2024-01-03 11:19:58 JPM redakcja1 K

Hiszpańskie Leicester, wejście z przytupem ,,GoldenBoy’a’’ – podsumowanie pierwszej części sezonu LaLiga

We wtorkowe popołudnie wystartuje 19. kolejka LaLigi. Tym samym, po jej zakończeniu wybije już połowa sezonu w rozgrywkach hiszpańskiej ekstraklasy. Analogicznie do wcześniejszych podsumowań Ekstraklasy i Premier League, czas wybrać największych bohaterów i antybohaterów pierwszej części sezonu 2023/24 w LaLidze.

fot. Joan Monfort / AP Photo

Girona

fot. GettyImages

W tym artykule skupimy się na największych pozytywnych zaskoczeniach tego sezonu La Ligi – zarówno klubowym, jak i indywidualnym. A jeśli mówimy o największej klubowej rewelacji bieżących rozgrywek hiszpańskiej ekstraklasy, w tym miejscu nie mógł pojawić nikt inny, jak Girona.

Po 18 kolejkach, zespół z drugiej najmniejszej miejscowości w La Lidze jest najlepszą katalońską drużyną w stawce. Biało-Czerwoni zgromadzili na koncie 45 punktów – tyle samo, co prowadzący w tabeli Real Madryt. Podopieczni Michela Królewskim ustępują jedynie ze względu na porażkę w bezpośrednim starciu 0:3.

Była to zresztą jedyna jak dotąd porażka Girony w tym sezonie. W pozostałych 17 meczach, zespół z Estadio Montilivi odniósł 14 zwycięstw i już teraz ma na koncie większą liczbę wygranych niż w całym poprzednim sezonie.

Dla Girony to dopiero czwarty w historii klubu sezon w La Lidze. W swoim pierwszym sezonie w hiszpańskiej ekstraklasie (2017/18), Biało-Czerwoni ustanowili swoją najlepszą jak dotąd liczbę zwycięstw – 14. Tym samym, pewnym jest, że podopieczni Michela w bieżących rozgrywkach ustanowią nowy rekord pod względem liczby wygranych meczów w ciągu całego sezonu.

Zespół z Montilivi to także najlepsza ofensywa w lidze. W 18 meczach, Girona zdobyła 42 bramki. Drugi pod tym względem Real Madryt ma na koncie 39 goli. Podopieczni Michela są także drugą najczęściej stwarzającą okazje drużyną w lidze. Biało-Czerwoni wykreowali ich 62 – tylko Barcelona stworzyła więcej szans podbramkowych (70).

Średnio, Girona posiada piłkę przez 57,7% czasu gry, co jest czwartym najlepszym wynikiem w lidze. Tylko Real Madryt, Las Palmas oraz Barcelona mają większą średnią posiadania piłki w trakcie swoich spotkań.

Za 11 spośród 42 zdobytych w tym sezonie bramek odpowiada Artem Dovbyk. Ukrainiec ma zresztą nadmiar goli na swoim koncie, bowiem statystyka bramek oczekiwanych, 26-latek powinna wynosić 9,55. 

W trzech ostatnich grudniowych meczach, Dovbyk za każdym razem wpisywał się na listę strzelców, a w wygranym 3:0 meczu z Deportivo Alaves ustrzelił nawet dublet. Nie był to zresztą jedyny występ Ukraińca okraszony dwiema bramkami, bowiem 2 miesiące wcześniej, również przed własną publicznością, 26-latek dwukrotnie ustrzelił Almerię (5:2).

Ukrainiec do siatki trafia średnio co 95 minut. Częściej na listę strzelców wpisywali się jedynie Bebe z Rayo Vallecano (gol średnio co 86 minut) oraz Unai Gomez z Athletiku Bilbao (bramka co 85 minut).

Dovbyk trzeci jest nie tylko w klasyfikacji strzelców, ale i asystentów. Ukrainiec ma na koncie 4 asysty – tyle samo, co jego klubowy partner, Aleix Garcia. Po 5 asyst mają zaś YanCouto oraz Savio. Jak dotąd, więcej kluczowych podań zaliczył Toni Kroos, który jako jedyny w tym sezonie zaliczył 6 asyst.

Król strzelców poprzedniego sezonu ukraińskiej ekstraklasy został najdroższym transferem w historii klubu, bowiem minionego lata Girona sprowadziła go z Dnipro-1 za kwotę niemal 8 mln euro.

Co więcej, w letnim okienku transferowym Girona dokonała pięciu transferów gotówkowych, z czego aż trzy z marszu znalazły się w piątce najdroższych nabytków w historii Biało-Czerwonych. 

Za kwotę 6 mln euro, z kolumbijskiego Atletico Nacional sprowadzony został Jhon Solis. 19-latek rozegrał jednak zaledwie 7 meczów w barwach Girony, z czego tylko dwa w wyjściowym składzie. Solis w pierwszym znajdował się jedynie w meczach Pucharu Króla, a w LaLiga na murawie spędzał średnio 8 minut na mecz.

Z kolei po rocznym wypożyczeniu, władze klubi z Montilivi zdecydowały się na wykupienie reprezentanta Wenezueli, Yangela Herrery. Z czterema bramkami w 15 meczach 25-latek jest trzecim najlepszym strzelcem Girony w LaLiga.

Minione lato to nie tylko najdroższe okienko transferowe w historii klubu, ale i zarazem drugie okienko z największym zarobkiem. Girona z tytułu sprzedaży otrzymała bowiem niemal 18 mln euro. Biało-Czerwoni więcej zarobili jedynie latem 2019 roku, kiedy to po spadku z LaLigi za transfery otrzymali 25 mln euro.

fot. GettyImages

Według portalu Transfermarkt, czwartym najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Girony jest Aleix Garcia. 26-latek wart jest bowiem 20 mln euro. Na portalu SofaScore Garcia ma zaś drugą najwyższą średnią notę spośród wszystkich zawodników w lidze. Średnia ocen wychowanka Villarrealu wynosi 7,76. Lepiej wypada tylko Jude Bellingham, którego średnia ocena wynosi 8,09.

26-latek wykonuje średnio 72 celne podania na mecz, a ich skuteczność wynosi 92%. Pod tym względem, lepiej prezentuje się tylko Frenkie de Jong, którego celność podań wynosi 94%, a wykonuje on ich średnio 88 na mecz.

Pod względem dalekich zagrań zaś Garcia nie ma sobie równych. 26-latek wykonuje ich średnio 8 na mecz, a drugi w tym zestawieniu Florian Lejeune dokonuje ok. 6 takich zagrań w swoich występach.

Przenosiny do Katalonii okazały się dla Garcii prawdziwym wybawieniem. W 2015 roku, za 18-letniego wówczas zawodnika Manchester City zapłacić Villarrealowi 4 mln euro. W sezonie 2016/17, rozegrał on zaledwie 9 meczów w pierwszym zespole The Citizens.

Latem 2017 roku, Obywatele zdecydowali się wypożyczyć Garcię do satelickiego klubu, jakim jest Girona. Właściciel Manchesteru City, City Football Group posiada bowiem 44,3% akcji klubu z Katalonii. Taki sam procent udziałów posiada Pere Guardiola, a więc brat menedżera The Citizens, Pepa.

W ciągu dwóch sezonów, Garcia w barwach Biało-Czerwonych rozegrał 55 meczów, jednak kiedy Girona w 2019 roku spadła z LaLiga, jego wypożyczenie dobiegło końca. Obywatele zdecydowali się wypożyczyć Hiszpana do belgijskiego Mouscron. 

Mimo zdobycia 5 goli i 3 asyst w 23 meczach w sezonie 2019/20, po zakończeniu wypożyczenia klub z Etihad Stadium bez żalu rozwiązał z nim kontrakt. Pierwszą część sezonu 2020/21 Garcia spędził w rumuńskim Dinamie Bukareszt, gdzie był klubowym kolegą Janusza Gola. W Rumunii Garcia rozegrał jednak zaledwie 8 meczów i po pół roku wrócił do kraju. 

Drugą część sezonu 2020/21 Hiszpan spędził w Eibarze, z którym spadł z LaLiga. Garcia nie utrzymał się jednak w elicie, bowiem jako wolny zawodnik sprowadzony został do drugoligowej wówczas Girony.

Już w pierwszym roku gry na Montilivi, Garcia wraz z zespołem awansował do hiszpańskiej ekstraklasy. 26-latek spędza już piąty sezon w klubie ze 100-tysięcznego miasta i w tym czasie rozegrał w jego barwach 150 meczów. To 15. najwyższy wynik w historii Girony.

Przed grudniowym meczem Barcelony z Gironą, Garcia powiedział, że pewnego dnia chciałby zagrać dla Blaugrany. Blisko związany z Dumą Katalonii dziennikarz Gerard Romero twierdzi, że 26-latek jest priorytetem dla Barcy na zimowe okienko transferowe.

fot. GettyImages

Według Opty, szanse Girony na mistrzostwo Hiszpanii wynoszą zaledwie 2,2%. Dla porównania, szanse Realu Madryt na sięgniecie w tym sezonie po tytuł mistrzowski wyliczane są na 80,7%.

Niewątpliwie, po tak znakomitej pierwszej części sezonu europejskie puchary to dla włodarzy klubu z Montilivi cel minimum. ,,Hiszpańskie Leicester’’, jak określana jest Girona ma w tej chwili aż 10 punktów przewagi nad 5. miejscem, pierwszym spoza strefy Ligi Mistrzów.

Ten tekst to tak naprawdę suplement do tego, co pisaliśmy o Gironie już przed dwoma miesiącami. Tak, jak w tym artykule skupiliśmy się na indywidualnych wartościach drużyny, tak wówczas przedstawiliśmy całą drogę Biało-Czerwonych na szczyt hiszpańskiej ekstraklasy.

https://pressglobal.pl/Sport/najwieksza-rewelacja-lig-top-5-girona-nie-zamierza-sie-zatrzymywac

Jude Bellingham

fot. GettyImages

W klasyfikacji kanadyjskiej, wcześniej wspomniany Artem Dovbyk z dorobkiem 15 punktów (11 goli, 4 asysty) zajmuje pierwsze miejsce. Ukrainiec pierwsze miejsce dzieli jednak z Judem Bellinghamem, który po pierwszych 16 meczach na poziomie LaLigi ma na koncie 13 bramek oraz 2 asysty.

Anglik był trzecim największym transferem letniego okienka transferowego. Za wychowanka Birmingham City Real Madryt zapłacił Borussii Dortmund 103 mln euro, co jest drugim najdroższym zakupem w historii klubu. Latem 2023 zaś, więcej kosztowały jedynie przenosiny Moisesa Caicedo do Chelsea oraz Declana Rice’a do Arsenalu (po 116 mln euro).

W ostatnich latach, to Karim Benzema był czołową postacią linii ofensywnej Realu Madryt. Kiedy jednak Francuz z końcem sezonu 2022/23 ogłosił odejście z Królewskich, pojawiła się luka, której Florentino Perez nie zdołał zasypać.

Szkoleniowiec Realu, Carlo Ancelotti musiał przeformatować taktykę swojego zespołu. W pierwszych tygodniach sezonu, Włoch przekształcił wyjściowe ustawienie z 4-3-3 na 4-3-1-2. W tej formacji, Bellingham pełnił rolę ,,ósemki’’, biegającej za plecami dwójki napastników.

Wkrótce, liczne kontuzje w drużynie Królewskich zmusiły Ancelottiego do ponownego przekształcenia wyjściowego ustawienia. W rewanżowym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Napoli, Królewscy ustawieni byli w klasycznej formacji 4-4-2, a Bellingham pełnił w niej rolę skrzydłowego.

W tej formacji, Real rozegrał wszystkie 6 pozostałych spotkań w tym roku i odniósł w nich aż 5 zwycięstw oraz raz remisując. Anglik potrafił wkomponować się również w rolę skrzydłowego, bowiem w tym czasie zanotował on 3 trafienia oraz 2 asysty.

Licząc wszystkie rozgrywki, Bellingham rozegrał 21 meczów na 24 możliwe. W Champions League, Anglik zdobył 4 gole w 5 meczach i już po fazie grupowej wyrównał on swój najlepszy wynik w tych rozgrywkach. W poprzednim sezonie, 20-latek w barwach BVB także zdobył 4 bramki, jednak potrzebował on do tego 7 spotkań.

W La Lidze zaś, Bellingham na koncie ma 13 goli w 16 meczach i przewodzi w klasyfikacji strzelców. Anglik zdobył niemal dwa razy więcej bramek niż zakłada model bramek oczekiwanych. Statystyka xG wykazuje bowiem u 20-latka wynik na poziomie 7,2. To absolutnie największa dysproporcja spośród wszystkich zawodników występujących w angielskiej ekstraklasie.

Według portalu SofaScore, Bellingham jest najwyżej ocenianym zawodnikiem w La Lidze. Średnia ocena występów Anglika wynosi bowiem 8,09. Drugi w tym zestawieniu Aleix Garcia z Girony ma średnią notę na poziomie 7,76.

Bellingham jest także piątym najczęściej trafiającym zawodnikiem w La Lidze. Anglik zdobywa bramkę średnio co 105 minut. Częściej na listę strzelców wpisuje się jedynie duet napastników z Girony, Artem Dovbyk i Christian Stuani (gol co 95 minut), Bebe oraz Unai Gomez. O ostatniej wymienionej dwójce wspominaliśmy powyżej.

,,Dostaje się w pole karne w spektakularny sposób. Wchodzi w nie niczym motocykl’’ – mówił swego czasu o swoim podopiecznym Carlo Ancelotti

Bellingham zaś w październiku mówił:

,,W ostatnich miesiącach pracowałem nad moim timingiem wejść w pole karne. A kiedy w nie wchodzę, pojawiam się w nim z wielkim głodem’’

Na początku grudnia, Bellingham został laureatem organizowanej od 2003 roku przez włoski ,,Tuttosport’’ nagrody dla najlepszego piłkarza świata do lat 21. Anglik został pierwszym piłkarzem Realu, który sięgnął po tę nagrodę.

20-latek nie dał swoim pozostałych 99 konkurentom najmniejszych szans. Bellingham wygrał bowiem głosowanie z wynikiem 97%. Aż 45 spośród 50 jurorów przyznało Anglikowi najwyższą możliwą notę, a pozostała piątka jury umieściła go na drugim miejscu.

fot. GettyImages

Dział: Nożna

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE