2025-02-12 15:00:09 JPM redakcja1 K

W tym schronisku dla zwierząt w Hamburgu skończyła się zabawa

W Hamburgu schronisko dla zwierząt „Süderstraße” zostanie zamknięte. Budynki są w opłakanym stanie, a pieniądze które przekazuje miasto nie wystarczają na utrzymanie 700 mieszkańców. Teraz obrońcy praw zwierząt podejmują drastyczne kroki.

Zdjęcie: https://www.spiegel.de/panorama/gesellschaft/tierschutz-wie-kommunen-tierheime-deutschlandweit-in-den-ruin-treiben-a-f4ab9c68-4469-4ea6-b4db-5cd5fa5a229e

Głośne szczekanie psów odbija się echem od biało-zielonych ścian siedziby schroniska „Süderstraße”. Janet Bernhardt, przewodnicząca Hamburskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt (HTV) oraz jej piesek Mina nie zwracają na to uwagi. Spacerują betonowym chodnikiem. Bernhardt ma na sobie ciemnozieloną polarową kurkę, a jej suczka różowy kaganiec z dopasowaną smyczą. Zatrzymują się przed zaniedbanym budynkiem. 

„To jest stary koci domek” – mówi Bernhardt i wskazuje na pomieszczenie i na zielone kraty, za którymi wystaje koci domek. 

„Tak naprawdę nie mamy tutaj ani jednego sprawnego i funkcjonującego budynku.” 

Opuszczony i upiornie pusty koci domek jest symbolem problemów schroniska. Z dnia na dzień będzie musiał zostać zamknięty – dlatego, że grozi zawaleniem się. Schronisko zostało zbudowane w 1962 roku na terenie dawnego wysypiska śmieci,  więc fundamenty są wciąż te same od dziesięcioleci, przez co zapada się podłoga, a na ścianach pojawiają się pęknięcia. Prawie wszystkie budynki są w tak złym stanie.

Również brak miejsca był problemem. „Schronisko jest zdecydowanie za małe jak na takie duże miasto, jakim jest Hamburg. Właściwie to powinniśmy je rozbudować, ale podobno nie ma na to wolnej powierzchni.” – skomentowała Bernhardt.  Obecnie w „Süderstraße”  żyje 700 zwierząt. HTV jest rozczarowane współpracą z miastem, przede wszystkim z powodu niewystarczającego finansowego wsparcia. Zgodnie z prawem miasto musi pokryć koszty utrzymania zwierząt na terenie schroniska - „80% zwierząt, które się tu znajdują, należy do miasta” – podkreśla Bernhardt. „Otrzymujemy rocznie trzy miliony euro, a potrzebujemy siedmiu.” Obecnie zaniedbanie finansowe ze strony miasta uzupełniają darowizny, które są wpłacane dla stowarzyszenia, dlatego w marcu podjęto decyzję o zerwaniu umowy z miastem. 

Europejski przetarg hamburskiego urzędu sprawiedliwości nie odniósł sukcesu. 

Hamburski Urząd ds. Sprawiedliwości i Ochrony Konsumentów zwraca uwagę na rosnące koszty wiążące się z ochroną zwierząt. „W 2024 bieżące opłaty za usługi powiązane z opieką nad zwierzętami bardzo wzrosły – z niecałych 2 milionów euro do około trzy i pół miliona euro.” – jak wspomniano w piśmie. W odpowiedzi na wypowiedzenie umowy przez HTV miasto ogłosiło europejski przetarg liczący dwieście stron, jednak HTV nie wzięło w nim udziału. Obecnie wiadomo już, że przetarg się nie udał. W związku z tym od 1 stycznia 2025 roku nie będzie już domu dla zwierząt znalezionych w mieście. 

Nie tylko schronisko „Süderstraße“ jest w takiej sytuacji.

Z jednego z tych zrujnowanych budynków schroniska „Süderstraße“ przez szklane drzwi wygląda kotka o pasiastej biało-rudej sierści. Na szyi ma kołnierz ochronny. „Teraz akurat jest czas czytania”. – powiedziała Bernhardt, uśmiechając się do starszej kobiety, która siedzi w wiklinowym fotelu w kocim pokoju. Kobieta czyta zwierzętom opowiadania jako wolontariuszka – dzisiaj aktualne wiadomości z gazety. „To uspokaja, a zwłaszcza te wrażliwe zwierzęta”. – powiedziała Bernhardt i kontynuowała obchód.

„Kiedy pojawiło się ogłoszenie o przetargu, wszyscy byliśmy w ogromnym szoku” – wspomniała. Według niej urząd stworzył „biurokratycznego potwora”, którego HTV wraz z prawnikiem Niemieckiego Związku Ochrony Zwierząt dokładnie przeanalizowali. Ostatecznie doszli do wniosku, że nie mogą wziąć udziału w przetargu. Stowarzyszenie ochrony zwierząt nie byłoby w stanie zapewnić niektórych wymaganych usług ze względu na braki kadrowe, inne natomiast „nie były już zgodne z prawami ochrony zwierząt.” Oprócz tego środki oferowane przez miasto nie wystarczały na pokrycie zobowiązań wynikających z umowy. W chwili obecnej nie ma żadnego kontaktu między miastem a HTV. 

„Każdy rzemieślnik i przedsiębiorca wypowiedziałby taką umowę”

Konflikt między HTV i miastem Hamburg jest dopiero początkiem ogólnego problemu. „Schroniska dla zwierząt w całych Niemczech działają na granicy swoich możliwości, a niektóre już ją nawet przekroczyły.” – wyznał Thomas Schröder, prezes Niemieckiego Związku Ochrony Zwierząt (DTB). W około 90% przypadków dofinansowania z gmin są „absolutnie niewystarczające”

Schröder uważa, że zerwanie umowy przez HTV z miastem jest logiczna - „Każdy rzemieślnik i przedsiębiorca wypowiedziałby taką umowę, gdyby musiał stale uzupełniać dofinansowanie z własnych środków, a właśnie taka sytuacja była w Hamburgu.”

W schronisku „Süderstraße“ wybuchło zamieszanie. Głośne szczekanie towarzyszy przechadzce Janet Bernhardt, gdy szybko przechodzi wzdłuż rzędów boksów.  To tutaj przebywają psy sklasyfikowane przez miasto do niebezpiecznych ras. Te pieski nie mają szans na adopcje. Brązowy piesek rzuca się na kraty swojego boksu, gdy Bernhardt przechodzi obok. Mina mocno rozciąga smycz w jego stronę. Jej opiekunka zachowuje spokój i wyznała - „Mamy tutaj ponad 40 psów, które znajdują się liście niebezpiecznych ras”. „Kolejne klatki szybko się zapełniają. Dokąd mamy zabrać te zwierzęta?”.

„Krowa dojna” – podatek od posiadania psów

Psy, zwłaszcza rasy sklasyfikowane przez gminy jako groźne, stają się coraz większym problemem dla schronisk w całych Niemczech. „A mogłyby być częścią rozwiązania” – twierdzi prezes Niemieckiego Związku Ochrony Zwierząt (DTB), Thomas Schröder. Jego pomysłem polega na tym, żeby wykorzystać „krowę dojną”, czyli podatek od posiadania psów na rzecz ochrony zwierząt. Tylko w tym roku gminy w Niemczech zebrały rekordową sumę czterystu dwudziestu jedne milionów euro z podatku od posiadania psów. Pieniądze za to są wydawane na wszystko inne tylko nie na ochronę zwierząt. Zamiast tego Schröder domaga się utworzenia specjalnego funduszu inwestycyjnego o wartości dwustu milionów euro, zebranego z tego podatku, aby wyremontować zrujnowane schroniska.

Sandro Kappe, rzecznik CDU Hamburg do spraw polityki zwierząt, podziela to tą opinie. „Miasto uzyskuje ponad 5 milionów euro wpływów z podatku od posiadania psów. Zatem powinno być możliwe, aby odpowiednio i bezpośrednio wynagradzać swojego partnera.” – powiedział Kappe. Według niego zakończenie współpracy przez HTV było sensowną decyzją. „De facto miasto zmusiło HTV do tego, ponieważ przez lata nie zapewniło wystarczających środków pieniężnych”. 

Ośrodek czynnej ochrony gadów „Walter”, ptak kakadu żółtolica siedzi sobie na gałązce w swojej klatce i wyczekuje na swój los. Na kartce, która jest przyczepiona do klatki widnieje napis „NIE DO ADOPCJI”. Obecnie ośrodek Walter przechodzi kwarantannę. Na korytarzu głośno chodzi pralka z brudną pościelą, a w sąsiednim pomieszczeniu są kociątka. Z powodu braku miejsca nie wykorzystuje się tych budynków zgodnie z ich przeznaczeniem. „Niestety nie mam klucza do tych drzwi” – powiedziała Janet Bernhardt zaglądając przez szklane drzwi na drugą część korytarza. Wewnątrz w terrariach poruszają się węże – wśród nich stała rezydentka, także schroniska dusicielka boa Chantal.

Aby jednak nie dopuścić do całkowitego zakończenia relacji, stowarzyszenie ochrony zwierząt opracowało własną ofertę współpracy– na wypadek, gdyby miasto jednak chciało ponownie zawrzeć umowę. - „Jeśli miasto jest w stanie z nami rozmawiać – to my na pewno też”.

