Twitter otrzymał pozew w wysokości 250 milionów dolarów od wytwórni muzycznych w związku z domniemanym naruszeniem praw autorskich

W pozwie zarzuca się, że przez lata Twitter pozwalał użytkownikom swojej platformy na udostępnianie utworów chronionych prawem autorskim bez licencji. Twierdzi również, że niewłaściwe postępowanie Twittera tylko się pogorszyło, odkąd Elon Musk kupił firmę za 44 miliardy dolarów zeszłej jesieni i zmniejszył liczbę pracowników.

Według Krajowego Stowarzyszenia Wydawców Muzycznych (National Music Publishers' Association), którego członkami są Universal, Sony i Warner Music Group, rzekoma pobłażliwość Twittera wobec użytkowników udostępniających utwory chronione prawem autorskim, w połączeniu z promocją tweetów z muzyką chronioną prawem autorskim, bezprawnie pomogła w rozwoju firmy.

W skardze przytoczono ponad 1700 utworów, których prawa autorskie Twitter rzekomo naruszył, w tym hity takie jak All I Want For Christmas Is You Mariah Carey, Hey Ya! Outkast i Uptown Funk Marka Ronsona z udziałem Bruno Marsa.

„Dostępność filmów z muzyką, w tym kopii kompozycji muzycznych wydawców, wspiera interesy finansowe Twittera zarówno ze względu na to, że zwiększa zaangażowanie użytkowników, a tym samym przychody z reklam, jak i dlatego, że Twitter nie płaci opłat za licencjonowanie kompozycji muzycznych"  – czytamy w skardze. „Dostarczanie darmowej, nielicencjonowanej muzyki daje platformie Twitter nieuczciwą przewagę nad konkurencyjnymi platformami, takimi jak TikTok, Facebook, Instagram, YouTube, Snapchat i inne".

Konkurenci Twittera, jak twierdzą wydawcy muzyczni, płacą opłaty licencyjne właścicielom praw autorskich za możliwość korzystania z muzyki chronionej prawem autorskim.

Twitter nie odpowiedział od razu na prośbę o komentarz.

Pozew powołuje się na szeroko zakrojone zwolnienia w ramach własności Muska, które wyeliminowały z Twittera całe zespoły. Podkreśla również własne poglądy Muska na temat praw autorskich, w tym zrzut ekranu dwóch jego tweetów sprzed przejęcia platformy.

„Obecne prawo autorskie w sposób absurdalny wykracza daleko poza ochronę oryginalnego twórcy"  – napisał wówczas na Twitterze Musk. W kolejnym tweecie odnoszącym się do ustawy Digital Millennium Copyright Act napisał: „Nadgorliwość DMCA jest plagą ludzkości".

W skardze zarzuca się, że oświadczenia te „wywierają presję na pracowników Twittera, w tym pracowników zespołu ds. zaufania i bezpieczeństwa, w kwestiach związanych z prawami autorskimi i naruszeniami".

Pozew przemysłu muzycznego zwiększa i tak już rozległe ryzyko prawne stojące przed Twitterem, który jest obecnie przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez rząd USA w sprawie możliwego naruszenia umów dotyczących prywatności i bezpieczeństwa zawartych z Federalną Komisją Handlu.

Pozew został złożony w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Środkowego Dystryktu Tennessee.