17.05.2025 JPM Redakcja

Zaskakująca decyzja rady diecezjalnej wstrząsnęła norweskim Kościołem.

Stig Lægdene, duchowny z ogromnym doświadczeniem i poparciem wiernych, został wykluczony z listy kandydatów na biskupa Nord-Hålogaland. „To niemal bezwstydne stworzyć listę bez jego nazwiska” – grzmią zwolennicy, zbierając podpisy, by przywrócić go do gry.

Zdjęcie: Freepik

 

Stig Lægdene, uważany za faworyta, nie znalazł się na liście nominowanych na biskupa diecezji Nord-Hålogaland. "To niemal bezwstydne stworzyć listę bez jego nazwiska" – komentuje były kolega po fachu.Ogłoszenie listy kandydatów na nowego biskupa diecezji Nord-Hålogaland wywołało silne reakcje. Spośród zgłoszonych osób wybrano pięciu nominowanych. Wśród nich zabrakło domprosta Stiga Lægdene z Tromsø, który uważany był za jednego z faworytów.

„Trochę to niesprawiedliwe”

– Zrobiło mi się przykro, gdy zobaczyłem, że nie ma mnie na liście. Uważam, że to trochę niesprawiedliwe. Oczywiście, to nie jest coś, co się każdemu należy z urzędu czy jest prawem człowieka. Ale jestem domprostem od prawie ośmiu lat i wcześniej pełniłem inne funkcje kierownicze w diecezji, więc sądzę, że nie byłoby niczym dziwnym, gdybym się na tej liście znalazł – powiedział Lægdene. Duchowny pracuje w diecezji Nord-Hålogaland od 1989 roku. Ma doświadczenie jako kapelan w organizacji Kirkens Bymisjon, proboszcz oraz pełniący obowiązki biskupa. Na pytanie, dlaczego jego nazwisko nie znalazło się na liście, odpowiedział: – Sądzę, że to może mieć podłoże teologiczne – niektórzy mogą uważać, że reprezentuję zbyt otwartą teologię. Ale diecezja nie uzasadnia swoich decyzji, więc nie wiem. Lægdene angażował się m.in. na rzecz społeczności LGBT, odprawiając nabożeństwa z okazji Pride w kościołach, był też zdecydowanym zwolennikiem kobiet w kapłaństwie. W liturgii uwzględnił również język lapoński.

„Brak szacunku”

– Myślę, że rada diecezjalna nie ma kontaktu z ludźmi. On jest bardzo kochanym i szanowanym duchownym w szerokich kręgach – również wśród tych, którzy niekoniecznie zgadzają się z jego poglądami – powiedziała Gyrid Gunnes, była pastorka w Tromsø. – To, że nie znalazł się na tej liście, jest brakiem szacunku wobec lidera kościelnego, który przez dziesięciolecia wykonał ogromną pracę. Gunnes podkreśliła, że Lægdene zbudował silne relacje ze środowiskiem LGBT i wykazuje głębokie zaangażowanie w sprawy kobiet w Kościele. – Jest jednym z niewielu mężczyzn-liderów kościelnych, którzy porównują dyskryminację ze względu na płeć do dyskryminacji na tle rasowym. To kontrowersyjne. Niewielu duchownych mężczyzn w Norwegii odważyłoby się na takie porównanie. To świadczy o bardzo silnym etycznym kompasie – dodała. – To niemal bezwstydne stworzyć listę bez jego nazwiska.

„Komunikuje się szeroko”

Również Gunnhild Nordgaard Hermstad, przewodnicząca Norweskiego Stowarzyszenia Kobiet Teologów, jest zaskoczona wykluczeniem Lægdene. – Kiedy lista została ogłoszona, wielu naszych członków kontaktowało się z nami, będąc zszokowanymi. Uważają, że dobrze pełnił obowiązki biskupa i wiedzą, że był gotów objąć tę funkcję. Dodała, że Lægdene potrafi skutecznie komunikować się z różnorodnymi grupami społecznymi, a jego działalność na rzecz kobiet w Kościele jest dla stowarzyszenia szczególnie ważna.

Faworyt wśród rozmówców

Chrześcijańska gazeta Vårt Land przeprowadziła sondaż telefoniczny wśród osób znających realia diecezji po tym, jak ustępujący biskup Olav Øygard zapowiedział swoje odejście. – Wiele osób wskazywało Stiga Lægdene jako wyraźnego faworyta. Jest znaczącą postacią jako domprost w Tromsø i ma dobrą reputację – powiedział Morten Marius Larsen, redaktor religijny Vårt Land. Podkreślił on, że diecezja Nord-Hålogaland jest bardzo zróżnicowana – są tu zarówno liberalni wierni, jak i konserwatywne grupy, takie jak luteranie typu læstadian. – Myślę, że chodziło o znalezienie biskupa, który potrafi dotrzeć do różnych grup. Gdy Øygard zapowiadał swoje odejście, mówił, że nowy biskup musi mieć kompetencje, by odnaleźć się w „spotkaniu trzech ludów”: Norwegów, Samów i Kvenów. Jestem pewien, że to miało znaczenie przy wyborze kandydatów.

Wiek mógł odegrać rolę

Komentatorka Vårt Land, Åste Dokka, zauważa, że wielu z nominowanych kandydatów ma podobne poglądy teologiczne do Lægdene. Ma jednak inną teorię co do jego wykluczenia: – Podejrzewam, że może to mieć związek z jego wiekiem. Lægdene urodził się w 1961 roku, więc mógłby być biskupem maksymalnie przez sześć lat, zanim osiągnie ustawową granicę wieku 70 lat. Pozostali kandydaci urodzili się między 1963 a 1977 rokiem. Sam Lægdene twierdzi, że rada diecezjalna zapewniła go, iż wiek nie był brany pod uwagę. Rada nie chciała jednak tego skomentować dla NRK. Obecny biskup, Olav Øygard, zapowiedział w styczniu, że przejdzie na emeryturę jesienią, na rok przed osiągnięciem wieku emerytalnego. NRK skontaktowało się z kilkoma kandydatami na nowego biskupa. Żaden z nich nie chciał komentować sprawy. Jeden z kandydatów zaznaczył, że tylko rada diecezjalna może uzasadniać wybór i odrzucenie kandydatów.

Zgodził się na późniejszą nominację

Przewodnicząca rady diecezjalnej, Marta Kristine Ims, nie chce komentować, jakie kwalifikacje były kluczowe podczas nominacji, powołując się na fakt, że proces jest zamknięty i niejawny. – Proces oceny był szeroko zakrojony i dokładny. Każdy z pięciu kandydatów posiada unikalne doświadczenia i kompetencje, które będą służyć naszej diecezji – zaznaczyła. Tymczasem na Facebooku Lægdene otrzymał

ogromne wsparcie od osób, które uważały, że jego obecność na liście była oczywista. – Otrzymałem niesamowite wsparcie, co było bardzo wzruszające. Nawet bardzo konserwatywni ludzie przysyłali mi wiadomości. Nie wiem, czy chcą mnie jako biskupa, ale uważają, że to błąd, że nie jestem brany pod uwagę – powiedział. Wiele osób rozpoczęło działania, by doprowadzić do jego późniejszej nominacji. Lægdene wyraził na to zgodę. – Mam nadzieję, że to się uda. Fakt, że się zgodziłem, nie jest krytyką wobec obecnych kandydatów – podkreślił.

Potrzebne 100 podpisów

Proboszcz katedry w Tromsø, May Line Angell, jest jedną z osób zaangażowanych w proces późniejszej nominacji. Aby zgłosić dodatkowego kandydata, potrzeba co najmniej 100 podpisów od osób posiadających prawo głosu z co najmniej trzech różnych dekanatów. Jak mówi Angell, to nie jest sytuacja nadzwyczajna. Dotychczas udało się zebrać ponad 60 podpisów poparcia dla nominacji Lægdene. – Jesteśmy bardzo wdzięczni za każde wsparcie. Uważam, że obecni kandydaci są dobrzy, ale chcielibyśmy, by również Stig Lægdene znalazł się na liście.

Dział: Religia

Autor:
Marita Solheim, August Hansen, Aslaug Aarsæther | Tłumaczenie: Julia Ćwik — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.nrk.no/tromsogfinnmark/domprost-stig-laegdene-star-ikkje-pa-nominasjonslista-til-biskop-for-nord-halogaland-bispedomme-1.17372214

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE