2023-11-29 15:06:37 JPM redakcja1 K

Znalazły sposób, aby pomóc rodzinom z dziećmi na Boże Narodzenie. A teraz paczki są wypełnione prezentami

Swoją koncepcję pomocy świątecznej rozpoczęli w Bærum. Obecnie subskrybenci są w pełni objęci programem i mają nadzieję, że program będzie można rozszerzyć na inne gminy.

Lucia Skaven (po lewej) i Ane-Marte Weng Lucia Skaven (po lewej) i Ane-Marte Weng podzielają wspólne zaangażowanie w pomoc rodzinom, które boją się Świąt Bożego Narodzenia. Zdjęcie: Stein J. Bjørge 

-Przepraszam, czy mógłbyś sobie wyobrazić pomoc rodzinie z dziećmi na Boże Narodzenie? To pytanie powoduje, że wiele osób zatrzymuje się i rozmawia z dwiema kobietami przed sklepem spożywczym w Jar. Lucia Skaven (23 l.) i Ane-Marte Weng (41 l.) są pewne, że trafiły w czuły punkt mieszkańców Bærum którzy chcą pomagać innym. 

Okres przedświąteczny jest teraz dla wielu rodzin bardzo trudny. 6 na 10 osób z trudną sytuacją finansową nie wie, czy stać ich na święta Bożego Narodzenia w tym roku, według „Armii Zbawienia”. Około 600 tys. Norwegów boi się Świąt Bożego Narodzenia, według corocznego badania świątecznego Unicef Norwegia. Szczególnie osoby z niskim dochodem i rodziny z dziećmi są najbardziej pesymistycznie nastawione- tak wynika z badania. 

Ale z drugiej strony jest wielu, którzy chcą pomóc. Pomocnicy świąteczni w Bærum wprowadzili pewną koncepcję. – Mieszkamy w jednej z najbogatszych gmin w kraju, w miejscu z dużymi różnicami. Od dłuższego czasu czułam, że chciałabym coś zrobić, ale nigdy to się nie udało. Aż do teraz, mówi Skaven. 

Tak to już działa 

Program nosi nazwę „Boże Narodzenie zamknięte w pudełku”. Działa to w ten sposób: 

  • Rodziny rejestrują się jako darczyńcy. 
  • Są one anonimowo dopasowywane do rodziny potrzebującej, która przesyła swoje życzenia dotyczące jedzenia i prezentów na Boże Narodzenie. 
  • To pracownicy socjalni i organizacje wolontariackie w gminie wybierają rodziny, które otrzymują pomoc. 
  • Darczyńcy zbierają zakupione jedzenie oraz prezenty i dostarczają do rodzin tuż przed świętami Bożego Narodzenia. 
  • Rodzina odbiera swoje datki w tym samym miejscu i czasie, kiedy darczyńcy je podarowują. 

- Każdy sam wybiera, ile chce z tego wynieść, wyjaśnia Skaven. 

W pudełku mogą znajdować się życzenia świąteczne, deser, przekąski i prezenty świąteczne dla dzieci o wartości około 300 NOK każdy. 

 

Akcja „Boże Narodzenie zamknięte w pudełku” zyskała ogromne zaangażowanie rodzin z Bærum i musiała zamknąć nowe rejestracje darczyńców. Foto: Stein J. Bjørge 

Inspiracja zaczerpnięta ze Stavanger 

Obie pomocniczki świąteczne: Lucia Skaven i Ane-Marte Weng wcześniej się nie znały. Ale obie zwróciły się do organizacji charytatywnych, aby dowiedzieć się, jakie są potrzeby w gminie. Na co dzień pracują jako konsultantki. Dzięki swoim sieciom cyfrowym i długotrwałym badaniom poświęciły rok na zorganizowanie całej akcji. Inspirację i rady otrzymały od organizacji „Podaruj ludziom Święta” w Stavanger. We współpracy ze służbami społecznymi w gminie wreszcie znalazły własną formę. 

-To osobisty sposób pomocy, nawet jeśli nie nawiązujemy bezpośredniego kontaktu z rodziną, której pomagamy, mówi Skaven. 

Wszystkie miejsca zajęte 

Oferta duetu stanowi uzupełnienie pozostałych inicjatyw świątecznej pomocy na terenie gminy. Zapewniają, że są całkiem poważni. Posiadają własny numer organizacyjny, konto bankowe i ścisłą współpracę z usługami społecznymi i organizacjami charytatywnymi w gminie.  

- W ramach innych prywatnych inicjatyw być może zdarzyć się, że uda się komuś pomóc, ale otrzymuje się tysiące zapytań i nie udało się pomóc tak wielu rodzinom, mówi Weng 

Jeszcze przed rozpoczęciem grudnia, „Boże Narodzenie zamknięte w pudełku” pozyskała wszystkie rodziny darczyńców, których potrzebowała w tym roku. Nadal przyjmują datki, a teraz pomoc może zostać rozszerzona na inne gminy. Otrzymali kilka zapytań od mieszkańców Oslo i innych gmin, którzy również chcą zaoferować pomoc świąteczną. 

- Mamy nadzieję, że już w przyszłym roku będziemy mogli rozszerzyć naszą ofertę również na inne gminy, ponieważ jest to potrzebne, mówi Skaven. 

Nie pobieramy opłat 

21 grudnia to czas na oddanie i odbiór wszystkich pudełek. 

Darczyńcy sami wykonują pudełko, wypełniają je darami dla rodzin potrzebujących a następnie dostarczają do rozdania. Skaven i Weng są odpowiednio przewodniczącą i wiceprzewodniczącą organizacji. Foto: Stein J. Bjørge 

A jeśli zostaną jakieś prezenty, będą one przekazane „Armii Zbawienia”, która opiekuje się żywnością i prezentami do późniejszego wykorzystania. 

-Co dostajesz w zamian za udział w akcji? 

-Żadnych pieniędzy, ale mnóstwo szczęścia. To dla nas szansa, żeby zrobić coś dla innych, skierować świąteczną pomoc do kogoś, kto jej potrzebuje – mówi Weng. 

 

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE