2025-02-20 10:04:31 JPM redakcja1 K

Skatepark może być zamknięty: Trwają protesty

Mieszkańcy Farsund walczą o przyszłość skateparku Flipside! Po decyzji polityków o zaprzestaniu finansowania obiektu, młodzież organizuje protesty i marsz z pochodniami, mające na celu ocalenie jedynego w regionie skateparku. Jeśli do końca roku nie dojdzie do zmiany decyzji, młodzi ludzie stracą swoje ulubione miejsce do ćwiczeń.

Zdjęcie: Nina Kristiin Vraa / NRK

Większość polityków w Farsund nie chce już płacić za wynajem skateparku dla młodzieży. Jeśli prywatne osoby nie przejmą obiektu, oferta może zostać zamknięta. Młodzież gwałtownie protestuje przeciwko tej decyzji. „Strata tego miejsca jest zbyt kosztowna dla dzieci i młodzieży. Dla polityków w większości nie ma wstydu w tym, by zmienić zdanie” – mówi Arnt Abrahamsen z Partii Pracy. 

Abrahamsen twierdzi, że konieczne jest ponowne rozpatrzenie decyzji o funkcjonowaniu skateparku Flipside. Obiekt jest odwiedzany przez około 12 000 młodych ludzi rocznie. Gmina posiada umowę najmu na użytkowanie obiektu. W zeszłym roku politycy zgodzili się wynająć halę na kolejne cztery lata. Na początku grudnia większość polityków odmówiła przedłużenia umowy najmu z powodu napiętej sytuacji finansowej. Uważają, że obiekt powinien zostać przejęty przez prywatnych właścicieli.

Marsz z pochodniami

„Teraz mamy bunt ludzi, którzy walczą o ocalenie Flipside” – mówi Mads Risan. Rozpoczął on kampanię na rzecz uratowania skateparku, aby młodzież mogła nadal korzystać z obiektu. Przed czwartkową sesją rady gminy w Farsund odbędzie się marsz z pochodniami w celu ratowania tego miejsca. Istnieje również grupa wsparcia na Facebooku, licząca 3000 członków. Ich nadzieje skupiają się na tym, by gmina nie rozwiązała umowy najmu – musi się to jednak stać przed 31 grudnia tego roku.

Dostępna i rozsądna oferta

Risan wyjaśnia, że hala to oferta skierowana do młodzieży, która nie znajduje miejsca w piłce nożnej, piłce ręcznej czy szkole artystycznej. „Gmina zarządza Flipside. Oznacza to, że mamy bardzo łatwy dostęp do obiektu za niewielką opłatą. Korzystanie z niego nie rujnuje nas finansowo” – mówi Risan. Z jego punktu widzenia, to ważna oferta dla dzieci i młodzieży, które jeżdżą na deskorolce lub hulajnodze. „Przyjeżdżają ludzie z Agder, okolic Oslo i Rogalandu, by korzystać z największej w Norwegii hali do jazdy na deskorolce” – dodaje Risan.

Nadzieja

Arnt Abrahamsen wierzy, że politycy mogą zmienić zdanie. Polityk z Partii Pracy chce, aby sprawa została ponownie rozpatrzona przez radę gminy. Przeciwko przedłużeniu umowy najmu głosowały partie rządzące – Høyre, Frp oraz Partia Przemysłu i Gospodarki. Zostało to ujawnione w negocjacjach budżetowych, według Lister24. – Czynsz za halę wynosi około 45 000 koron miesięcznie. „Do tego dochodzą opłaty za prąd” – mówi Abrahamsen.

Twierdzi, że gmina musi sobie pozwolić na opłacenie wynajmu skateparku Flipside. „Wcześniej prosiłem, aby umowa najmu znalazła się na porządku obrad dzisiejszego spotkania. Wiem, że burmistrz może to odrzucić, ale jedna trzecia członków rady gminy może domagać się, aby sprawa została poruszona na następnym posiedzeniu. I zamierzamy to zrobić „– mówi Abrahamsen. Ma nadzieję, że sprawa zostanie ponownie rozpatrzona. Burmistrz Ingrid Merethe Williamsen jeszcze nie odpowiedziała na zapytanie NRK, czy sprawa zostanie wznowiona. W wiadomości SMS do gazety Lister24 napisała, że decyzja jest legalna i ważna.

Autor:
Lars Eie | Tłumaczenie: Julia Ćwik — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.nrk.no/sorlandet/folkeoppror-for-a-bevare-skatehall-for-ungdom-i-farsund-1.17164827

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE