W szkole średniej w Skien uczniowie szyją strój narodowy sami: "Nie ma bunadu bez krwi"
150 godzin, ukłucia i krew – tyle poświęciły Nikoline Bakken (14) i Karoline Roalstad-Holte (13), by uszyć własny strój narodowy. Teraz więcej osób może zrobić to samo.

Źródło grafiki: Wikimedia Commons
Uczennice szkoły średniej są dwiema z jedenastu osób, które od sierpnia pracują nad uszyciem beltestakk z Aust-Telemark.
Przed 17 maja będą gotowe. A gdyby Nikoline zapytano, kto zrobił strój, który nosi w święto narodowe, odpowiedź brzmi: „Zrobiłam go sama”.
"To bardzo fajne. Móc wiedzieć tak dużo o tym, jak powstaje bunad, to też bardzo fajne" – mówi.
Ale proces nie był łatwy. Obie poświęciły co najmniej 150 godzin pracy do kwietnia – zarówno w czasie lekcji, jak i dobrowolnie wieczorami.
To dało im w kość.
"Zeszłam trochę ze skóry na dłoni i kilka razy się ukułam" – opowiada Karoline.
Dla Nikoline najtrudniejsze było „koło”. To gruby, okrągły brzeg na dole spódnicy, który daje kształt dzwonu, gdy się obraca.
"Ciężko się przez to szyje igłą. To było najtrudniejsze. Trochę bolały mnie palce."
"Nie ma bunadu bez krwi" – dodaje z uśmiechem.
Kosztowne dziedzictwo kulturowe
Przedmiot fakultatywny z szycia bunadu prowadzą od kilku lat w szkole Menstad ungdomsskule w Skien.
Teraz dzięki dotacji w wysokości 449 000 koron z Fundacji Banku Oszczędności, przedmiot jest zabezpieczony na kolejne dwa lata.
"Czuję, że mogę teraz trochę opuścić ramiona. Bo to kosztowny przedmiot. Uczniowie nie powinni nic płacić w szkole. Więc zastanawialiśmy się: jak zdobędziemy środki?" – mówi terapeutka środowiskowa Hanne Kløcker-Nærum.
Opowiada, że często „żebrali” o tkaniny i sprzęt, a wiele osób pomagało zdobyć rzeczy przez swoje kontakty.
Zakup podobnego bunadu – według szacunków – kosztuje od 40 000 do 200 000 koron, w zależności od materiałów i dodatków.
Powrót starej techniki
Twórca bunadów Vegar Normann Larsen bierze udział w projekcie jako ekspert. On i inni entuzjaści bunadów przez lata badali beltestakk z Aust-Telemark.
Wersja, którą szyją w Skien, opiera się konkretnie na stroju ludowym używanym od około lat 70. XIX wieku do około 1905 roku.
"Ten beltestakk jest całkowicie zależny od maszyny do szycia. Jest wynikiem industrializacji i pojawienia się maszyny do szycia w Norwegii" – podkreśla Larsen.
Do tej wersji używają też „nowej” metody, która w rzeczywistości jest starą metodą – czyli szycia koła bezpośrednio do spódnicy.
"Jest lżej i wygodniej w noszeniu. Spódnica też lepiej się układa" – mówi Larsen.
Zasady dotyczące bunadu
Podkreśla, że można zrobić bunad z budżetem 15 000–20 000 koron – ze wszystkim.
"Jest kilka zasad i pewna gramatyka w użyciu bunadu, ale są też różnice między tym, co nazywamy bunadem, a tym, co jest strojem ludowym, który odzwierciedla to, jak ludzie faktycznie się ubierali" – mówi Larsen.
"Jeśli ktoś zapozna się z tym, co było dostępne w okresie, z którego chce coś odtworzyć, możliwości są ogromne. Wystarczy spojrzeć na te dziewczyny – żadna nie robi takiego samego beltestakka. Ale wszystkie są poprawne" – dodaje.
Rzadka oferta
Terapeutka środowiskowa uważa, że Menstad jest jedyną szkołą średnią w kraju, która oferuje taki przedmiot fakultatywny.
"Norwegia chce, żeby szkoła była bardziej praktyczna. Mamy więc nadzieję, że szkoła z czasem dostanie więcej środków na takie rzeczy" – mówi.
Twórca bunadu Larsen uważa, że szkoda, iż więcej szkół tego nie oferuje.
"To rzeczy, które znikną, jeśli nie przekażemy ich kolejnym pokoleniom" – podkreśla.
Agnete Sivertsen jest przewodniczącą Norweskiego Związku Rzemiosła. Jest pod wrażeniem tego przedmiotu w Skien i uważa go za wzór do naśladowania:
"Zdecydowanie uważam, że więcej szkół powinno spróbować. To bardzo fajny projekt. Byłam poruszona i pod wrażeniem" – mówi i dodaje:
"Bardzo ważne jest, żeby ludzie nauczyli się szyć bunad. A teraz jest to szczególnie aktualne po tym, jak bunad trafił na listę UNESCO jako część żywego dziedzictwa kulturowego świata. Dlatego to wspaniałe, że młodzież chce się nauczyć szyć."
Dział: Społeczeństwo
Autor:
NRK | Tłumaczenie Bartłomiej Basta — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/