublikowane w „European Journal of Social Psychology” ukazuje różnice w sposobie, w jaki określamy uczucia niechęci i nienawiści. Naukowcy odkryli, że nienawiść i niechęć różnią się intensywnością i moralnością. Gdy poproszono uczestniczki badania o pomyślenie o rzeczach, których szczerze nienawidzą i o rzeczach, których po prostu nie lubią, uczestniczki postrzegały znienawidzone przedmioty bardziej negatywne niż przedmioty nielubiane. Ponadto dostrzegły, że znienawidzone przedmioty były silniej związane z emocjami moralnymi, takimi jak gniew, obrzydzenie i pogarda. Kiedy weźmie się pod uwagę różnice w uczuciach niechęci i nienawiści, zjawisko hate-watchingu można łatwiej zrozumieć. Jeśli po prostu nie lubisz serialu lub filmu, o wiele łatwiej byłoby po prostu zmienić kanał i obejrzeć coś, co bardziej odpowiada Twoim zainteresowaniomPoczątek formularzaDół formularza. Jednak, gdy oglądamy serial, którego naprawdę nienawidzimy, odczuwamy to bardziej personalnie. Postrzegamy go jako z natury gorszy niż ten, którego po prostu nie lubimy. Jesteśmy także przytłoczeni silniejszymi negatywnymi emocjami moralnymi, gdy stajemy w obliczu znienawidzonych rzeczy, więc serial wydaje się nam niemal obraźliwy. Uczucie nienawiści może być bardziej przytłaczające niż uczucie niechęci, co pozwala wyjaśnić nasze nocne maratony podsycane nienawiścią. Jesteśmy obojętni na media, których nie lubimy. Jednak nadal oglądamy te, które obrażają nasz charakter moralny, abyśmy mogły podjąć jakieś działanie – czy to siedząc na kanapie, rzucić złośliwy komentarz o żenującej postaci, czy też napisać ostrego tweeta o tym, że mogłybyśmy o wiele lepiej napisać ten serial.

Dlaczego hate-watching jest taki przyjemny?

Chociaż nienawidzimy beznadziejnej telewizji, sam hate-watching może być przyjemny z dwóch powodów:

Nienawiść może nas uszczęśliwić. Badania wykazały, że doświadczanie emocji, które chcemy czuć - nawet negatywnych, takich jak nienawiść i złość - sprawia, że ​​czujemy się szczęśliwsi. Kiedy oglądamy coś, czego nienawidzimy, możemy odczuwać intensywne doznania emocjonalne. Mogą one wywołać różne reakcje w naszym mózgu, na przykład, uwolnić adrenalinę, a nawet obudzić w nas „reakcję walki lub ucieczki”. W większości sytuacji sprawiają one, że podejmujemy działania w celu ochrony siebie w przypadku zagrożenia. Jednak w przypadku braku prawdziwego niebezpieczeństwa, te intensywne wrażenia emocjonalne mogą spowodować uwolnienie hormonów szczęścia, takich jak oksytocyna, dopamina lub serotonina. Tak więc, nienawiść podczas hate-watchingu może być naprawdę całkiem przyjemna.

Nienawiść nas jednoczy. Nawiązanie porozumienia z przyjaciółkami czy followersami, dzięki wzajemnej nienawiścią do czegoś, może być przyjemne. Według badań, niektóre antyfandomy są bardziej wspólnotowe niż prawdziwe fandomy. Jest to prawdopodobne, ponieważ kiedy przyjaciółka dzieli i umacnia naszą nienawiść do czegoś, da nam to poczucie bycia wspieraną w naszych przekonaniach, a to wsparcie z kolei może sprawić, że poczujemy się lepiej same ze sobą.

Kiedy hate-watching może być szkodliwy?

Choć hate-watching może sprawić, że poczujemy się dobrze, nienawiść jest silną emocją, którą należy przyjmować w małych dawkach. Hate-watching może być łagodnym hobby, które pozwoli ci ukierunkować negatywną energię lub zacieśnić więzi ze znajomymi, ale jego zbyt duża dawka może ostatecznie odbić się na twoim zdrowiu psychicznym. Kiedy coś hate-watchingujemy, zwłaszcza w nadmiarze, poświęcamy czas na rozkoszowaniu się silnie negatywnymi emocjami. Chociaż pośrednio mogą one prowadzić do przyjemności, nie można ignorować faktu, że hate-watching nierozerwalnie wiąże się z wydawaniem osądów i skupianiem się na negatywnych cechach. Choć może się to wydawać w danym momencie nieszkodliwe, częste skupianie się na negatywach może sprawić, że będziemy bardziej cyniczni i pesymistyczni w innych obszarach naszego życia. Jeśli czujesz, że stajesz się bardziej nienawistny wobec rzeczy innych niż śmieciowa telewizja, być może nadszedł czas, aby zrobić sobie przerwę od hate-watchingu.

Podsumowanie

W dobre dni możesz traktować hate-watching jako znak, że naprawdę ci na czymś zależy. Masz wysokie oczekiwania wobec twórców i głęboko wnikasz w treści, chcąc się zaangażować. Jednak, to potencjalnie może rozlać się na inne części twojego życia, powodując, że krytykowanie wszystkiego stanie się twoim hobby. Zrównoważenie naszej potrzeby hate-watchingu ze zdrowszymi zajęciami, takimi jak tworzenie rzeczy, które kochasz lub oglądanie treści, które cię rozśmieszają, skłaniają do refleksji lub doceniania życia, może uchronić cię przed pułapką negatywności.