Umowa koalicyjna przewiduje utworzenie fundacji wspierające schronisk

Rozczarowanie Thomasa Schrödera jest skierowane przede wszystkim w stronę niemieckiego rządu. W 2022 Narodowe Ministerstwo Żywności i Rolnictwa podjęło decyzję o rozpoczęciu programu wsparcia o wartości pięciu milionów euro, aby wspomóc schroniska w problemach spowodowanych pandemią Covid i wojną na Ukrainie. Chociaż środki te pomogły w kryzysowym momencie, nie rozwiązały wciąż obecnych problemów takich jak rosnące koszty energii, opieki weterynaryjnej czy pilna potrzeba remontu wielu schronisk. „Mówimy o zaniedbaniach przez lata ze strony państwa, które doprowadziły do tej sytuacji”. – stwierdza Schröder.

Prezes Związku Ochrony Zwierząt ostro krytykuje odpowiedzialnego ministra Cema Özdemira. „Odwiedził ze mną dwa schroniska. Widział tą trudną sytuację pracowników, którzy musza żyć z minimalnej pensji. Ale nie zrobił nic, żeby temu zaradzić.” W umowie koalicyjnej zapowiedziano utworzenie fundacji wspierającej schroniska, jednak do tej pory nie została ona zrealizowana. „Składa się obietnice w umowie koalicyjnej, a potem nikt już o tym nie mówi. Po prostu przemilcza się temat i zapomina”. – powiedział poirytowany Schröder. 

„Tam, gdzie było to możliwe z punktu widzenia prawa konstytucyjnego, rząd federalny przekazał środki dla schronisk dla zwierząt.”

Narodowe Ministerstwo Żywności i Rolnictwa zwala odpowiedzialność na landy i gminy. „Rząd przekazał środki dla schronisk tam, gdzie było to możliwe z punktu widzenia prawa konstytucyjnego, jak na przykład w celu złagodzenia obciążeń finansowych schronisk, które wynikały z kryzysu koronawirusowego.” – poinformował rzecznik ministerstwa w odpowiedzi na zapytanie SPIEGEL. Trwa wciąż analiza, jaka jest możliwość utworzenia fundacji wspierającej schroniska. Jednak już w lutym podjęto rozmowy w tej sprawie.

W budynku dla małych zwierząt jest ciepło, unosi się zapach siana. Przewodnicząca HTV, Bernhardt, trzyma na rękach Olafa, białego królika. Mina czeka przy ladzie u męża Bernhardt, Svena, który jest kierownikiem budynku małych zwierząt.

„Schronisko nigdy nie będzie pełni zgodne z naturą zwierząt” – mówi Bernhardt, odkładając Olafa z powrotem do jego klatki. „Ale można je urządzić jak najlepiej. Nie należy próbować oszczędzać na zdrowiu zwierząt, trzymając je gdziekolwiek, byle jak najtaniej.”

Czy odnowienie współpracy między miastem a HTV jest możliwe?

Prezes DTB, Schröder, jest pewny, że Hamburgski Związek Ochrony Zwierząt będzie również w przyszłości troszczył się o zwierzęta w mieście. „Uważam, że w tak dużym mieście jak Hamburg nie znajdzie się innego partnera.” W zeszłym tygodniu senator sprawiedliwości Hamburga, Anna Gallina, podczas posiedzenia Senatu dotyczącego budżetu na lata 2025/2026 zasugerowała możliwość odnowienia kontraktu z HTV, mówi polityk CDU, Kappe. W projekcie budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości Związek Ochrony Zwierząt wciąż jest uwzględnionym stanowiskiem.

Polityk CDU Kappe, który również skierował zapytanie do Senatu, wzywa senator Gallinę do potraktowania tej sprawy priorytetowo. „Po prostu nie ma realistycznych innych alternatyw – w przeciwnym razie ryzykujemy bezdomne i potencjalnie niebezpieczne zwierzęta biegające po ulicach Hamburga.” Janet Bernhardt prowadzi sukę Minę wzdłuż kurników, mijając koguty Fürst Walter i King Loui, a ich spacerowi towarzyszy nieodłączny hałas psiego szczekania. Deszcz zaczyna na nie padać. Mina składa uszka. W schronisku Süderstraße jest szaro, mokro i zimno.

Co stanie się z mieszkańcami schroniska, gdy umowa rzeczywiście wygaśnie 31 grudnia? „Zwierzęta oczywiście zostaną tutaj” – mówi Bernhardt. „Tak długo, jak budynki wytrzymają.”

Autor:
Evelin Ruhnow | Tłumaczenie: Dominika Drobiszewska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki

Źródło:
 https://www.spiegel.de/panorama/gesellschaft/tierschutz-wie-kommunen-tierheime-deutschlandweit-in-den-ruin-treiben-a-f4ab9c68-4469-4ea6-b4db-5cd5fa5a229e

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE