Śmierć papieża spotyka się z powściągliwą reakcją Chin, które mają napięte relacje z Watykanem
Podczas gdy świat pospieszył z oddaniem hołdu papieżowi Franciszkowi po jego śmierci, reakcja Chin – oficjalnie ateistycznego państwa z milionami katolików, którego rząd utrzymuje trudne i złożone relacje z Watykanem – była stosunkowo powściągliwa.
Źródło zdjęcia: WikimediaCommons
Wraz ze śmiercią papieża Franciszka Pekin traci cenionego na arenie międzynarodowej przywódcę, który zbliżył Watykan do przywództwa Komunistycznej Partii Chin bardziej niż którykolwiek z jego poprzedników. Mimo to, relacje chińskich mediów kontrolowanych przez państwo na temat jego śmierci były lakoniczne. Rząd Chin złożył kondolencje dopiero niemal 24 godziny po ogłoszeniu śmierci papieża przez Watykan – w odpowiedzi na pytanie zadane podczas rutynowej konferencji prasowej w ministerstwie spraw zagranicznych.
„W ostatnich latach Chiny i Watykan utrzymywały konstruktywny kontakt i prowadziły korzystną wymianę. Strona chińska jest gotowa współpracować z Watykanem w celu dalszego rozwoju relacji chińsko-watykańskich” – powiedział we wtorek rzecznik ministerstwa, Guo Jiakun.
Minimalistyczna reakcja Chin podkreśla delikatność relacji między ateistyczną, rządzącą Komunistyczną Partią a Stolicą Apostolską. Watykan nie utrzymuje formalnych stosunków dyplomatycznych z Chinami od 1951 roku, kiedy to nowo powstały reżim komunistyczny zerwał relacje i wydalił nuncjusza apostolskiego, wysłannika Stolicy Apostolskiej. Zamiast tego Watykan pozostaje jednym z nielicznych krajów – i jedynym w Europie – który uznaje suwerenność Tajwanu, samorządnej wyspiarskiej demokracji, do której roszczenia zgłasza Pekin.
Prezydent Tajwanu, Lai Ching-te, złożył „najszczersze kondolencje w imieniu narodu tajwańskiego” z powodu śmierci papieża, niedługo po ogłoszeniu tej wiadomości przez Watykan, podczas gdy tajwańskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że Tajpej wyśle swojego przedstawiciela na pogrzeb papieża. To dyplomatyczne uznanie Tajwanu pozostaje drażliwym punktem dla Pekinu, który przez dekady spierał się z Watykanem o to, kto ma prawo mianować biskupów katolickich w Chinach. Papież Franciszek próbował rozwiązać ten problem, zawierając przełomową – choć kontrowersyjną – umowę z rządem chińskim, dążąc do poprawy stosunków.
W Chinach rządząca Komunistyczna Partia sprawuje ścisłą kontrolę nad religią, obawiając się zagrożeń dla swojej władzy, i dopuszcza praktyki religijne wyłącznie w kościołach kontrolowanych przez państwo. Przez dekady chińscy katolicy – szacowani na około 10 milionów – byli podzieleni między oficjalny Kościół, prowadzony przez biskupów mianowanych przez Pekin, a Kościół podziemny, lojalny wobec Watykanu.
W 2018 roku Pekin i Watykan, za pontyfikatu papieża Franciszka, zawarły historyczne porozumienie, mające na celu znalezienie kompromisu w sprawie mianowania biskupów. Szczegóły tej kontrowersyjnej umowy nigdy nie zostały ujawnione, jednak wielu członków podziemnych wspólnot katolickich w Chinach, którzy pozostali lojalni wobec Rzymu i przez lata doświadczali prześladowań, obawia się, że zostaną porzuceni. Porozumienie to, będące częścią wizji papieża Franciszka dotyczącej rozszerzenia wpływów Kościoła katolickiego na całym świecie, miało na celu umożliwienie Watykanowi dotarcia do potencjalnych milionów wiernych w Chinach. Zostało ono odnowione w 2020 i 2022 roku, a w październiku ubiegłego roku obie strony zgodziły się przedłużyć je na kolejne cztery lata.
Krytycy jednak kwestionują, dlaczego Kościół miałby dobrowolnie współpracować z rządem chińskim, który pod rządami Xi Jinpinga jeszcze bardziej ograniczył wolność religijną. Znaczna część tej krytyki porozumienia pochodzi z samego wnętrza Kościoła katolickiego.
Watykan utrzymuje, że porozumienie już przynosi efekty i wyraża nadzieję na otwarcie stałego przedstawicielstwa w Chinach. To z kolei budzi niepokój wśród katolików na Tajwanie, którzy zastanawiają się, co stanie się z nimi, jeśli Watykan kiedykolwiek zmieni swoje uznanie dyplomatyczne. We wtorek rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Guo, stwierdził, że „realizacja tymczasowego porozumienia dotyczącego mianowania biskupów przebiega sprawnie”.
Katolicyzm jest jedną z pięciu religii uznawanych przez państwo w Chinach, gdzie praktyki religijne są ściśle kontrolowane przez Komunistyczną Partię, która twierdzi, że ma zwierzchność nad wszystkimi aspektami życia. Według oficjalnych danych, w Chinach jest około 6 milionów katolików, ale liczba ta może być wyższa, jeśli uwzględni się tych, którzy uczestniczą w praktykach religijnych w kościołach podziemnych, aby uniknąć nadzoru Pekinu.
Papież Franciszek wielokrotnie wyrażał chęć odbycia podróży do Chin – kraju, którego żaden papież nigdy nie odwiedził. Chińscy katolicy zapamiętają go jako pierwszego papieża, któremu kiedykolwiek zezwolono na przelot nad chińską przestrzenią powietrzną. W 2014 roku, w drodze do Korei Południowej, papież Franciszek wysłał wiadomość radiową do Xi Jinpinga podczas przelotu nad Chinami: „Wkraczając w chińską przestrzeń powietrzną, składam najlepsze życzenia Waszej Ekscelencji oraz Pańskim obywatelom, a także wzywam boskiego błogosławieństwa pokoju i dobrobytu dla narodu.”
W 2023 roku, podczas swojej wizyty w sąsiedniej Mongolii, papież Franciszek wykonał rzadki gest, przesyłając „serdeczne pozdrowienia dla szlachetnego narodu chińskiego.” „Całemu narodowi życzę wszystkiego najlepszego, idźcie naprzód, zawsze ku postępowi. A katolików chińskich proszę, aby byli dobrymi chrześcijanami i dobrymi obywatelami” – powiedział na zakończenie niedzielnej Mszy Świętej w stolicy Mongolii, Ułan Bator.
Dział: Religia
Autor:
Nectar Gan | Tłumaczenie Magdalena Michalik — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://edition.cnn.com/2025/04/22/china/china-response-pope-francis-death-intl-hnk/index.html