Trzyletnie dzieci padają ofiarą groomingu w internecie, ostrzega fundacja

Coraz więcej dzieci pada ofiarami przestępców seksualnych. Zdjęcie: Getty Images.

Internet Watch Foundation (IWF) poinformowała, że w 2023 roku odkryła ponad dwa tysiące zdalnie sfilmowanych materiałów przedstawiających wykrorzystywane dzieci w wieku od trzech do sześciu lat. Według ostrzeżeń od Ofcom, organu nadzorującego komunikację, prawie jedna czwarta dzieci w wieku pięciu do siedmiu lat ma własny smartfon. W odpowiedzi na raport minister bezpieczeństwa Tom Tugendhat wezwał firmy techologiczne do podjęcia dalczych działań przeciw wykorzystaniom. Zwócił się również do rodziców, aby „rozmawiali ze swoimi dziećmi na temat korzystania z mediów społecznościowych, gdyż platformy, które wydają się bezpieczne, mogą stanowić zagrożenie”. 
IWF to organizacja, która pomaga wykrywać i usuwać z internetu obrazy przedstawiające wykorzystywanie seksualne dzieci. Nowa analiza opublikowana w raporcie rocznym ujawniła, że w 2023 roku IWF odkryła w sieci 2401 tak zwanych „samodzielnie wygenerowanych” obrazów z dziecmi w wieku trzech do sześciu lat. „Samodzielnie wygenerowane” obrazy to wyniki sytuacji, w których dziecko jest namawiane, zmuszane lub podstępnie skłaniane do wykonywania czynności przed kamerą internetową lub urządzeniem przenośnym. Niemal co siódmy obraz był kategorii A, którą przypisuje się materiałom przedstawiającym najpoważniejsze przypadki wykorzystania. Sześć na dziesięć materiałów zawierało „seksualne pozowanie z nagością”. Analitycy, którzy przejrzeli część treści, stwierzili, że wiele z nich „zostało nagranych w domu, w sypialniach dzieci lub łazienkach, gdzie dziecko było samo lub z innym dzieckiem, na przykład rodzeństwem lub przyjacielem”. Czasami dzieci były „całkowicie nieświadome”, że są nagrywane. Analitycy IWF są przekonani, że któś inny kierował zdarzeniami, ponieważ dzieci w wieku tzrech do sześciu lat „są seksualnie nieświadome i w normalnej sytuacji nie miałyby pojęcia o tego rodzaju zachowaniach seksualnych”. W raporcie zauważono również, że internetowe treści przedstawiające wykorzystywanie dzieci są coraz bardziej „ekstremalne”, ponieważ organizacja zgłosiła 22% wzrost liczby materiałów kategorii A.

Sztuczna inteligencja

Badania organizacji Ofcom sugerują, że jedna trzecia rodziców dzieci, które mają od pieciu do siedmiu lat i przeglądają media społecznościowe, pozwala im robić to samodzielnie. Ian Critchley, który kieruje ochroną dzieci w National Police Chiefs' Council, powiedział, że ochrona małych dzieci to odpowiedzialność nie tylko rodziców i opiekunów. Oznajmił, że „największa zmiana” musi pochodzić od firm technologicznych i platform internetowych. Organ nadzorujący komunikację powiedział, że w ramach prac nad wdrożeniem nowej ustawy o bezpieczeństwie w internecie skonsultuje się w sprawie tego, w jaki sposób zautomatyzowane narzędzia, w tym sztuczna inteligencja, mogą być wykorzystywane do „proaktywnego wykrywania” nielegalnych treści - w tym materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. IWF wzywa jednak do szybkiego działania i twierdzi, że firmy technologiczne nie powinny czekać. „Dzieci krzywdzone są teraz i musimy reagować natychmiast”, powiedziała dyrektor naczelna Susie Hargreaves.
Sztuczna inteligencja jest już wykorzystywana przez niektóre duże firmy technologiczne do identyfikacji treści naruszających ich warunki, w tym materiałów przedstawiających wykorzystywanie dzieci. Służy to głównie do identyfikacji materiałów, które są następnie przeglądane przez moderatorów. Eksperci jednak ostrzegają, że sama sztuczna inteligencja nie jest panaceum. Profesor Alan Woodward z Uniwersytetu Surrey powiedział BBC: „Sztuczna inteligencja może okazać się pomocna wobec skali analizowanych danych, ale w obecnym stanie rozwoju nie powinna być uważana za kompletne rozwiązanie”.