2023-12-07 09:33:03 JPM redakcja1 K

Przestępczość w Marsylii: "robotnicy", młodzi handlarze narkotyków, są również "ofiarami" dla prokuratora Nicolasa Bessone

Prokurator powiedział, że poprosił o wszczęcie dochodzenia w sprawie "handlu ludźmi" w odniesieniu do tych młodych ludzi rekrutowanych w całej Francji za pośrednictwem sieci społecznościowych do udziału w handlu narkotykami w Marsylii.

W lutym 2018r. na osiedlu La Castellane w Marsylii obserwator monitoruje przychodzące i wychodzące osoby. (VALLAURI NICOLAS / MAXPPP)

W marsylskim sądzie jeden "robotnik" po drugim pojawia się w sądzie natychmiastowym, aby odpowiedzieć za swoją "pracę" jako poszukiwacze, sprzedawcy, a czasem nawet wynajęci zabójcy. Młodzi ludzie są rekrutowani na portalach społecznościowych do udziału w handlu narkotykami w Marsylii. "Złożyłem wniosek" o wszczęcie śledztwa "w sprawie handlu ludźmi", ogłosił marsylski prokurator Nicolas Bessone, który również uważa pracowników za "ofiary".

"Jestem bardzo zaniepokojony, ponieważ nawet jeśli są to sprawcy i ludzie winni nielegalnych działań, są oni również ofiarami", mówi Nicolas Bessone. Dla prokuratora z Marsylii są oni ofiarami współczesnej formy niewolnictwa: "Znajdują się w niepewnej sytuacji, są odizolowani, mogą być torturowani, mogą nie otrzymywać zapłaty. Mamy do czynienia z kompletną nędzą. I są mięsem armatnim dla sieci. To dlatego młodzi ludzie w Marsylii nie chcą chodzić do punktów dilerskich, bo znają ryzyko. To nie tylko ryzyko związane z uwięzieniem, to ryzyko życiowe".

W związku z tym Nicolas Bessone "poprosił [swoich] kolegów i policję o ściganie sprawców handlu ludźmi, do których należą ci młodzi ludzie, ale także o wszczęcie równoległych dochodzeń w sprawie handlu ludźmi". Dodał, że "musimy zaciekle walczyć z szefami tych sieci, którzy ostatecznie wykorzystują tych młodych ludzi, którzy, powtarzam, pozostają odpowiedzialni. Jeśli złapiemy młodą osobę na rozmowie, będziemy ją ścigać. Ale jest ona również ofiarą. Musimy być całkowicie obiektywni.

Feminizacja robotników

Profile tych młodych ludzi to głównie mężczyźni, ale według prokuratora istnieje również "niepokojące zjawisko", jakim jest "feminizacja handlu ludźmi": "Mieliśmy ostatnio kilka przypadków, które są powodem do niepokoju, ponieważ mamy kobiety w wieku od 20 do 30lat, które będą logistykami, które będą organizować rozliczenia, które będą uczestniczyć w masowym imporcie narkotyków. Bardziej prawdopodobne jest, że będą to osoby z Marsylii, które albo zajmą miejsce mężczyzn, albo dołączą do ich szeregów, ponieważ nie mogą tego zrobić, gdyż uciekają lub przebywają w więzieniu".

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.